trening silowy pod mma

Dobra minal tydzien rowny, chcialem cos napisac dla was jak i dla siebie.
Dzieki za pomoc, plan treningowy bardzo dobry chlopaki.
Mieszam jeden dzien sila maksymalna, drugi dzien lekkie stacje,obwodowki i walki z cieniem dla podtrzymania kondychy, biegac narazie nie wiem czy bede ale staram sie wiecej niz 5-6treningow w tyg nie robic, zeby byla spoko regeneracja.
Crossfity opieram o jakies kettle, pilki lekarskie,sprawle i wyskoki, tak zeby tam duzo obciazenia nie dawac.

5-6 treningów to nie jest duzo. Przy odpowiedniej misce spokojnie wyrobisz.

No przy tym co mialem w sezonie to nie, potrafilem robic 5x mate, 2x biegi, 3x crossfit i jeszcze jakies tarcze/skakanki w miedzyczasie w ciagu dnia ;p A bylem na deficycie :D

Też potrafiłem ćwiczyć dzien w dzien podczas redukcji. Ale prędzej czy później pojawia sie zmęczenie materialu.

bardzo mozliwe. Ja akurat nie doswiadczylem, jestem za bardzo zawziety jezeli chodzi o sporty walki, glowa nie pozwala dopuscic do siebie mysli, ze cos jest nie tak ;)

głupota,
wyjdzie jednak z czasem.

Nie znasz mojego organizmu zeby stwierdzic cokolwiek. BArdzo dobrze sie regeneruje mimo wielu niesprzyjajacych ku temu czynnikow. Takze luzuj mordeczko. Fakt, moze i prosze sie o kontuzje przy wysokiej czestotliwosci maty, silki biegania itd ale to nie znaczy, ze nie mam przy tym dobrej regenerki ;D

sportowylion

Nie znasz mojego organizmu zeby stwierdzic cokolwiek. BArdzo dobrze sie regeneruje mimo wielu niesprzyjajacych ku temu czynnikow. Takze luzuj mordeczko. Fakt, moze i prosze sie o kontuzje przy wysokiej czestotliwosci maty, silki biegania itd ale to nie znaczy, ze nie mam przy tym dobrej regenerki ;D

wystarczająco długo spędziłem na macie czy siłce
by stwierdzić, że jest to głupota
nawet jak chłopaki się szykowali do walk zawodowych nie trenowali więcej jak 4x w tyg 2x dziennie
rzecz jasna Ci co wygrywali, bo Ci co różnie - najcześciej, właśnie się zajeżdżali

no widzisz ja tez troche juz trenuje, cos tam mi w tym wychodzi i chlopaki trenuja 5x wtyg po 2 razy dziennie. Kazdy trening biegalismy po lesie 6km jak bylo cieplo, jak zimno to 8km trucht mieszany teren i nikt sie nie zajechal a jest pare zawodowcow. Z reszta, to ze ktos nie moze t onie znaczy ze np ja czy moi znajomi tego nie zrobia. Do kazdego trzeba podejsc indywidualnie. Ja nigdzie nie napisalem ze trenowalem dzien w dzien. Najczesciej pon-pt ewenutalnie pon-sobota luzny wybieg albo tarcze od rana.

biorąc pod uwagę iż w listopadzie pytałeś o to jak prać legginsy
to nie sądzę.