Od lat jestem szkieletem
Mam 21 lat i od jakiś 6 lat ciagle wazę 71 kg
Chce sie wziąć za ćwiczenia ale nie wystartuje bez odpowiedniej wagi z kosci nic nie zbuduje...
Jak przytyć zapytałem już moja kuzynkę która jest dietetykiem
Powiedziała mi żebym codziennie jadł tosty z dżemem twarożki pol toste
Bananki itp
Kupiłem specjalnie nawet toster...
To wszystko jem
Codziennie zapycham sie tostami z dżemem
Z twarozkami
Jem po x bananów dziennie a to wszystko psy na budę
I miesiąc minął a moja waga w miejscu
I od razu mówię TAK MAM 21 lat i nie potrafię Nawet zrobić Jajecznicy Nie potrafię gotować
Drugi problem leży w tym ze ciężko pracuje prowadzę firmę i zapiernicza
Od rana do późnego wieczora
Staram sie jeść regularnie ale różnie to bywa raz snidanko jem powiedzmy o 10
A obiad czasami o 14 a czasami o 17 a czasami wcale ale staram sie już jeść
I kolacja to różnie 19/20
Praktycznie to ciagle coś sobie skubie jak mogę Ale waga nic
Zrezygnowałem z chipsów nie jem 2 miesiąc fast foodow ale ciagle nic nie wiem co mam robić jestem zalalmany
Aa i jem ostatnio bardzo dużo jajek pod rożna postacią ale to nic nie tyje
Pomocy