MUZYKA I TRENING

Ostatnio wpadlem na pomysl zeby na treningi samemu brac walkmana i kasetke z samymi bojowymi kawalkami. To mi daje takiego powera ze nie uwiarzylem. Dawalem z siebie wszystko. Muzyka dziala mi chyba jakos na psychike i mobilizuje do dzialania. Podoba mi sie taki rodzaj cwiczenia. Jak biegam i slysze w uszach jakies hardcorowe kawalki to nie mysle o bolu, wogole o niczym nie mysle. Poprostu sie wylaczam. To na mnie dziala. Moze ktos juz tak cwiczyl. Jesli tak to niech sie wypowie. A jak nie to niech sprobuje. Tylko niech nagra kasetke z kawalkami ktore dodaja mu powera. POZDRO ZIOMY !!!!

Loot ja też bym zmienił jakby mi rammstein napierdzielał
Ale to nie jest tak. W klubie liczy się atmosfera a muzyka to dodatek.

Jak mam biegać to tylko z odtwarzaczem mp3
Bez niego to już nie to samo

U nas często na treningach gra muzyka - zwłaszcza pomaga przy treningu na tarczach :)

Gizmo

No wiesz OloKK nie kazdego stac na odtwarzacz mp3, ale spoko, ja cwicze z walkmanem ( troche to duze ale zawsze lepszy rydz niz nic )

Chyba bede musial dodatkowa inwestycje zorganizowac, bo bez muzy wiedze nie mam co sie wypuszczac;)))

Nie dlaczego ??? Moze Ciebie akurat muza bedzie rozpraszac i lepiej Ci bedzie bez. To jest indywidualne podejscie do sprawy. Jednepu moze pomoc trugiemu przeszkadzac.

Taki odtwarzacz to wydatek rzędu 400 zł co ja mam. Bardzo toto wygodne, bo wypalasz sobie płytke z czym chcesz i masz 700 mb tego, czego lubisz słuchać
Nie chodziło mi o to żeby się pochwalic jakie to amerykańskie sprzęty mam Miałem parę razy walkmana, ale się za każdym razem rozwalał... Swoją drogą, łokmeny te co ja miałem są w sumie mniejsze i ygodniejsze od tego odtwarzacza w mojej opini
U nas na treningu tez zazwyczaj przygrywa mjuzik jakiś, bo za ścianą siłownia jest, ale z zasady trener każe zwróci głośniki w drugą stronę...

Zmieniony przez - OloKK w dniu 2004-05-22 11:23:36

u nas kiedys na trenignu załaczylismy sobie muzyczke z Rockiego. To dopiero powera daje!!

Co to za szkoła że możesz ćwiczyć w walmanie. Pierwsze słysze. W domu rozumiem przy magnetofonie ale na treningu i na dodatek z walkmanem, to juz chyba przesada.

o ****a tak stary kopałem na worek w walkmanie a pozniej jeszcze mielimy sparingi i wszyscy mieli walkmany i słuchawki na uszach

Chyba oczywiste ze puscilismy ze sprzetu na glosniki.

A tak na marginesie. Jak ja słysze o szkołach gdzie puszczaja muzyke na treningach to kaszaniaste sa te wasze szkoły.