Nie liczę kalorii, ale staram się wypracowywać dobre stosunki emocjonalne z jedzeniem (osoby, które mają zaburzenia powinny zrozumieć, co mam na myśli ;)). Czekam aż zrobi mi się obiadek - pierś z kurczaka, ziemniaki i fasolka szparagowa na parze. Do tego sobie rozpuszczę masełka, nasypię sowicie koperku i delikatnie posolę... mm... aż głodna się robię. Parowar i frytkownica niskotłuszczowa to dwa super urządzenia, które zawsze eksploatuje na wychodnym
Zapomniałam się pochwalić, że w środę byłam rowerem w pracy .
Aaa dzisiaj byłam rano na siłowni. Zrobiłam prawie cały trening ten nowy, z wyjątkiem wyciskania żołnierskiego - było unoszenie hantelek i zepsuła mi się noga na wykrokach. Tak konkretnie. Nie jestem w stanie się na niej oprzeć, napiąć mięśnia, ani nic tym podobnego. Niby rozmasowałam powięź do takiego poziomu jak w drugiej nodze, ale i tak odmawia posłuszeństwa i ją czuję. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Poza tym fajny trening
Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html