BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
nightingalMoja żona od około miesiąca też hula hop kręci. Jakaś nowa moda. Ale w sumie fajnie.
A to nawet nie wiedziałam, że nowa moda. W sensie, że kojarzę kilka lat wstecz też temat. Ja z forum mamowego wyłapałam i to chyba teraz rzut aktywności wiosennej bo czuć, że lato blisko i coś trzeba zrobić haha.
Viki myślę że to głównie kwestia po prostu koordynacji ruchowej i ogarnięcia właśnie płynności ruchów. Ale osobiście czuję, że brzuch pracuje (trochę jak przy uderzeniach w brzuch) a jak dłużej kręcę to trudniej mi już to spięcie utrzymać i zaczyna spadać choc nie jakoś dramatycznie
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Z przodu patrząc na brzuch wydaje mi się że jest duża różnica a nie niewielka :)
marta894Ja miałam to takie z wypustkami niby coś tam kręciłam ale miałam za mało miejsca w pokoju i to uderzyłam w szafę to w łóżku i w rezultacie wylądowało na śmietniku :p no i milaam straszne siniaki po tych wypustkach na brzuchu .
Z przodu patrząc na brzuch wydaje mi się że jest duża różnica a nie niewielka :)
Jak coś to po lewej są nowe :D :D No od przodu to ja praktycznie nie widzę różnicy a wręcz światło miałam gorsze i taki cień się zrobił, że wygląda dla mnie po lewej ciut gorzej. Dopiero na linii talii widzę inny kształt i w górnej części brzucha.
Dlatego ja wzięłam gładkie bo mnie obijanie się tymi wypustkami nie przekonywało :D
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html