problem z redukcją

Doradździe proszę co powinienem zmienić by redukcja ruszyła z miejsca.

Zaraz minie rok jak ćwiczę i sprawa wygląda tak, że waga jak i obwody stoją w miejscu. Niezależnie czy ćwiczę czy nie, czy mam dietę czy nie.

1. Ćwiczenia.
Zaczynałem od FBW a teraz robię Push Pull. Wszystko zgodnie z podwieszonym wątkiem na tym forum. Robię 5 serii. 2 rozgrzewkowe (zaczynając od 60% ciężaru max) i potem 3 serie 8-10 powt. zwiększając ciężar. ćwicze 3x w tygodniu.
2. Dieta
Trzymałem przez 3 msc, waga stała w miejscu, a później zacząłem tyć. Wszelkie modyfikacje nic nie dały. Dałem sobie z tym spokój i staram się odżywiać "na oko" ale mając na uwadze ogólne zasady stosunku białko-węgle-tłuszcze. Dziennie nie przekraczam 2000 kcal przy 100 kg wagi.
3. Zdrowie.
Morfologia, tarczyca ok
4. Suple
Jabłczan kreatyny + spalacz






Zmieniony przez - banan_tolek w dniu 2018-08-20 09:52:01

Niewiele z tego wynika. Wrzuć wypełnioną ankietę działu i wyliczenie zapotrzebowania kalorycznego ze wzoru. Następnie dietę według zaleceń w regulaminie działu:

https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html 

http://m.sfd.pl/redukcja_dieta_do_oceny-t1161528.html#post-18408080

różnica będzie tylko w suplach
No i przy tej diecie wszystko stało w miejscu z tendencją do tycia.





Zmieniony przez - banan_tolek w dniu 2018-08-20 10:15:30

Zmieniony przez - banan_tolek w dniu 2018-08-20 10:28:59

Jeśli przebywasz dość długi czas na głębokim deficycie kalorycznym to nic w tym dziwnego, iż nastał impas.

Piszmy więc w jednym temacie. Jeżeli byłeś długo na ujemnym bilansie kcal, to rzeczywiście metabolizm na pewno zwolnił.

Ciężko mówić o spowolnieniu skoro od samego początku waga ciągle stoi w miejscu. Tu nie ma zastoju itp. tylko całkowity BRAK efektów.

Nie rozumiem jeszcze jednego. Skoro wejdę teraz na dietę, gdzie mam kilkaset kcal więcej niż teraz to naturalne, że będę tył. Co wtedy? Zmniejszać kaloryczność, aż waga się unormuje? To zejdę na ilości, które mam obecnie.

Trudno mi uwierzyć, że to sprawa diety, bo brat schudł 12% swojej wagi. Żadnej diety nigdy na oczy nie widział, po prostu zaczął tylko ćwiczyć.

nie przytyjesz poki nie przekroczysz swojego zera kalorycznego, a w Twoim przypadku to spokojnie +2900kcal

Masa ciała nie jest wyznacznikiem efektów. Jeżeli jednak obwody ciała się nie zmieniają, to warto zrobić badania hormonalne.

banan_tolek

Ciężko mówić o spowolnieniu skoro od samego początku waga ciągle stoi w miejscu. Tu nie ma zastoju itp. tylko całkowity BRAK efektów.

Nie rozumiem jeszcze jednego. Skoro wejdę teraz na dietę, gdzie mam kilkaset kcal więcej niż teraz to naturalne, że będę tył. Co wtedy? Zmniejszać kaloryczność, aż waga się unormuje? To zejdę na ilości, które mam obecnie.

Trudno mi uwierzyć, że to sprawa diety, bo brat schudł 12% swojej wagi. Żadnej diety nigdy na oczy nie widział, po prostu zaczął tylko ćwiczyć.

zależy jaka jest intensywność tych ćwiczeń oraz czy robisz coś poza nimi, czy tylko ćwiczysz siłowo
zależy również co jesz - z tego linku co podałeś, nie można tego nazwać dobrym odżywianiem, powiedzmy, że normalnym

To niemożliwe.
Utnij kalorie od swojej zerowej i zacznij sie ruszac a napewno będa efekty.
NAPEWNO!

Antos098

zależy jaka jest intensywność tych ćwiczeń oraz czy robisz coś poza nimi, czy tylko ćwiczysz siłowo
zależy również co jesz - z tego linku co podałeś, nie można tego nazwać dobrym odżywianiem, powiedzmy, że normalnym

Kardio nie robię. Poza siłownią i ultra lekką pracą to nie robie nic. Zero aktywności.
Co do intensywności to przerwy między seriami poniżej minuty. cały trening nie przekracza godziny i robię po 5 ćwiczeń na trening

Wejdę na tą dietę i zobaczę co się wydarzy.Jak będzie lipa to zbadam hormony dla pewności


Zmieniony przez - banan_tolek w dniu 2018-08-20 17:58:06