Lekka praca fizyczna - były kulturysta

Witam. Po 10 latach zmieniłem profesje na pracę fizyczną wstając zza biurka. Zająłem się wykończeniami mieszkań, jest to lekka praca głównie ruchowo wytrzymałościowa, ale czasem raz na kilka dni trzeba powywalać śmieci albo poprzenosić jakieś worki do 30 kg. Mam permanentny ból mięśni od kolan do prostowników grzbietu i trochę boli mnie stopa od klękania na jedno kolano (robiłem błąd bo w przyklęku siadałem na tej stopie częściowo) Kilkanaście lat temu trenowałem przez prawie 3 lata kulturystykę i nawet do dzisiaj całe to mięso w formie ukrytej mi zostało, szczególnie na rękach i nogach (ważę 105 kg przy wzroście 184 cm) Mam też lekką dyskopatię od siedzenia za biurkiem ale póki co w ogóle przestałem mieć bóle pleców jak zmieniłem charakter pracy. Obecnie mam 37 lat. W międzyczasie też nabawiłem się niestety też zapalenia wątroby typu B której jestem nosicielem.

Tak więc w wykończeniówce staram się jeść mięso. W formie kanapek jak na razie czasem walne sobie jakiegoś hot doga albo kebsa. Staram się spać minimum 7 godzin na dobę co nie zawsze jest możliwe. Ale dokuczają mi te mięśnie i stopa. Chcę jak za dawnych czasów wrócić do suplementacji tylko że przez te prawie 20 lat sporo się pozmieniało i nie mam pojęcia co mógłbym brać żeby nie czuć takiego przepracowania na nogach i niektórych stawach. No i jeszcze ta cholerna wątroba.

Co brać? Kreatynę? BCAA? Jakieś suplementy kolagenu na chrząstki?

Pozdrawiam



Zmieniony przez - Piroman1981 w dniu 2018-12-19 17:15:37

Piroman1981

Blue Box Joint Suplort Blend kupiłem jako wspomagacz na stawy ale potem na opakowaniu doczytałem żeby go nie stosować jak ma sie chore nerki albo wątrobę...

j/domer tym bardziej ze wszystko zalezy tez od rodzaju schorzenia, stadia itd

Ale dokładnie o co z mięśniami chodzi, bolio Cię wszystko od kolan w górę, czworo i dwugłowy?

witaj, przede wszystkim bym zajal sie na start problemami kolan?
bol dotyczy sameg stawu, czy bardziej jets to bol promieniujacy od grzbietu/biodra?

anubis84

Ale dokładnie o co z mięśniami chodzi, bolio Cię wszystko od kolan w górę, czworo i dwugłowy?

To jest typowy ból po wysiłku mięśni które nie zdążyły się jeszcze zregenerować. Najbardziej nawalają prostowniki grzbietu i czworogłowe ud szczególnie w przysiadzie, pośladkowe też ale mniej - te najczęściej używane bo mamy w robocie takiego szajbusa kierownika że dostaje fioła jak ktoś siedzi i szuka byle jakiej roboty byle tylko nie siedzieć, ruch jest praktycznie cały czas tam nie licząc paru 20 min przerw. Czasem naramienne (po kilku godzinach szpachlowania/szlifowania sufitów i ścian) Stąd pytanko czy nie ma jakichś supli przyspieszających regenerację ew. co warto by brać na to

TomQ-MAG

witaj, przede wszystkim bym zajal sie na start problemami kolan?
bol dotyczy sameg stawu, czy bardziej jets to bol promieniujacy od grzbietu/biodra?

Z kolanami jest ok, bardziej sobie zwichrowałem gnaty i połączenia ich w prawej stopie między stawem skokowym a palcami robiąc przyklęknięcia i częściowo siadając na łydce (żeby oszczędzać kolano) tak że obciążona była prawa stopa bo podpierała prawie całą masę ciała - i to była głupota. Nie ma tam jakiegoś silnego bólu tylko mocny dyskomfort przy wykonywaniu tego typu przykucnięć, ale sie to trochę pogarsza. Pytanie czy to temat jeszcze na suplement czy już na jakieś prochy typu Olfen.


Zmieniony przez - Piroman1981 w dniu 2018-12-19 21:29:24

wykorzystanie supli czy przeciwbolowych niewiele tutaj zmieni jak problem bedzie z dysfunkcja stawów stopy. moze okazac sie, ze konieczne bedzie popracowanie nad tym, aby przywrocic jej pelna funkcję. wykorzystac mozna wsparcie produktami typu flex, jednak nie do konca zalatwia one problem

Co do regeneracji mieśni moga być chłodne przysznice lub jak to mały obczar to jakiś caoldpack czy maść chłodząca. Z supli moze być npo kreatyna

Problem najprawdopodobniej wynika z tego, że prowadzileś siedzący tryb życia. Jesteś w związku z tym pospinany a mięśnie są osłabione. Wizyta u fizjoterapeuty i zabiegi manualne plus praca nad mobility, czyli solidna rozgrzewka, rolowanie i rozciąganie mięśni.

Ok próbnie kupiłem kreatynkę zobaczymy czy jakieś efekty będą (po 1 dniu miałem wrażenie że mam więcej energii ale to może być efekt placebo). Fakt siedzący tryb życia potrafi masakrycznie zdewastować kondychę, dobrze że przynajmniej trochę mięsa pod skórą z dawnych czasów zostało, może szybciej się wróci do formy.

Niestety nie działa ona doraźnie jak w przypadku kofeiny. Trzeba czasu i cierpliwości.

Dokładnie j/domer. Potrzeba około 3-4 tyg czasem

Aha czyli ładować ją teraz cały czas w tej samej dawce (ustaliłem sobie 10 gramów) bez względu na to czy trenuje czy nie? Mam 11 dni przerwy w pracy i już widzę jakie zdychanie po tym mnie znowu czeka, cóż zna się dobrze te stany.