Alkohol - wpływ na sylwetkę

rafix87

Alkohol ma 7 kcal/g.

Te kalorie jak najbardziej się odłożą jeżeli bilans będzie dodatni. Jak nie, to się nie odłożą. To, że alkohol jest metabolizowany jako pierwszy, nie zmienia powyższego w żaden sposób.

Chodzi mi raczej o coś takiego, że przykładowo jeżeli ktoś zje lodów 1000 kcal przed snem i nazajutrz będzie jadł jak zawsze (załóżmy, że zerowy bilans z diety codziennej) , to mu się te kalorie z lodów odłożą. A jeżeli zamiast jedzenia lodów popije alkoholu przed snem pochłaniając też 1000 kcal ale z alkoholu i nazajutrz też będzie na codziennej diecie zerowej, to mu się kalorie nie odłożą.


Zmieniony przez - Bobo1969 w dniu 2021-08-18 06:45:23

Bobo1969

Chodzi mi raczej o coś takiego, że przykładowo jeżeli ktoś zje lodów 1000 kcal przed snem i nazajutrz będzie jadł jak zawsze (załóżmy, że zerowy bilans z diety codziennej) , to mu się te kalorie z lodów odłożą. A jeżeli zamiast jedzenia lodów popije alkoholu przed snem pochłaniając też 1000 kcal ale z alkoholu i nazajutrz też będzie na codziennej diecie zerowej, to mu się kalorie nie odłożą.

pzostaje problem dostarczania odpowiednich makroskładników, witamin i minerałów - nie nadrobisz

Aaaarielkaaaa

wpływa na poziom cholesterolu - zwiększa ilość tego dobrego HDL, a obniża ilość "złego"- HDL.

paradoks cholesterolu HDL, jest jednocześnie dobry i zły


Zmieniony przez - DJ_DoDo w dniu 2021-08-18 07:49:04

Zdecydowanie nie jest tak, jak piszesz. Kalorie z alkoholu nie pójdą w kosmos. Problem tutaj jest jeszcze większy niż gdybyś dostarczył je z fast food, przekąsek, czy wspomnianych lodów. Organizm nasz w sytuacji dostarczenia mu alkoholu etylowego, nie traktuje tego, jako relaks i zabawę, tak jak Ty byś to chciał. Jest to toksyna, której musi się pozbyć, a to nie jest wcale takie proste. Musi on zostać przemieniony w aldehyd octowy, co dość znacznie obciąża naszą wątrobę. Organizm nie skupia się tego na hipertrofii mięśni. Jest to najmniej istotne.

@Bobo1969- pewnie, wszystko można bez alko, ale po co się męczyć?? A tak na serio- resweratrol zawarty w czerwony winie poprawia sprawność, siłę mięśni i pracę serca. Rzec jasna- pić należy z umiarem, a nie hektolitrami...


Zmieniony przez - Aaaarielkaaaa w dniu 2021-08-18 08:56:59

domer

Zdecydowanie nie jest tak, jak piszesz. Kalorie z alkoholu nie pójdą w kosmos. Problem tutaj jest jeszcze większy niż gdybyś dostarczył je z fast food, przekąsek, czy wspomnianych lodów. Organizm nasz w sytuacji dostarczenia mu alkoholu etylowego, nie traktuje tego, jako relaks i zabawę, tak jak Ty byś to chciał. Jest to toksyna, której musi się pozbyć, a to nie jest wcale takie proste. Musi on zostać przemieniony w aldehyd octowy, co dość znacznie obciąża naszą wątrobę. Organizm nie skupia się tego na hipertrofii mięśni. Jest to najmniej istotne.

"The reason is that your body can't store calories from alcohol for later, the way it does with food calories." https://edition.cnn.com/2013/04/03/health/wine-waistline/index.html 

Bobo1969

rafix87

Alkohol ma 7 kcal/g.

Te kalorie jak najbardziej się odłożą jeżeli bilans będzie dodatni. Jak nie, to się nie odłożą. To, że alkohol jest metabolizowany jako pierwszy, nie zmienia powyższego w żaden sposób.

Chodzi mi raczej o coś takiego, że przykładowo jeżeli ktoś zje lodów 1000 kcal przed snem i nazajutrz będzie jadł jak zawsze (załóżmy, że zerowy bilans z diety codziennej) , to mu się te kalorie z lodów odłożą. A jeżeli zamiast jedzenia lodów popije alkoholu przed snem pochłaniając też 1000 kcal ale z alkoholu i nazajutrz też będzie na codziennej diecie zerowej, to mu się kalorie nie odłożą.






Zmieniony przez - Bobo1969 w dniu 2021-08-18 06:45:23

Mylisz pojęcia.

