Szacuny
2
Napisanych postów
95
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
1105
monkey22
Pamiętaj że proch nie powinien stanowić więcej jak +- 25% dziennego zapotrzebowania na białko .
Bo? Dlaczego nie np. 40% - zdrowego białka serwatkowego - izolatu na przykład który jest neutralny ponoć a nie jak mięso które jest rakotwórcze w nadmiarze.
Zmieniony przez - purkrabek w dniu 2019-02-22 17:15:09
Szacuny
0
Napisanych postów
21
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
1182
Wogole co to za problem ja to chcialbym miec wiecej jedzenia w diecie, teraz mam 150g bialka i to jest malutko jedzenia 4 jajka 400gr miesa i 150 g twarogu. Rosne aby jesc wiecej ;)
Szacuny
3988
Napisanych postów
9621
Wiek
45 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
407794
Autorze na siłę chcesz, żebyśmy potwierdzili to co jest w tytule. Dobierasz produkty tragicznej jakości, obok których nawet nie przystaje w sklepie. Ja w okresie masowym w ogóle nie korzystam z prochu bo nie ma na niego miejsca już. Wszystkie te przetworzone wyroby "mięsne" są tak spompowane wypelniaczami, że 100gr jast wytwarzane z 20 do max 50gr mięsa. Wartość białka w takim syfie jest podbijana czasto dodatkiem soi.
Szacuny
2
Napisanych postów
95
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
1105
Krzychu79
Autorze na siłę chcesz, żebyśmy potwierdzili to co jest w tytule. Dobierasz produkty tragicznej jakości, obok których nawet nie przystaje w sklepie. Ja w okresie masowym w ogóle nie korzystam z prochu bo nie ma na niego miejsca już. Wszystkie te przetworzone wyroby "mięsne" są tak spompowane wypelniaczami, że 100gr jast wytwarzane z 20 do max 50gr mięsa. Wartość białka w takim syfie jest podbijana czasto dodatkiem soi.
Kupuje to na co mam smaka i tyle. OK polędwica ma 20% białka no i co - ile tego musisz zjeść? Myślisz że kilo mięsa codziennie to zdrowa dieta? Poczytaj sobie czym to grozi i jaka ilośc mięsa jest zalecana. To że Ty ćwiczysz i potrzebujesz więcej białka to nie znaczy że Tobie kilo (albo więcej) mięcha codziennie nie zaszkodzi. Dlatego uważam, że zdrowiej jest brać więcej białka serwatkowego które skutków ubocznych nie ma i jest najlepszym białkiem a prócz tego normalne jedzenie urozmaicone (na co mam ochotę czyli np. wczoraj miałem ochotę na metkę) i tyle na ile ma się ochotę.
Zmieniony przez - purkrabek w dniu 2019-02-23 09:30:49
Szacuny
2
Napisanych postów
95
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
1105
monkey22
Nie napisałem że nie można tylko że nie powinno wiec jak masz ochote ładować 40-50% z prochu to ładuj ( na zdrowie :) )
No ale niby dlaczego nie powinno skoro białko serwatkowe nie ma skutków ubocznych (białko jest przyswajalne i świetnie regeneruje) a mięcho zwłaszcza czerwone ma...Oto jest pytanie bez odpowiedzi. Uważam że i optymalnie jest czerpać właśnie z 50% białka z serwatkowego a resztę z różnych innych produktów.
Szacuny
60
Napisanych postów
660
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
9299
purkrabek muszę się wtrącić w rozmowę bo mam całkiem inne zdanie. Białko w prochu się chowa w porównaniu do naturalnych źródeł białka, taki kawałek mięsa,jajko czy tam twaróg posiada enzymy trawienne i mikroelementy a białko serwatkowe nie zawiera nic prócz białka ponieważ wszystkie wartościowe składniki traci w procesie produkcji. Jak chcesz to stosować koniecznie to w małych ilościach, ale na pewno nie ma sensu na tym bazować. Druga sprawa jest taka, że mięso nie jest rakotwórcze. No i jeszcze jedno, nie czaję czemu tak wiele osób ma problemy z dostarczeniem odpowiedniej ilości białka. Ja szczerze mówiąc ograniczam białko jak tylko mogę żeby nie przecholować, na 1,5 g już można spokojnie budować mięśnie, już lepiej zainwestować w pojedyncze formy aminokwasów, które wspomagają fajnie wydolność i regenerację. Mam na myśli np beta alaninę, argininę itp.
Szacuny
272
Napisanych postów
1128
Wiek
33 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
29896
purkrabek
Krzychu79
Autorze na siłę chcesz, żebyśmy potwierdzili to co jest w tytule. Dobierasz produkty tragicznej jakości, obok których nawet nie przystaje w sklepie. Ja w okresie masowym w ogóle nie korzystam z prochu bo nie ma na niego miejsca już. Wszystkie te przetworzone wyroby "mięsne" są tak spompowane wypelniaczami, że 100gr jast wytwarzane z 20 do max 50gr mięsa. Wartość białka w takim syfie jest podbijana czasto dodatkiem soi.
Kupuje to na co mam smaka i tyle. OK polędwica ma 20% białka no i co - ile tego musisz zjeść? Myślisz że kilo mięsa codziennie to zdrowa dieta? Poczytaj sobie czym to grozi i jaka ilośc mięsa jest zalecana. To że Ty ćwiczysz i potrzebujesz więcej białka to nie znaczy że Tobie kilo (albo więcej) mięcha codziennie nie zaszkodzi. Dlatego uważam, że zdrowiej jest brać więcej białka serwatkowego które skutków ubocznych nie ma i jest najlepszym białkiem a prócz tego normalne jedzenie urozmaicone (na co mam ochotę czyli np. wczoraj miałem ochotę na metkę) i tyle na ile ma się ochotę.
Zmieniony przez - purkrabek w dniu 2019-02-23 09:30:49
Podstawowe pytanie to kto Ci każe zjeść kilo mięsa dziennie? Sprawiasz wrażenie osoby do której kompletnie nic nie dociera. Dieta MUSI być zbilansowana, co oznacza że nie ma w niej jedynie kilograma mięsa, ale są też jaja, ryby, nabiał, produkty pełnoziarniste i wiele innych również zawierających białko. Kolega wyżej pokazał Ci jak w dwóch posiłkach łatwo dobić do 80g białka bazując wyłącznie na mięsie i makaronie. Dodaj do tego pozostałe posiłki z pozostałymi produktami, i bez problemu wyjdzie ponad 200g białka.
Zmieniony przez - MCMVIII w dniu 2019-02-23 11:57:00