Szacuny
0
Napisanych postów
14
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
133
Temat może wydawać się na pierwszy rzut oka śmieszny ale sytuacja powtarza mi się na drugiej redukcji - wstawanie w nocy na oddanie moczu. Raz , że jestem mniej wyspany a dwa no nie zawsze uda się szybko zasnąć więc ma to na pewno wpływ na pogorszenie regeneracji . Chodzę spać 23.00/24:00 - ostatnie napoje piję do 19:00 .
Macie jakieś pomysły co można zrobić ? Przy normalnej diecie bez redukcji nie mam takich problemów .
Dla podglądu wysyłam dietę
B: 213
T: 65
W: 305
1. Posiłek
250gram jaj / 5 gram masła / 20 gram miodu ( dodaję do takiego napoju na cały dzien) / 100 gram jabłka / + warzywa
2. ryż 100 gram / 100 gram indyka / 100 gram owocu / + warzywa
3/4/5 tak samo jak 2 tylko bez owocu
po treningu 35 gram odżywki białkowej + w dzień taka sama porcja
Szacuny
2415
Napisanych postów
3710
Wiek
30 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
112206
Norma, juz nie tyle nawet chodzi o samo sikanie ale sam cun Cie wybudza. Ja tak zawsze mam, na masie moge wypic 2l coli i isc spac i nie prdebudse sie, a na redu co chwila latam
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6269
Napisanych postów
76019
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754788
Nie zaobserwowałem takiej zależności. Niestety nie bardzo mam pomysł co może być tego powodem. Szczególnie, że od godziny 19 nie pijasz już płynów, a chodzisz spać kilka godzin później. Nie powinno być takiego efektu. Co innego gdybyś pil coś sporo przed snem. Wtedy jak najbardziej trzeba wstać w nocy.
Ile ogólnie sypiasz wody w ciągu dnia i jaka dokładnie jest to woda?
Być może pijasz źródlaną o bardzo niskiej mineralizacji. Bardziej się przez to odwadniasz niż nawadniasz swój organizm. Polecam wysokozmineralizowaną.
Szacuny
47
Napisanych postów
359
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
11570
domer
Nie zaobserwowałem takiej zależności. Niestety nie bardzo mam pomysł co może być tego powodem. Szczególnie, że od godziny 19 nie pijasz już płynów, a chodzisz spać kilka godzin później. Nie powinno być takiego efektu. Co innego gdybyś pil coś sporo przed snem. Wtedy jak najbardziej trzeba wstać w nocy.
Ile ogólnie sypiasz wody w ciągu dnia i jaka dokładnie jest to woda?
Być może pijasz źródlaną o bardzo niskiej mineralizacji. Bardziej się przez to odwadniasz niż nawadniasz swój organizm. Polecam wysokozmineralizowaną.
Ciekawa uwaga, mam tak samo jak autor tematu, a pijam kranówkę, aż sprawdzę z ciekawości czy na wysokomineralizowanej będzie inaczej.
Szacuny
0
Napisanych postów
14
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
133
Jeśli chodzi o płyny : - na treningu 1.5 L wody Cisowianki - w dzień 2l wody (kranówka mixtura z miodem i cytryną) - 1l (kranówka) w dwóch porcjach na białko - + 2 herbaty ziołowe
Brałem na treningi muszyniankę jakiś czas i nie zauważyłem różnicy.
Szacuny
3674
Napisanych postów
31005
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
294222
Ja mam wiele teorii i mam podobnie, pozwolę sobie napisać kilka hipotez
1. Na redukcji zwiększona ilość warzyw i ziół ( szczególnie tych moczopędnych (seler, pomidory, koper ogrodowy, ogórk)
2. Większe ogólne spożycie płynów ze wględu na większy głód ( więcej wody, kawy itp )
3. Więcej kawy = więcej kofeiny =większe oddawanie moczu
4. Większy stan pobudzenia związany z niską dostępnością żywności, co za tym idzie nieco płytszy, albo po prostu "łatwiejsze" wstawanie
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Wiek
33 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
611
Ja np. Budzę się prawie codziennie o 2 bo już nie mogę się doczekać omleta który czeka na śniadanie w lodowce budzę się żeby go już zjeść... no a poważnie to ide do toalety, spożycie płynów większe, CUN jak kolega wcześniej napisał daje o sobie tez znać, na każdej redukcji tak mam...
Szacuny
29912
Napisanych postów
27250
Wiek
32 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
384534
przyłączę się do wypowiedzi wyżej i powiem, że na redukcji tez tak mam, jak mało piję io przed snem z 2h nie będe pić (zawsze przed samym snem bez względu ile bym pił lub nie pił to jeszcze "szklankę" około zmieszczę wody) i bez względu na to ile wypiję to minimum jedna pobudka w nocy jest czasami po 2h a czasami godzinę przed budzikiem
Szacuny
17707
Napisanych postów
132168
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460711
ja to idę praktycznie do kibelka w nocy na autopilocie, wracam, pinuta i mnie nie ma, pod warunkiem że to jest gdzieś do godziny 3, jak się przebudze ok 4 to nawet nie idę bo po piatej budzik dzwoni jakoś udaje mi się wytrzymać
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.