Szacuny
6515
Napisanych postów
62311
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777735
Kill-Bill
Antos098
oczywiście, że wysokie zakresy są lepsze
Idę o zakład, że teraz będę miał lepsze efekty. W zasadzie już mam.
A gdy pierwszy raz zrobiłem przysiad na 20 powtórzeń, to naprawdę czułem płuca.
To zależy do tego jak się do tej pory trenowało. Jeśli leciałeś dłużej na niskich zakresach to teraz wyższe będą miażdzyć, zarówno płuca będą palić jak i domsy będą okrutne. To dość normalne zjawisko, szok dla mięśni, układu nerwowego i zapewne po części brak wytrzymałości siłowej.
Ale wiosło ładnie weszło widzę. 100kg na wiosło to już solidny wynik
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
rion10
Lucyna86
martwe ładnie :) Rion i Fighter macie rację... tylko czasami warto się zastanawiać czy poświęcanie się tak do końca ma sens gdy sport traktujemy jako styl życia a nie sposób na życie ... o ile wiecie o co mi chodzi ;)
Wszystko ma swoje drugie dno, że tak to ujmę. Ja sport traktuję jako pasję i jest to dla mnie istotny element życia i widzę, że mimo tego, że nie daje się zwariować rzadko się spotykam z akceptacją np. znajomych. Bo jak wstaję o 5 rano żeby ogarnąć dzieci i zrobić trening przed pracą to dziwnie na mnie patrzą i słyszę "ja bym wolał pospać". I ja generalnie mówię co myślę i jak pocisnąłem kilku znajomych, że nie dobijają do 40 jeszcze, a mają piwne brzuchy i zamiast iść się poruszać to wolą się drapać po brzuchu, pić browar i oglądać telewizję to mieli focha ale co jest najlepsze, że żony tych znajomych stanęły za mną murem i broniły moich racji. Ja mówię prosto z mostu, ja nikogo z moich znajomych nigdy nie pociskałem o to jak wyglądają bo każdy ma swój styl na życie, ale jak ktoś mnie atakuje to ja nie odpuszczam i generalnie w rzeczowej dyskusji wygrywam. Nawet jak argumenty wymienialiśmy przy wódce Bo też był zarzut czasem, że niby taki zdrowy styl życia, a do wódki czasem siądę. Ale jak zawsze tłumaczem nie jestem olimpijczykiem, nie żyję ze sportu (choć w pewnym zakresie żyję ) ale od moich wyników sportowych nie zależy życie mojej rodziny i jego standard. Dlatego podejmuję świadome decyzje, ale sport nie wyklucza normalnego życia, wypicia alkoholu, zjedzenia fast fooda czy innych drobnych przyjemności.
Ale już się przyzwyczaiłem, że jak ludzie sami ze sobą nic nie robią to będą Cię atakować, bo jak wyglądasz lepiej to na pewno bijesz koks, a jak bijesz koks to jesteś agresywny, a jak jesteś agresywny to pewnie obrywa się dzieciom i żonie i w ogóle to jest taki ciąg przyczynowo skutkowy pewnych zasłyszanych schematów myślowych.
A nikt nie patrzy na to, że człowiek na treningu rozładuje stres, zadba o zdrowie, przybije piątkę z innym ziomkami co chodzą na siłkę i spędzi czas aktywnie i zdrowo
eehh rozpisałem się
Wystarczy spojrzeć na to co wyprawia Jonathan z jego dziewczyną (10:26). A gdzieżby indziej jak w Holandii.
Nie przeszkodziło mu to w zajęciu trzeciego miejsca na Mr. Olympia Amateur.
A wśród zawodowców Heath spadł na drugie miejsce.
4.10.2018
Wszystko rekordy na danym zakresie (może poza łydką).
Ogólnie to tych powtórzeń zaczynam robić coraz mniej, ale spoko, to się da naprawić.
####
Taka ciekawostka.
