Trudniej jest zrobić tyle serii, robiąc to poprawnie technicznie, a nie jak to Pudzian robił.
Po 3 seriach miałem już spuchnięte przedramiona i brzuch czułem, że pracuje. Ostatnie serie zrobiłem metodą Pudziana i nie dość, że zrobiłem 30p znacznie szybciej, to wszystko czułem oprócz brzucha.
Zejść poniżej 10 min nie powinno stanowić problemu dla większości uczestników, ciekawe jak nisko czasowo uda się zejść.