...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
31/10 dt
Gwóźdź programu - ława. Ciężarów nie pisze bo wstyd. Nie było dokładane. 6 serii po 5 powt. Technicznie jest spoko i zawsze zaczyna się zawsze dobrze, dosyć szeroki rozstaw dłoni na gryfie. Jest powtarzalność ruchu, łopatki jak trza etc. Ale plecy mam nadal tak masakrycznie pospinane, ze przy mostkowaniu pojawia się przy 4. Lub 5. Powt. ból. Pracuje nad tym z fizjoterapeuta. To samo z posladem - przy jego dopinaniu i którymś powtórzeniu łapią mnie skorcze, co tez staram się wyeliminować. Te dwie rzeczy sprawiają ze ciężko cos dołożyć. Bo zamiast się koncentrować na pracy mieści, wyskakuje kolacz w postaci bólu pleców w mostkowaniu lub skorcz pośladka. Przed treningiem - fizjoterapeutyczne - praca nad plecami i rotatory w leżeniu na brzuchu.
drążek - nareszcie widzę efekt jakiś bo zamiast dotychczasowych jedynek w 5-6 powt. czasem z pomocą w ostatnich seriach - przeszliśmy na schemat po 3 powt. w 4 seriach. Ale ostatnie powtórzenia są robione nadal z pomocą. Ale opuszczanie nadal powolne bardzo.
Sztangielki skos - te moje wymęczone w okresie "własnych" treningów 16 kg było jak psu o kant dupy. Tera jest dużo mniej. Z maksymalnym wypieciem klaty, bez przekrzywien, maxymalnym zakresem ruchu. Nie potrafię tego na razie opisać jak należy. Ale wiem o co kaman.
Biceps podchwyt na wyciągu górnym - 5 serii z praca łopatek. Chyba to pomaga w jakimś progresie w podciąganiu tez.
Triceps na wyciągu górnym 5 serii - koncentracja by był pełny lockout łokci i by te były przy ciele, bez oszukiwania.
Przynajmniej tak to moim okiem wyglada.
Nie op*****.lam się. Tak mi się zdaje przynajmniej. Odciski na łapach już tylko zdrapuje, bo twarde są. I mi nie przeszkadzają. Cos za cos. Zdjęcie może mało fajne, ale jakieś tam jest.
Gwóźdź programu - ława. Ciężarów nie pisze bo wstyd. Nie było dokładane. 6 serii po 5 powt. Technicznie jest spoko i zawsze zaczyna się zawsze dobrze, dosyć szeroki rozstaw dłoni na gryfie. Jest powtarzalność ruchu, łopatki jak trza etc. Ale plecy mam nadal tak masakrycznie pospinane, ze przy mostkowaniu pojawia się przy 4. Lub 5. Powt. ból. Pracuje nad tym z fizjoterapeuta. To samo z posladem - przy jego dopinaniu i którymś powtórzeniu łapią mnie skorcze, co tez staram się wyeliminować. Te dwie rzeczy sprawiają ze ciężko cos dołożyć. Bo zamiast się koncentrować na pracy mieści, wyskakuje kolacz w postaci bólu pleców w mostkowaniu lub skorcz pośladka. Przed treningiem - fizjoterapeutyczne - praca nad plecami i rotatory w leżeniu na brzuchu.
drążek - nareszcie widzę efekt jakiś bo zamiast dotychczasowych jedynek w 5-6 powt. czasem z pomocą w ostatnich seriach - przeszliśmy na schemat po 3 powt. w 4 seriach. Ale ostatnie powtórzenia są robione nadal z pomocą. Ale opuszczanie nadal powolne bardzo.
Sztangielki skos - te moje wymęczone w okresie "własnych" treningów 16 kg było jak psu o kant dupy. Tera jest dużo mniej. Z maksymalnym wypieciem klaty, bez przekrzywien, maxymalnym zakresem ruchu. Nie potrafię tego na razie opisać jak należy. Ale wiem o co kaman.
Biceps podchwyt na wyciągu górnym - 5 serii z praca łopatek. Chyba to pomaga w jakimś progresie w podciąganiu tez.
Triceps na wyciągu górnym 5 serii - koncentracja by był pełny lockout łokci i by te były przy ciele, bez oszukiwania.
Przynajmniej tak to moim okiem wyglada.
Nie op*****.lam się. Tak mi się zdaje przynajmniej. Odciski na łapach już tylko zdrapuje, bo twarde są. I mi nie przeszkadzają. Cos za cos. Zdjęcie może mało fajne, ale jakieś tam jest.
...
Napisał(a)
ooo, to jeszcze delikatne rączki
od razu Ci powiem : żadne kremy nie pomogą jak idzie duży ciężar, magnezja, max spięcie garści na sztangielkach czy sztandze czy innych przyborach
skóra może być fajna, nie sucha, elegancko nawilżona (to też kwestia odżywiania) ale odciski nie znikną. Ja się tym nie przejmuje, ale Ty kobieta to może Ci będzie przeszkadzać :P
od razu Ci powiem : żadne kremy nie pomogą jak idzie duży ciężar, magnezja, max spięcie garści na sztangielkach czy sztandze czy innych przyborach
skóra może być fajna, nie sucha, elegancko nawilżona (to też kwestia odżywiania) ale odciski nie znikną. Ja się tym nie przejmuje, ale Ty kobieta to może Ci będzie przeszkadzać :P
...