Jak masz zerowy bilans i wypijesz alkohol, to bilans już nie jest zerowy, tylko na plus, więc logiczne, że coś się odłoży. A czy to, co się odłoży, akurat pochodzi z lodów, alkoholu, smalcu czy czegokolwiek innego, to już kompletnie nieistotne. Jakbyś nie pił, tylko taką samą nadwyżkę zrobił z jedzenia... to tak samo się odłoży...

Jak codziennie masz zerowy bilans i zastąpiłeś 1000 kcal lodów 1000 kcal alkoholu, jaki będziesz miał bilans? No raczej dalej zerowy. Więc skąd się ma odkładać. Prosta matematyka.

I znowu, taki sam efekt końcowy, jak gdyby nie pić alkoholu, dopóki bilans jest ten sam.

Twoim błędem jest przypuszczanie że kalorie z alkoholu mają jakieś specjalne traktowanie, które przeskakiwałoby w jakiś sposób równanie bilansu energetycznego, a tak nie jest.

Zmieniony przez - rafix87 w dniu 2021-08-18 10:38:38

To inaczej: jestem głodny i zjem mnóstwo lodów. Mogę przekroczyć zero i utyję jeżeli powtórzę to wielokrotnie w miesiącu. Jeżeli zamiast lodów wypiję równowartość kaloryczną alkoholu, to jeżeli jak wskazałem, kalorie z alkoholu nie mogą zostać zmagazynowane na później czyli w postaci tłuszczu, to w jaki sposób mogą się odłożyć? Jeżeli będę "trzymał michę" podczas picia czyli nie podjadał a po wytrzeźwieniu będę przez następny dzień i dalej na zero, to nie utyję a gdy zamiast alkoholu będą to lody, utyję.

Aaaarielkaaaa

@Bobo1969- pewnie, wszystko można bez alko, ale po co się męczyć?? A tak na serio- resweratrol zawarty w czerwony winie poprawia sprawność, siłę mięśni i pracę serca. Rzec jasna- pić należy z umiarem, a nie hektolitrami...

Korzystniej kupić czarnych winogron, pomiażdżyć je i odcedzić sok i go wypić a pozostałe skórki, pestki i resztę miąższu z resztą soku zalać spirytusem ale nie zanadto lecz tylko do tego stopnia, aby była to papka. I wtedy otrzymujesz wysokie stężenie resveratrolu i wystarczy no nie wiem, łyżka dziennie takiej nalewki do ust, potrzymać kilka minut i można nawet to wypluć a resveratrol jest już w krwioobiegu.

Bobo1969

To inaczej: jestem głodny i zjem mnóstwo lodów. Mogę przekroczyć zero i utyję jeżeli powtórzę to wielokrotnie w miesiącu. Jeżeli zamiast lodów wypiję równowartość kaloryczną alkoholu, to jeżeli jak wskazałem, kalorie z alkoholu nie mogą zostać zmagazynowane na później czyli w postaci tłuszczu, to w jaki sposób mogą się odłożyć? Jeżeli będę "trzymał michę" podczas picia czyli nie podjadał a po wytrzeźwieniu będę przez następny dzień i dalej na zero, to nie utyję a gdy zamiast alkoholu będą to lody, utyję.

Nie zrozumiałeś.

Jak będziesz trzymał michę bez picia w ogóle i będziesz na zero, też nie utyjesz.

Jak nie będziesz i będziesz na plus bez picia w ogóle, też utyjesz.

Co więc w tej kwestii zmieniło, czy zjesz x kcal z lodów, czy wypiłeś x kcal z alkoholu? Nic.

Nie ma znaczenia, czy kalorie z alkoholu konkretnie mogą być magazynowane, czy nie, bo to nie jedyne kalorie, jakie dostarczyłeś przez dzień. A jeśli jednak jedyne, to będziesz miał ZNACZNIE większe problemy niż to, czy się odłoży tłuszcz, czy nie...



Zmieniony przez - rafix87 w dniu 2021-08-18 11:14:14

Słyszałam o teorii, że osoby z nadwagą poprzez "grzanie" przybierają na wadze, a ludzie szczupli, nawet pijąc alko, nie tyją. Po porostu przy przekształcaniu alko na energię w organizmie zachodzi silna termogeneza i alko bardzo opornie zmienia się w tłuszcz. Summa summarum- jeśli się pije dobrej jakości alko /ale nie słodkie drinki, rzecz jasna!!!/ z umiarem i przy okazji nic się nie podjada, to się nie przytyje. Zresztą typowy, stereotypowy alkoholik spod budki z piwem to zwykle tzw. "skóra i kości", więc jakieś wnioski z tego faktu można wysnuć...



Zmieniony przez - Aaaarielkaaaa w dniu 8/18/2021 11:22:36 AM