...
Napisał(a)
Zaczęłam naprawę w maju. No i to już prawie 9 miesięcy jak jem normalnie. Ale odkąd pamiętam nigdy nie jadłam więcej niż 1800.zawsze tyłam na takich kaloriach ekspresowo
...
Napisał(a)
paula.cwA jaki jest plan dietetyka? Korzystałaś też z terapii?
Było 1800 kalorii to nic nie lecialo , teraz pozwolił mi obniżyć do 1600 też że względu że zmniejszyłam trochę aktywność.
Z terapii nigdy nie korzystałam, aktualnie nie stać mnie zresztą nie wytrzymałabym chyba nawet :D
...
Napisał(a)
A po tych głodówkach byłaś w ogóle na zerze kalorycznym czy cały czas deficyt?
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
...
Napisał(a)
1800 dla Ciebie to nawet nie zero. Organizm nie chce takich małych kalorii i oszczedza....
...
Napisał(a)
Tak, po głodówkach od razu byłam na 1800-2000 kalorii oczywiście stopniowo.
Bardzo źle się czułam tyle jedząc.
A tyłam jak już pisałam ekspresowo.
1 kg na tydzień
Więc jak to wytłumaczyć?
Na 1600 czuje się normalnie.
Jak dla mnie 2000 kalorii to jest ogromna liczba i nigdy w życiu tyle nie jadłam chyba że (jakiś cheat day) ani nie znam osoby w rodzinie która by jadła tyle na codzień.
Pozatym źle sie czułam tyle jedząc, organizm dawal znaki. Codzienne wymioty, opuchlizna to nie jest normalne tym bardziej że nigdy tak nie miałam
Jeśli jadlabym tak dalej to napewno dobilabym już do 90 kg albo wiecej
Zresztą nawet mój dietetyk mówił że prowadzi chyba tylko jedna dziewczynę która je 2200, więc kwestia indywidualna
Ja na takich kaloriach 1500-1800 buduję siłę w zeszłe dwa tyg straciłam chyba kg a siła poszła do przodu o 5 kg więc uważam że jeśli byłabym na deficycie to nie było by opcji żebym zbudowała siłe i mięśnie, 10 mies temu wyglądałam zupełnie inaczej
Zmieniony przez - Amelina w dniu 2021-01-05 15:30:08
Bardzo źle się czułam tyle jedząc.
A tyłam jak już pisałam ekspresowo.
1 kg na tydzień
Więc jak to wytłumaczyć?
Na 1600 czuje się normalnie.
Jak dla mnie 2000 kalorii to jest ogromna liczba i nigdy w życiu tyle nie jadłam chyba że (jakiś cheat day) ani nie znam osoby w rodzinie która by jadła tyle na codzień.
Pozatym źle sie czułam tyle jedząc, organizm dawal znaki. Codzienne wymioty, opuchlizna to nie jest normalne tym bardziej że nigdy tak nie miałam
Jeśli jadlabym tak dalej to napewno dobilabym już do 90 kg albo wiecej
Zresztą nawet mój dietetyk mówił że prowadzi chyba tylko jedna dziewczynę która je 2200, więc kwestia indywidualna
Ja na takich kaloriach 1500-1800 buduję siłę w zeszłe dwa tyg straciłam chyba kg a siła poszła do przodu o 5 kg więc uważam że jeśli byłabym na deficycie to nie było by opcji żebym zbudowała siłe i mięśnie, 10 mies temu wyglądałam zupełnie inaczej
Zmieniony przez - Amelina w dniu 2021-01-05 15:30:08
...
Napisał(a)
Będąc w takich kaloriach jesteś w deficycie , ciężko zbudować siłę a co dopiero mięśnie jedząc 1600-1800.
...
Napisał(a)
Nie wiem. siłę która straciłam, odbudowałam w parę miesięcy no i nawet mam większą niż kiedykolwiek miałam. Mój max 95 kg w martwym zrobiłam jak jadłam jeszcze 1000 kalorii. Chociaż wcześniej wcale się nie przykładałam dlatego zazwyczaj było słabo.
Nie zależy mi bowiem żeby zostać druga Agata Wróbel bo jestem raczej amatorka niż sportowcem, robię to dla siebie. U mnie ważny jest wygląd w pracy jako tancerka. Więc nie wyobrażam sobie tyć w nieskończoność, stracić pracę - już to przechodziłam i wtedy nie ma nawet z czego tego 1500 kalori zjeść.
Plus, u mnie w rodzinie panuje straszna otyłość więc zdaje sobie z tego sprawę i nie ma dla mnie nic gorszego. :(
Nie zależy mi bowiem żeby zostać druga Agata Wróbel bo jestem raczej amatorka niż sportowcem, robię to dla siebie. U mnie ważny jest wygląd w pracy jako tancerka. Więc nie wyobrażam sobie tyć w nieskończoność, stracić pracę - już to przechodziłam i wtedy nie ma nawet z czego tego 1500 kalori zjeść.
Plus, u mnie w rodzinie panuje straszna otyłość więc zdaje sobie z tego sprawę i nie ma dla mnie nic gorszego. :(
...
Napisał(a)
to masz dziwnego dietetyka bo generalnie 2 tys. kalorii to żaden dziw tutaj na forum...
