ryba266
Jak wiadomo jeden ptaszek wiosny nie czyni, ale jest światełko w tunelu 
Przed wczoraj poszło 0,5 exe, wczoraj cały i dziś też cały. I w końcu dzionek miałem elegancki. Przede wszystkim nie było tych dziwnych napadów głodu i ciągłego zmęczenia. Byłem pełen energii, wesoły. Trening też wszedł super. Waga rano trochę tąpnęła. Tak to rozumiem że e2 spada i wody trochę poleciało. Kable grube i dobrze widoczne. Zobaczymy jak będzie dalej. Teraz przechodzę już na 1 tabsa e3d.
Taki po treningowy u mnie regularnie leci:
Przed wczoraj poszło 0,5 exe, wczoraj cały i dziś też cały. I w końcu dzionek miałem elegancki. Przede wszystkim nie było tych dziwnych napadów głodu i ciągłego zmęczenia. Byłem pełen energii, wesoły. Trening też wszedł super. Waga rano trochę tąpnęła. Tak to rozumiem że e2 spada i wody trochę poleciało. Kable grube i dobrze widoczne. Zobaczymy jak będzie dalej. Teraz przechodzę już na 1 tabsa e3d.
Taki po treningowy u mnie regularnie leci:
1
Train like a beast, eat like a king & sleep like a deadbeat.
Krzychu79
Anonim
Powiecie że szpadel, w sumie wolę określenie szczupak 
Leci 
Ale nie wypowiadajcie się tam, nie odkupujcie tego starego tematu 