Fisetyna to flawonoid, który znajduje się w owocach i warzywach, szczególnie w truskawkach:
1. pobudza wzrost neuronów i chroni je
2. jest antyoksydantem, chroni m. in. komórki mózgowe (zapobiega demencjom)
3. ma działanie przeciwzapalne
4. zapobiega kilku rodzajom raka i pomaga w ich leczeniu
5. obniża ciśnienie krwi i poprawia krążenie
6. aktywuje SIRT-1, gen długowieczności
7. może pomóc w utrzymaniu prawidłowej wagi ciała, warzywa i owoce na 100% to robią
8. pomaga zachować gęstość kości, zaś dieta zasadowa (warzywa i owoce) powoduje mniejsze wydalanie wapnia
9. aktywuje geny powiązane ze starzeniem się skóry (COX-2, MMP-1, MMP-3, MMP-9), chroni kolagen przed degradacją (co po części tłumaczy przypadki typu Annette Larkins, Mimi Kirk)
10. prawdopodobnie pomaga w leczeniu infekcji
11. chroni ATP podczas stresu oksydacyjnego
Zmieniony przez - Kill-Bill w dniu 10/4/2018 5:42:36 PM
Zmieniony przez - Kill-Bill w dniu 10/4/2018 5:44:22 PM
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Witam ponownie w tym temacie.
Miałem mały romans z innym działem, ale poziom nudy przekraczał wszystkie granice. Nie chcę wyjść na lizusa, ale ilośc kłótnie, banów i atmosfera powodują, że dział crossfit najbardziej mi odpowiada.
Powróciłem też do profilu Seweryn300, by miec powiadomienia na maila, bo do tego drugiego adresu email nie mogłem się już zalogować z powodu jakichś tam problemów.
Tak poza tym, wszystko po staremu. Jak tylko doszedłem do 100 kg w przysiadzie, to kolano się zbuntowało, ale nie ma co narzekać. Ostatnio zrobiłem ogólny deload i zacząłem naukę techniki low bar, gdzie zakres ruchu w kolanie może być nieco mniejszy. Może pomoże.
Ostatnio ograniczyłem kalorie i tak na oko, bez ważenia, waga spadła do 64-65 kg. W ciągu ostatnich 7-10 dni zroiłem także dwie 24-godzinne głodówki. Od kolacji do kolacji.
Dziś drugi trening w tym tygodniu i już drugi w tym roku.. Wypadałoby jeszcze dwa zrobić. Coś tam próbowałem się ze splitami, ale zawsze dupa.
2.1.2019
Deadlift, klasyk 20 kg x 5
20 kg x 5
40 kg x 5
60 kg x 5
100 kg x 5
110 kg x 5
120 kg x 5
Fronty 20 kg x 5
40 kg x 5
60 kg x 10
Ława 20 kg x 5
40 kg x 5
60 kg x 12
Wyciąg górny, wąski młotek 30 kg x 5
50 kg x 5
65 kg x 10
Zginanie nóg w leżeniu 15 kg x 5
20 kg x 5
25 kg x 15
Wspięcia, hack maszyna 0 kg x 10
20 kg x 10
35 kg x 30
Szacuny
6333
Napisanych postów
5210
Wiek
37 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
115535
witamy powrotem w takim układzie. Tutaj nie mamy zamiaru nikogo banować, mam nadzieję, że nie będzie takich potrzeb ;) poza tym to ja wracać będę po kontuzji, czyli praktycznie też prawie od początku lecę z tematem :)
Szacuny
1013
Napisanych postów
5401
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
136811
Oż Ty mały sk***ysynu, fronty zaraz po ciągach... Po co posty 24-godzinne, asceza, oczyszczanie z toksyn, stałeś się ortodoksyjnym chrześcijaninem? A może każde Twoje piórko chce się połączyć z atomami wszechświata i liczysz że Ci się 3 oko - to kakaowe - otworzy?
1
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".