[BLOG] Pangalas & Tejtos czyli Julietta w kuchni

oo a pudding jak robiłaś? wygląda ciekawie

DJ_DoDo

oo a pudding jak robiłaś? wygląda ciekawie

Z rozgotowanych batatów
Do tego masło orzechowe, białko rumowo- czekoladowe i roztopiona gorzka czekolada
Męża porcje delikatnie rozcieńczylam mlekiem bo on woli bardziej kremową konsystencję


Zmieniony przez - Julietta w dniu 2020-10-13 23:19:32

13/10/2020
W jabłkowo- waniliowym klimacie

WANILIOWA OWSIANKA Z RODZYNKAMI & TARTYM JABŁKIEM


SZARLOTKA Z FITKUCHNI



Nie dałam słodzików ale za to polewa z waniliowego wpc super się sprawdziła


Zmieniony przez - Julietta w dniu 2020-10-14 01:01:29

oo tę szarlotkę też robiłem, mi mega podeszła

DJ_DoDo

oo tę szarlotkę też robiłem, mi mega podeszła

Widziałam właśnie, dlatego się skusiłam
A robiłeś może jeszcze jakieś ciasto z FitKuchni, które wyszło Ci takie mięciutkie i łatwozjadalne jak to? Mąż ma zadrukowany dół i górę, także jest tragedia żeby mu coś zrobić dobrego, co jest w stanie zjeść

OoO to będą przepisy i dla mnie, bo od wczoraj mam zadrutowaną górę

Nene87

OoO to będą przepisy i dla mnie, bo od wczoraj mam zadrutowaną górę

Nene, u nas dopóki miał samą górę to był light jeszcze, praktycznie wszystko jadł, a teraz to jest armagedon bo nie dość że aparat dół- góra, jakieś dodatkowe druty z tyłu to jeszcze szczęki właściwie nie domyka

https://www.sfd.pl/art/Fitkuchnia/Proteinowo__jagodowy_sernik_bez_cukru-a3589.html ten robiłem, ale bez frużeliny tylko z owocami jest na pewno miękki
to też https://www.sfd.pl/art/Fitkuchnia/Syrniki_w_wersji_fit__Przepis_jak_zrobić_tradycyjne_rosyjskie_placuszki_twarogowe-a3549.html
ja jak robię jakieś deserki/ciasta to zawsze takie żeby maks białka było w nich, więc większość na twarogu

Julietta

Nene87

OoO to będą przepisy i dla mnie, bo od wczoraj mam zadrutowaną górę

Nene, u nas dopóki miał samą górę to był light jeszcze, praktycznie wszystko jadł, a teraz to jest armagedon bo nie dość że aparat dół- góra, jakieś dodatkowe druty z tyłu to jeszcze szczęki właściwie nie domyka

to współczuję. Mi sama góra okropnie przeszkadza, a zęby nawalają. Podobno pierwsze 3 dni po podkręceniu najgorsze.

Nene87

Julietta

Nene87

OoO to będą przepisy i dla mnie, bo od wczoraj mam zadrutowaną górę

Nene, u nas dopóki miał samą górę to był light jeszcze, praktycznie wszystko jadł, a teraz to jest armagedon bo nie dość że aparat dół- góra, jakieś dodatkowe druty z tyłu to jeszcze szczęki właściwie nie domyka

to współczuję. Mi sama góra okropnie przeszkadza, a zęby nawalają. Podobno pierwsze 3 dni po podkręceniu najgorsze.

Nene, podobno ale ja bym na to nie liczyła
A będziesz miała jakieś dodatkowe atrakcje czy tylko sam apart...? Mój Mąż miał jeszcze podniesienie dna zatoki szczękowej i to był hardcore, nie tylko z bólem, ale też i z jedzeniem
Ciekawie wspominamy też okres Bożego Narodzenia w tamtym roku, kiedy to nie tylko miał drut na górze, ale również łańcuszek świąteczny... Siedem światów normalnie