Trener postanowil mi pomoc - przez bujanie kettelbellem, podskoki , przysiady z taka dziwna belka (sorry nie mam pojecia co to jest). Wynik byl taki, ze bol plecow wrocil i do niego doszedl bol w kolanach.
Odpuscilam tego trenera i probuje sama cos zrobic... uzywalam kilku maszyn na plecy na malych obciazeniach i mam wrazenie ze kregoslup mniej boli. Ogolnie jednak mam wrazenie, ze sama nic nie wiem. Tutaj jest pewnie wiele takich porad ale nie umialm wyszukac nic madrego sama. Moze mi ktos doradzic jakis prosty ogolny trening na cale cialo na maszynach ? Albo nakierowac na wlasciwy temat tutaj ? bylabym bardzo wdzieczna. Dziekuje