Redukcja 140 kg, za dużo żarcia

Witam wszystkich serdecznie, mam 180 cm i miałem 143 kg, teraz jest 134, dieta jest, co prawda nie jest idealna bo nie zrezygnowałem całkiem z produktów przetworzonych, nadal sporo tam też soli przez owe produkty, przez dwa ostatnie tygodnie poszło zaledwie 2 kg, diety trzymam się mocno, żadnych czitów, podjadania a tym bardziej żadnych gównianych słodyczy, do rzeczy, moje dzienne zapotrzebowanie to 4000 kcal, nie wliczyłem tam żadnych treningów, a trenuję 5 razy w tygodniu, 3x fbw i 2 x kardio, do tego 500 kcal odjąłem jeszcze a więc zostało 3500 kcal 286 g białka 130 g tłuszczu, reszta węgle choć czasem zjem więcej tłuszczu niż węgli, tak jakoś mi lepiej, nie dobijam nigdy do 3500 kcal, dbam tylko o białko, tłuszcze zawsze też mam na 0, zostają węgle, zawsze około 300-600 kcal, mam duży problem z białkiem, 286 g to potworna ilość, pomimo iż łącznie pochłaniam około 2-2,5 kg jedzenia dziennie i na każdy posiłek staram się by przeważało białko, pomimo tego zdarza się, że muszę na wieczór walić 100 g cholernej serwatki, nic przyjemnego i strasznie mnie to irytuje, ostatni normalny posiłek jem około 22-23, nie potrafię jeść tak dużo wbrew pozorom, przez to wszystko mi się rozregulowało i pierwszy posiłek jem o 11-12 i ostatni często też, szczerze to nie mam pomysłu co zrobić by to wszystko miało znów ręce i nogi, proszę o pomoc i pozdrawiam

Dziękuję za pomoc, potem wrzucę ankietę i zdjęcia sylwetki, z badaniami jestem na bieżąco, wszystko ok, cholesterol w normie, jeden i drugi, wątroba ok, nerki też, generalnie wszystko w normie, dziś oddałem krew pod testosteron i tarczyce, będą jeszcze raz wątroba, nerki profilaktycznie i cholesterol też, sterydów żadnych nie brałem nigdy i nie mam zamiaru, jeszcze raz dzięki, pozdrawiam

Hej, jak masz problem z dostarczeniem ilości białka to kup odżywke i pij ją wtedy kiedy nie możesz z jedzenia dać białka lub po treningu . Mialem ten sam problem i na to u mnie sprawdzilo się gotowanie w wodzie z solą lub duszenie w przyprawach większej ilości piersi z kury , kroiłem na małe kawalki i jak potzrebowałem dobić białko w danym posilku to podjadałem kilka kawałków ( same z ketchupem itp- zeby latwiej weszły )

są różne smaczne źródła białka - moje ulubione sery, wrzucasz kostkę 250g robisz go np. na słodko i albo solo, albo w naleśniki i już masz 50g białka, omlet jakiś z większa ilością WPC jak tak bardzo nie lubisz wypijać odżywki białkowej, lub z wpc polewa na omlet i już inaczej to wszystko smakuje

Dzięki za pomoc, mięcho bardzo lubię, dieta mi smakuje, lubię też serki wiejskie i zjeść nawet 500 g na raz to żaden problem dla mnie, odżywka białkowa też jest spoko, tyle że ostatnio muszę na noc walić po 100 g prochu, sęk bardziej w tym, że w ogóle wieczorem nie mam apetytu ostatnio, do posiłków dorzucam mało węgli, unikam też ciężko strawnych produktów, faktem jest, że preferuje posiłki większe objętościowo bo nie za bardzo chce mi się co 2 h coś jeść, ale chyba będę musiał iść w tą stronę, pierś z kurczaka ma coś koło 20 g białka w 100 g o ile się nie mylę, więc czasem jak z wieczora mi zostaje 70 g do uzupełnienia to łatwiej mi wypić odżywkę mimo wszystko, bo nie jestem w stanie już nic przełknąć, dzięki wielkie za pomoc, będę coś kombinował hehe, pozdrawiam

A po co Ci aż tyle tego białka?
Niewiele o Tobie wiadomo, ale jak mniemam spora część masy ciała to tłuszcz, więc niekoniecznie przyjmowałbym 2g na całkowitą masę ciała, a zdecydowanie przyjąłbym wartości na LBM.

poza tym nie wpychaj na sile jedzenia skoro nie czujesz takiej potrzeby. Przejadanie sie niekoniecznie jest dobre tymbardziej ze chcesz zredukowac

Dokładnie jak powyżej, nie jedz, kiedy nie czujesz się głodny. Trzeba się "wsłuchać" w potrzeby organizmu.

suplementujesz sie tez jakimis witsminami bo w trakcie redukcji tez trzeba dostarczac ze wzgledu naniedobory

Jem warzywa, owoce, do tego dorzucam kompleks witamin, antyoksydanty, omege 3 i zma teraz jeszcze, mam dość dobrze rozwiniętą muskulaturę, myślę, że te 2 g białka na kg masy ciała jest niezbędne, i szczerze to nawet nie chciał bym ryzykować zejścia poniżej tego, chętnie utne kalorie do 3000 kcal

rescuediver

suplementujesz sie tez jakimis witsminami bo w trakcie redukcji tez trzeba dostarczac ze wzgledu naniedobory

Nie trzeba.
Przy racjonalnym, urozmaiconym żywieniu niespecjalnie jest powód by się przejmować niedoborami, a deficyt nie ma tu nic do rzeczy.

Ragnarok18

Jem warzywa, owoce, do tego dorzucam kompleks witamin, antyoksydanty, omege 3 i zma teraz jeszcze, mam dość dobrze rozwiniętą muskulaturę, myślę, że te 2 g białka na kg masy ciała jest niezbędne, i szczerze to nawet nie chciał bym ryzykować zejścia poniżej tego, chętnie utne kalorie do 3000 kcal

Wypełnij w takim razie ankietę działu i zdjęcia sylwetki, oszacujemy czy poziom mięśni do poziomu tłuszczu daje racjonalny powód do walenia takich ilości białka.