BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Paula, na sylwetkowe juz nie patrze. mam to nosie. jasne, ze bym chciala znow wazyc te 10 kg mniej, ale najpierw to musze sobie uswiadomic, ze potrzebuje na to czasu.
chodzi mi o wyniki. cale podciaganie, dipsy, pompki...liczba powtorzen jest daleka do bycia imponujaca i wcale nie rosnie.
Zmieniony przez - kebula w dniu 30/08/2018 13:00:01
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
お元気で
Zostaje na razie, ale jak tylko moj facet skonczy sie bawic w studenta to cche sie gdzies indziej przeniesc. Tu wcale nie jest tak rozowo. szczerze mowiac nie znam systemu emerytalnego, ale NFZ moze sie uczyc jak "krasc" od tutejszego systemu zdrowotnego.
Szwajcarskie ubepieczenie zdrowotne jest dla mnie szczytem absurdu. wyobrazcie sobie, ze co miesiac placicie okolo 250 chf (w moim przypadku prawie 300, bo jestem z racji kolana i tarczycy jestem w grupe zwiekszonego ryzyka ), ale w jego ramach nie macie praktycznie zadnych swiadczen, placicie nawet za wizyste u lekarza rodzinnego, poki nie przekroczycie kwoty 2500 chf. wyjatkiem sa chyba tylko kobiety w ciazy, pewnie tez emeryci, ale nie dam sobie reki uciac
Zmieniony przez - kebula w dniu 03/09/2018 16:04:05
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
cierpliwości , na pewno włożóna praca na marne nie idzie
anyway, jezeli chodzi o zabawki, to w sumie dysponuje:
stepem
rowerkiem
laweczka
wielofunkcyjnym drazkiem
stabilnymi krzeslami (to serio mega wazne )
krotka sztanga (prawdopodobnie 8kg)
regulowane hantle (ok.2,5 kg jedna)
obciazenie: w sumie 34 kg
minibandy
guma
schody
trx
moze uda mi sie skombinowac wiecej ciezaru. na razie nie ma ciezkiego dzwigania.
a teraz drobna notatka: koniec z wolna tworczoscia. jest plan, ale w fazie beta, zwlaszcza dla rozpisek w domu. i slusznie, bo okazalo sie, ze bola mnie ledzwia przy goblecie. widze 2 mozliwe przyczyny: 1) kaszanie technike przez kolano 2) oslabily mi sie ledzwia przez kolano
w efekcie planowana seria laczona goblet squat/wioslowanie hantla jest niewykonalna. zmodyfikowalam przysiad na wersje sumo (mniej angazuje kolano), wiosluje lezac na lawce, a dla ledzwi dodalam supermana.
dzis przetestuje jedna z rozpisek na wolnym powietrzu....te latwiejsza
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html