Narazie licz sumiennie przez tydzień to co jesz. W tzw międzyczasie poczytaj na dziale odżywianie jak to powinno wyglądać i powoli zmieniaj swoje przyzwyczajenia. Nie staraj b ale diety zmieniać z dnia na dzień bo wtedy strasznie ciężko wytrzymać- zacznij stopniowo wymieniajac poszczególne posiłki. Ja bym zaczął od tych kanapek zmieniając je na paczkę ryżu- kaszy ( w biedrze są fajne mieszanki kasz które dobrze smakują na zimno) jakieś warzywo i mięso(może być te z obiadu co mama zrobiła tylko poproś ja o dobrą 200g dodatkowa porcje. W twoim wieku poziom testosteronu masz pewnie na tyle wysoki co w połączeniu z aktywnością nie pozwoli Ci się zalać tłuszczem o ile będziesz jadł zdrowe żarcie
Więc staraj się jeść jak najwięcej