Jako że wkurza mnie bardzo mój wygląd a czuje się dobrze wprowadzam delikatny rozruch. Korzystam z planu który ulozylam po ciąży z Jerzykiem skoro się sprawdził. Teraz będę na pewno działać wolniej chociażby dlatego że czasu mniej.
Zaczynam od fizjo. Potem taki zestawik:
1. Żabka (leżenie na boku i unoszenie nogi, stopy razem)
2. Unoszenie zgiętej nogi leżąc na boku
3. unoszenie bioder leżąc
4. Skłony w bok w klęku na jednej nodze
5. Plank boczny na kolanach
6. Przysiad z cc
7. Slit squat z cc
8. rozciąganie gumy, proste ręce przed sobą
9. pompki przy ścianie
Dzisiaj tylko jeden obwód po 12 powtórzeń. Będę dostosowywać do samopoczucia ilość powtórzeń i serii tak żeby dojść do 3 serii po ok 12 powtórzeń i wtedy dodaje gumy i myślę nad innym treningiem. Powinno to zająć ok miesiąca.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html