Zrobisz jak uważasz. Relacje z jedzeniem masz ciągle jak ED.
Zmieniony przez - Paatik w dniu 2021-01-05 18:43:02
Zrobisz jak uważasz. Relacje z jedzeniem masz ciągle jak ED.
Zmieniony przez - Paatik w dniu 2021-01-05 18:43:02
...
Napisał(a)
No z tego co piszesz to Twoje podejście do diety cały czas nie jest standardowe.W tym momencie jesteś na bank w deficycie kalorycznym. To że siłowo coś się poprawia - jak się wraca po jakiejś przerwie, problemach zdrowotnych itp - to nawet na deficycie robi się jakiś tam progres - to kwestia układu nerwowego i efektywności jego pracy.
Natomiast bardzo ciężko Ci będzie że tak powiem "usportowić" sylwetkę będąc ciągle na redukcji. Nic tak nie zbudujesz - na dłuższą metę i frustracja wróci tylko większa.
No i miałem tego nie pisać - ale jednak napiszę. Po takich problemach stawianie sobie celu stricte związanego ze startem w zawodach też Ci nie pomoże. Warto sobie wyznaczać po czymś takim cele mniej dalekosiężne - takie które w stosunkowo krótkim czasie jesteś w stanie osiągnąć. Realizacja takiego dostępnego w zasięgu ręki celu jest świetną motywacją - a jednocześnie od jednego małego celu do kolejnego robimy progres. I tak krok po kroku idziemy do przodu nie denerwując się że nasz cel jest za górami i lasami a my praktycznie się do niego nie zbliżamy. Oczywiście zrobisz jak zechcesz, ale myślę że po problemach jakie ze sobą miałaś warto by było zrobić konkretną rewolucję w podejściu do treningu, diety, sylwetki, celów itp.
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2021-01-07 08:00:21
Natomiast bardzo ciężko Ci będzie że tak powiem "usportowić" sylwetkę będąc ciągle na redukcji. Nic tak nie zbudujesz - na dłuższą metę i frustracja wróci tylko większa.
No i miałem tego nie pisać - ale jednak napiszę. Po takich problemach stawianie sobie celu stricte związanego ze startem w zawodach też Ci nie pomoże. Warto sobie wyznaczać po czymś takim cele mniej dalekosiężne - takie które w stosunkowo krótkim czasie jesteś w stanie osiągnąć. Realizacja takiego dostępnego w zasięgu ręki celu jest świetną motywacją - a jednocześnie od jednego małego celu do kolejnego robimy progres. I tak krok po kroku idziemy do przodu nie denerwując się że nasz cel jest za górami i lasami a my praktycznie się do niego nie zbliżamy. Oczywiście zrobisz jak zechcesz, ale myślę że po problemach jakie ze sobą miałaś warto by było zrobić konkretną rewolucję w podejściu do treningu, diety, sylwetki, celów itp.
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2021-01-07 08:00:21
5
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
zgadzam się z przedmówcami. Ja również dalej widzę zakłócenia w podejściu do jedzenia.
Wiesz o tym, że jedząc za mało/ciągle ucinając kcal zwalniasz swój metabolizm i organizm broniąc się przed jeszcze mniejszą ilością kalorii odkłada tkankę tłuszczową na gorsze czasy?
Jedząc więcej metabolizm nabiera rozpędu i gdy wreszcie zobaczy, że go nie głodzisz to zaczyna pozbywać się nadmiaru tej tkanki tłuszczowej, którą odłożył w razie gdybyś w ogóle przestała jeść.
Wahania wagi po zwiększeniu kcal to nic strasznego - więcej pokarmu w jelitach, trochę więcej wody - takie 2kg to nic strasznego. Najważniejsze to jeść zgodnie z zapotrzebowaniem. Po takich przejściach jak Ty miałaś to ze 2-3 miesiące na 0 kalorycznym, by pomogły. Potem jest tez z czego ucinać na faktycznej redukcji
ŻEBY SCHUDNĄĆ TRZEBA JEŚĆ
Wiesz o tym, że jedząc za mało/ciągle ucinając kcal zwalniasz swój metabolizm i organizm broniąc się przed jeszcze mniejszą ilością kalorii odkłada tkankę tłuszczową na gorsze czasy?
Jedząc więcej metabolizm nabiera rozpędu i gdy wreszcie zobaczy, że go nie głodzisz to zaczyna pozbywać się nadmiaru tej tkanki tłuszczowej, którą odłożył w razie gdybyś w ogóle przestała jeść.
Wahania wagi po zwiększeniu kcal to nic strasznego - więcej pokarmu w jelitach, trochę więcej wody - takie 2kg to nic strasznego. Najważniejsze to jeść zgodnie z zapotrzebowaniem. Po takich przejściach jak Ty miałaś to ze 2-3 miesiące na 0 kalorycznym, by pomogły. Potem jest tez z czego ucinać na faktycznej redukcji
ŻEBY SCHUDNĄĆ TRZEBA JEŚĆ
2
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html
Poprzedni temat
Ghorta - Nowy Rok Nowa Ja v 2021
Następny temat
Nowy rok nowa Smarkata - 2021
Polecane artykuły