Chodzi o sprawdzenie planu treningowego.
Jestem kobietą, mam 21 lat oraz ważę około 60 kg przy 166 cm wzrostu.
Kiedyś ćwiczyłam balet oraz chodziłam na basen. Ale przestałam z 5/6 lat temu.
Przeglądając plany FBW widziałam tam mało ćwiczeń na nogi w porównaniu do górnej połowy ciała. (jedynie przysiady ze sztangą na plecach, która mnie lekko przeraża)
Co mnie nie przekonuje, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że mam szerokie ramiona jak na kobietę.
Dlatego pomyślałam o zmodyfikowaniu tego podstawowego planu.
1. Przysiad z hantlami.
2. Zginanie nóg na maszynie. (dwugłowe uda)
3. Odwodzenie nóg na maszynie. (pośladkowy mały oraz średni)
4. Hip thrust
5. Wyciskanie leżąc. (możliwe że z hantlami)
6. Wiosłowanie sztangą.
7. Wyciskanie stojąc. (tutaj też myślałam o hantlach)
8. Przyciąganie wyciągu do klatki piersiowej.
9. No i z hantlami ręce.
Dla każdego ćwiczenia trzy serie po 10 powtórzeń.
Tylko teraz zastanawiam się, czy taki plan w jakimkolwiek stopniu w ogóle jest sensowny.
1. Czy nie za dużo ćwiczeń dla osoby początkującej?
2. Czy ta sztanga przy przysiadzie jest konieczna?
3. Czy na początek do przysiadów obciążenie po 10 kg, do hip thrust 20 kg, a na rękę po 4-5 kg, jest w porządku?
4. Do tej pory jadłam około 2000-2000 kcal na dzień, czy jeśli będę spożywać te 2g białka na kilogram masy ciała i zostawię dotychczasową ilość kilokalorii, to zobaczę efekty?
No i ogólnie bardzo chętnie posłucham mądrzejszych. :)
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Zmieniony przez - Kokosowa222 w dniu 2020-08-27 00:56:45