Lepszy serek czy wpc?

Hej , proszę napiszcie mi jakie jest tanie i dobre białko WPC ? Obliczyłem iż jedna porcja odżywki " taniej " wyniesie mnie 2zl . Tyle samo kosztuje serek wiejski w Biedronce . Tam będzie białka 20 g tyle co w odżywce , czy to nie będzie to samo ?

Ogółem odżywka białkowa jest suplementem a więc stosuje się ją w przypadku braku czasu lub zbyt dużego zapotrzebowania na białko. Jeżeli jesteś w stanie zjeść serek, dodaj sobie do niego jakiegoś owoca, cynamon, cokolwiek i już może wyjść szybki i dobry posiłek

ja smiem swteirdzic, ze odzywka bialkowa pod katem jakosci bialek, profiu aminokwasow i samego przyswajania bedzie opcja korzystniejszza niz serek wiejski. wiem, ze dla wielu osób bedzie to oburzajace, ze jak to bialko w prochu lepsze niz jedzenie? ale takie sa realia ja np. nabialu nie przyzwaja w znacznych ilosciach, wiec taki serek wiejski u mnie wpada okazjonalnie, poza tym zdania sa podzielone co do bialek kazeinowych zwartych wlasnie w twarogach, ich przyswajalnosci, strawnosci, dzialaniu uczulajacym.

TomQ-MAG

ja smiem swteirdzic, ze odzywka bialkowa pod katem jakosci bialek, profiu aminokwasow i samego przyswajania bedzie opcja korzystniejszza niz serek wiejski. wiem, ze dla wielu osób bedzie to oburzajace, ze jak to bialko w prochu lepsze niz jedzenie? ale takie sa realia ja np. nabialu nie przyzwaja w znacznych ilosciach, wiec taki serek wiejski u mnie wpada okazjonalnie, poza tym zdania sa podzielone co do bialek kazeinowych zwartych wlasnie w twarogach, ich przyswajalnosci, strawnosci, dzialaniu uczulajacym.

A ja się osobiście z tym zgadzam, białko w prochu to pełny aminogram a więc produkt lepszy, po prostu nie ma sensu moim zdaniem walić wszystkiego w prochach bo wtedy i można by było mówić tak np. o witaminach i minerałach. Najlepiej by było mieć pod ręką to i to i w zależności od ochoty coś sobie spożyć :D


Zmieniony przez - B$K w dniu 2019-12-20 09:08:03

Ja kiedyś oglądam filmik na yt gdzie taki prokulturysta mówił bo sprawdził co się stanie jak je białko z mięsa a jak z proszku na mięsie miał większy przyrost czy to badania były naukowe hmm Nwm już ale wiwm że mięso lepsze niż serwatke bo niby jakioś cialo lepiej umi to pochłonąć

ogolnie polecam ksiazek lyle mcdonalda the protein book, https://store.bodyrecomposition.com/the-protein-book/  macie tam cala ksiazke poswiecona proteina i rozkimnie co jest lepsze, jak poszczegolne proteiny wykorzystuje nasz orgaizm itd i niestety BV to jeden z czynnikow ktorym nie do konca powinnismy sie poslugiwac, jest wiele innycz zmiennych wplywajacych na jakosc proteiny, przeklamaniem jest rowniez to, ze w bialkach dosc czesto posluguje sie BV wiekszym niz wartosc 100, to by swiadczylo o tym, ze na 100g bialka jest wiecej bialka %)

zgadza sie jednak dieta powinna byc zbilansowana i zroznicowana proch nie powinien byc baza

W prawidłowym żywieniu raczej bym nie rozdzielał lepszego i gorszego, szczególnie wśród produktów, które są ogólnie zalecane. Warto włączyć do diety zarówno odżywkę białkową, jak i nabiał, np. serek wiejski. Istotną kwestią jest odpowiednie uroznicenie diety, a nie ograniczanie się. Polecam poczytać na ten temat artykuł:

https://potreningu.pl/articles/914/dlaczego-dieta-powinna-byc-urozmaicona

Tanie i dobre wpc to np. coś takiego:

https://sklep.sfd.pl/SFD_NUTRITION_WPC_Protein_Econo-opis33869.html

Postawiłbym również na wpc . Twaróg w istocie jest dość tanim źródłem białka, które określane jest obiegowo jako „długowchłanialne” (kazeina wykazuje tendencję do długotrwałego zalegania w żołądku). Fakt ten sprawił, że wiele osób uznało, iż porcja twarogu stanowi jedynie słuszne rozwiązanie w ramach wieczornego posiłku. Takie przekonanie jest oczywiście niesłuszne, raz że „nocny katabolizm” to wymysł marketingowy, dwa – przy udziale innych produktów białkowych również można zapewnić długotrwały dostęp aminokwasów tkance mięśniowej. Warto też wiedzieć, że białko kazeinowe z którego składa się twaróg charakteryzuje się istotnie gorszym aminogramem niż białka mięsa drobiowego, wieprzowego, wołowego, rybiego, a także białko jaj. Co więcej, nabiał jest jednym z głównych źródeł estrogenów w naszej codziennej diecie i choćby dlatego warto zachować umiar w jego spożyciu (nie namawiam do całkowitej rezygnacji, a jedynie - do rozwagi).