Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12141
Napisanych postów
30549
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131077
kuerte - może rzeczywiście też niepotrzebnie tu piszę. Miałeś podać dokładnie co robisz a nie ogólnie co robiłeś!Wg mnie właśnie w pracy powinno być najłatwiej gdyż tam jesz to co weźmiesz do niej! Chyba, że masz tam żarcie za darmo i chcesz się nażreć! Siłownia jest ważniejsza od spaceru! Spacer po siłowni bo po spacerze i tak nie będzie się chciało trenować!
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Mam żarcie w robocie, dobrze trafiłeś.
Dlatego choć raz chcę spróbować inaczej las, obiad, sen i z nowymi siłami na salę a podobno lepiej właśnie w tych godzinach ćwiczyć (testosteron).
Dobra na ten czas ćwiczę tak, od początku do końca rozpiszę, od poniedziałku będę miał wolne od pracy to będzie jeden partia mięśni dziennie 4 ćwiczenia, 4 serie po 8 powtórzeń. Teraz jest tak Orbitrek 5 minut, bieżnia 10 minut. Dwa ćwiczenia na dany mięsień po 4 serie po 8 powtórzeń pełne obciążenie jeśli bark pozwala. Dwie partie mięśni. Po tym idę na schody około 8 minut 500 schodów, odpoczynek na bieżni tempo 5,5 max podniesienie 12-14 około 20 minut. Póżniej brzuch jedno ćwiczenie 4 serie na maszynie z obciążeniem na max tam jest chyba 60kg max taka siadasz ręce u góry i skłony. To samo dolny odcinek kręgosłupa. Wracam znowu na aeroby rower, orbitrek, bieżnia lub schody. Koniec, trwa to między 1,5 a 2 godziny. Prysznic lub nie bo w domu, wsiadam na rower i za 5 minut jestem na chacie, tak to wygląda.
Zmieniony przez - kuerte1971 w dniu 2018-06-23 09:28:05
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Widzisz, kiedyś bez aerobów (ping-pong przed treningiem), teraz też, nawet się bałem wejść na bieżnie :) W końcu pomyślałem, takie starsze panie dają radę to ja nie dam ??? No i wszedłem, to samo było ze schodami. Spodobało mi się to i tak ćwiczę. Pewnie duży wpływ ma na to ten uraz barku i te teraz delikatne bóle łokciach. A tak poza tym to miałem być tylko do końca maja, nawet wypowiedzenie umowy było, ale no właśnie, nie przewidzisz...
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jednak bez Ośrodka Zamkniętego z uzależnieniem sobie raczej nie poradzę, jeszcze spróbuję od poniedziałku, ale już na starcie wiem, że marne szanse są. Żebyście tylko nigdy nie wpadli w takie uzależnienie jak ja.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Trzeba się wziąść w garść i zasuwać. W sobotę nie wyszło, że najpierw las a póżniej sala. Jak już się przebudziłem to była 21.15 spałem grubo ponad 4 godziny :(. W niedzielę praca a dziś zaczynam co zaplanowałem. Zaraz idę na salę, białko 30g, mleko i banan przed ćwiczeniami bez jedzenia to dobry pomysł?. Czy lepiej 3 jajka z ciemnym pieczywem, te z serii OSKROBA może być czy lepiej z lokalnej dobrej piekarni? Te chociaż smaczne jest. Po treningu białko raczej nie? Mam odżywczy koktajl białkowo-węglowodanowy to pewnie ten będzie lepszą opcją?. Do tego jakieś owoce. No i na noc/kolację jedzenie czy zmiksowane samo białko?. Spytam od razu o batony te z 10g białka i do tego z ActivLab mają 1,9g bcaa zagryść je czy raczej odpadają?. I trening jaki? Siłowy a może przez siedem dni obwodowy po 1,5h z tylko jednym ćwiczeniem 4 serie po 8 na dany mięsień i co dzień inne ćwiczenie?. Cel ma być tylko jeden redukcja wagi. Codziennie rano na siłowni się zważę i tu wpiszę jakie lub czy brak postępów.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12194
Napisanych postów
22036
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627614
Na razie ogranicz te owoce. Jeden raz dziennie starczy! Daj warzywa. JUż pisałam,ze białka w prochu nie potrzebujesz w ogóle. Jaja plus chleb (kontrolowana ilość) plus pomidor/ogórek/papryka/cebula/cukinia etc. Żadnych batonów. Kurcze, piszesz i piszesz to samo - a Ty czytasz w ogóle? Normalne, prawdziwe żarcie i tyle. Co do nałogu - żeby pójść na spotkanie AA to nie trzeba się zamykać w ośrodku. Tak samo działają grupy samopomocowe na różnych forum - ale trzeba się za to zabrać. Samo pójście do ośrodka na etapie na którym się znajdujesz ten nic nie da. Pisz co chcesz ale z tego co piszesz widać wyraźnie, ze jesteś daleko przed byciem na dobrej drodze do rozumienia co nałóg robi z Twoją głową. W kwestii priorytetów - nałóg najpierw, tłuszcz zlezie jak piwsko przestaniesz pić...
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Czytam wszystko, to i powtórzę znam doskonale mechanizm uzależnienia, reakcje obronne, jak reaguje osoba uzależniona, nie chodzi o alkohol a o wszystko inne. Uzależnienie ma to do siebie, że prawie wszędzie działa podobnie. Nie chcę o tym pisać na ogólnym w jakim jestem momencie, powiem tylko, że znam temat bardzo dobrze.
Z tym białkiem pytam, bo trochę jeszcze zostało, ale OK odstawiam go na inne czasy, może poczekać. Ok będzie więcej warzyw + koktajle z nich a mniej owoców. Burczenie w brzuchu, jeśli będzie zapchnę bobem. Dzięki za wyrozumiałość a teraz spadam na salę.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12194
Napisanych postów
22036
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627614
Najwyraźniej wszystko znasz tylko z teorii - jeszcze tych informacji nie przerobiłeś, widać że traktujesz je jako coś "osobnego" od Ciebie. Ale już kończę bo to w końcu nie forum o uzależnieniach...
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Poniedziałek 112,5kg
Tak na szybko póżniej napiszę więcej, bo lecę do lasu. Godzinny trening. Nie wiem czemu waga spadła, wczoraj dużo jadłem. Paatik pisz, przecież zobacz, zamieniam owoce na warzywa, wracając z lasu, mam po drodze ryneczek, dużo kupię, jak wczoraj mięsa. Nie będzie już białka a normalne żarcie. Jest zmiana, nie wszystko na raz.
Zmieniony przez - kuerte1971 w dniu 2018-06-25 10:38:16
Zmieniony przez - kuerte1971 w dniu 2018-06-25 10:40:26