Napisał(a)
;) nie Antos. Nie przeszkadza i nie będzie. Rękawiczki to ładnie niwelowały (regenerowaly :d) ale już nie ma rękawiczek. Jest tak, jak ma być. Drogę już znam mimo ze błądzę czasem. I hope.
1
...
Napisał(a)
"Nie op*****.lam się" - to akurat widać:)
Czemu pożegnałaś się z rękawiczkami, trener kazał?
Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-11-01 08:15:08
Czemu pożegnałaś się z rękawiczkami, trener kazał?
Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-11-01 08:15:08
...
Napisał(a)
U mnie największe odciski generował drążek właśnie. Samo wiszenie. Nawet w rękawiczkach czułam, jak się skóra gniotła :) Pewnie dlatego, że to właśnie przy nim dłonie pracowały z największym ciężarem :)
Nocnafuria- na obu dłoniach masz pod tymi samymi palcami ślady? W prawej łapce nie mam pod małym palcem i zastanawiam się, dlaczego?
Nocnafuria- na obu dłoniach masz pod tymi samymi palcami ślady? W prawej łapce nie mam pod małym palcem i zastanawiam się, dlaczego?
...
Napisał(a)
Moje dłonie wyglądają podobnie od spodu czasem je pumeksem traktuję i na chwilę jest lepiej...
...
Napisał(a)
Odciski to w OCRach chleb powszedni, tak jak zerwana skóra
Podobno te twarde skórki można scierać pumeksem lub wycniac nożyczkami/zyletka/cążkami. Różne są sposoby. Ja nie robię nic, już się przyzwyczaiłam. Najgorzej jak się taki odcisk zerwie, bo boli jak cholera ale to na siłowni raczej nie grozi
Podobno te twarde skórki można scierać pumeksem lub wycniac nożyczkami/zyletka/cążkami. Różne są sposoby. Ja nie robię nic, już się przyzwyczaiłam. Najgorzej jak się taki odcisk zerwie, bo boli jak cholera ale to na siłowni raczej nie grozi
...
Napisał(a)
Paatik - tak, trener, na rzecz magnezji - w martwym i na drązku, zeby chwyt wzmacniać i lepiej cięzar czuć.
Invidia - masz rację, w rekawiczkach też się gniotła. ale też rękawiczki - troche skóre mam wrażenie chroniły. z miejscami odcisków mam jak Ty - pod małym palcem ale lewej ręki nie mam :) a dlaczego - to tu już moje dumanie jedynie - zakładam że to może mieć związek z siła chwytu/słabsza ręką (u mnie lewa) i słabsza ręka przez to nie jest w stanie tak mocno ścisnąć sztangi/drążka.
Tsu - przy Twoich poczynaniach siłowych to nie moze być inaczej :)
Viki -też się przyzwyczaiłam. a patrząc na treningi OCRowców - to wierze na słowo, że tak jest. ale nie wyobrażam sobie takiej zerwanej skóry albo zerwanego odcisku - nie wiadomo co gorsze z tego jest ;) albo co więcej bólu generuje.
Invidia - masz rację, w rekawiczkach też się gniotła. ale też rękawiczki - troche skóre mam wrażenie chroniły. z miejscami odcisków mam jak Ty - pod małym palcem ale lewej ręki nie mam :) a dlaczego - to tu już moje dumanie jedynie - zakładam że to może mieć związek z siła chwytu/słabsza ręką (u mnie lewa) i słabsza ręka przez to nie jest w stanie tak mocno ścisnąć sztangi/drążka.
Tsu - przy Twoich poczynaniach siłowych to nie moze być inaczej :)
Viki -też się przyzwyczaiłam. a patrząc na treningi OCRowców - to wierze na słowo, że tak jest. ale nie wyobrażam sobie takiej zerwanej skóry albo zerwanego odcisku - nie wiadomo co gorsze z tego jest ;) albo co więcej bólu generuje.
...
Napisał(a)
Nooo
dobrze kombinujesz. Zawsze sztangielki czy sztanga Ci się roluje w dłoni. Silniejsza dłoń utrzyma nawet palcami, podczas gdy słabsza puści. W zależności jak się wychyla nadgarstek tam będą większe/mniejsze odciski
odcisk jak się już zerwie to najszybciej: woda utleniona + aloes i zakleić.
A potrafią się zrywać pięknie do mięska - już kilkadziesiąt razy zerwałem na dłoniach to wiem co mówię czasem też się zrywają jak skóra słabo odżywiona
dobrze kombinujesz. Zawsze sztangielki czy sztanga Ci się roluje w dłoni. Silniejsza dłoń utrzyma nawet palcami, podczas gdy słabsza puści. W zależności jak się wychyla nadgarstek tam będą większe/mniejsze odciski
odcisk jak się już zerwie to najszybciej: woda utleniona + aloes i zakleić.
A potrafią się zrywać pięknie do mięska - już kilkadziesiąt razy zerwałem na dłoniach to wiem co mówię czasem też się zrywają jak skóra słabo odżywiona
Poprzedni temat
Trening siłowy, a chory kręgosłup
Następny temat
Makro na masie
Polecane artykuły