No to pierwsza częśc
Czy da się stracic tluszczyk , spozywajac wiecej kalori, niż wynosza potrzeby organizmu? Nie. Jest to oczywistym błędem. Spalanie tkanki tuszczowej można osiągnąć tylko w sytuacji, gdy w diecie będziecie dostarczac sobie mniej kalorii, niż wynoszą wasze potrzeby.
Czy da się powiększyć masę mięśniową , spożywając mniej kalorii, niż wynoszą potrzeby organizmu? Nie, to nie możliwe. Aby móc powiększać masę mięsniową, trzeba spożywac dużo kalorii, a przede wszystkim utrzymywać
dodatni bilans azotowy.
Czy da się osiągnąć jednocześnie spalanie tłuszczu i powiększenie masy mięśniowej?
Nie, przecież obie sytuacje wzajemnie sobie przeczą . A jednak jest sposób na pogodzenie tych procesów!
Haney: Wiele razy widziałem ludzi ciężko trenujących, dbających o swoje ciało na codżień, wykonujących konkretne programy treningowe, którzy zaczynali z zawartością tłuszczu 20% i z taką samą kończyli treningi. Mówili zwykle. – Patrz, jak super wyglądam, zrzuciłem ponad 10kg. – A jednak pod skórą nadal mieli tony tłuszczu. Potem stwierdzali. –Myślę,że najpierw zrzucę kilka kilogramów, kilogramów dopiero potem trening. Nie, takie podejście nie zdaje egzaminu.
Gdy przygotowałem się do swoich występów – nie tylko do Mr.Olympia - zaczynałem trenować na 20 tygodni przed występem, ważąc 115kg. Te same 115kg ważyłem jeszcze na 2 tygodnie przed występem, z tym, że cały czas traciłem tłuszcz i zyskiwałem masę mięśniową. Zresztą już na początku przygotowań tłuszczu nie miałem zbyt dużo. Cały czas postępowałem zgodnie z zasadą: ”Jeśli tkanka się kurczy(nie jest mięśniem) , to najlepiej się jej pozbyć”
Hatfield: Ilu z was ma dzieci? Ci, którzy mają, będą wiedzieli doskonale, do czego zmierzam, podając przykład niewolników. Dzieci w tym wieku, szczególnie w ciągu pierwszych sześciu miesięcy życia, jedzą dość zmiennie. Są serie dni, gdy ciężko jest zmusić je do zjedzenia czegokolwiek, ale są też takie , gdy dzieci jedzą bardzo, bardzo dużo. Zapamiętajcie to, ponieważ później do tego nawiążę.
Drugim przykładem, na jaki chcę wskazać, są Papuasi, mieszkańcy Nowej Gwinei. Jest społeczność myśliwsko-zbieracka, ludzie ci przemierzają lasy wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu pożywienia. Czasami coś znajdują lub upolują, a czasami nie. Ten przykład też postarajcie się zapamiętać.
Tom Plaz, jeden z najsławniejszych kulturystów, pracował jako uznany ekspert dla dużej organizacji zajmującej się sportem od strony naukowej. Ja również pracowałem dla tej organizacji, często więc widziałem, jak jadł. Tom miał reputacje człowieka, który pojawiał się na każdych kolejnych zawodach jeszcze lepiej przygotowany, jeszcze bardziej wyrzeźbiony. Na jego udach można było zobaczyć poprzeczne prążkowania, przez które nogi wyglądały jak nie z tego świata. Ludzie często wychwalali jego formę na zawodach. Ja natomiast widziałem, jak się odżywiał, by ją przygotować. Tom najpierw stosował, ketoze, pozbawiał swój organizm węglowodanów, a mięśni glikogenu. Potem robił sobie przerwę i zjadał wszystko na co miał ochotę. Jego ulubioną były zapiekanki z dużą ilością sera. Po obżarstwie znowu zakładał sobie kilka dni drakońską dietę, by ponownie móc najeść się do syta.
Zauważcie w tym pewną prawidłowość? We wszystkich trzech przypadkach – niemowlęcia, Papuasów i Toma – widzimy, że człowiek jest w stanie odżywiać się zmiennie, raz dostarczyć kalorii obficie, a potem w ilości nie wystarczającej, by pokryć wszystkie potrzeby organizmu. Czy teraz jest wszystko dla was jasne?
Do tego wzorca ma zastosowanie pięć zasad. Pierwsza – trzeba spożywać co najmniej 5 posiłków dziennie. Właściwość takiego rozłożenia posiłków zostało już potwierdzone przez badaczy, jak i samych sportowców, poza tym zapewne dobrze znacie tę zasadę, zatem nie będę wchodził w szczegóły. Nie mamy czasu na powtórzenie rzeczy oczywistych. Wiadomo, że rozłożenie całości produktów do spożycia w diuna 5, 6 a nawet 7 posiłków jest pod względem utrzymywaniu poziomu węglowodanów we krwi znacznie, korzystniej, niż jadanie raz, dwa czy trzy razy dziennie. Dzieląc je na tak wiele małych porcji zapewniamy sobie stały dopływ substancji odżywczych do krwiobiegu. Jednym z powodów, dla których powinno się stosować taki rozkład posiłków , był pomijany i dopiero niedawno poświęcono mu więcej uwagi. Jeśli spożywa się posiłki często i w małych ilościach, ilość enzymów odpowiedzialnych za odkładanie tkanki tłuszczowej utrzymuje się na stosunkowo niskim poziomie. W takim przypadku w organizmie niemal zupełnie ustaje proces powiększania tkanki tłuszczowej. Czuje się jednak w obowiązku przypomnieć wam, że tłuszcz, oprócz zbierania się na biodrach, odgrywa ważną rolę w organizmie. Jest w nim wykorzystywany jako tkanka wyściełająca, ochraniająca, buforowa pomiędzy organami. Dlatego organizm broni się przed zbytnim zmniejszeniem jego ilości i dlatego też trzeba zawsze w diecie pewne jego ilości.
Lee, powiedz nam, ilu kulturystów jakich znasz, nie jada żółtek jaj?