Test IHS nr 7 -regeneracja stawów Iron Flex wg ojan

Zrobiłem:
przysiad 48/58/68/78kgx10p 88kgx8p 98kgx3p
wspięcia na palce po 20p
Wstawiłem filmik na fejsa Tu wprowadź tekst linku...


Zmieniony przez - ojan w dniu 2018-05-30 13:25:49

Przejechałem na rowerze 30km.

Przed treningiem piję albo Iron Pump albo Show Time. Na treningi Iron Flex a pomiędzy nimi 2-3 razy Anabolic Dream.
Zastanawiam się nad przygotowaniem do Władysławowa ale to chyba przerasta moje możliwości.

Wstałem rano i bark mnie nie bolał! Zjadłem, wypiłem ST i rozpocząłem:
pompki na podłodze 4x10p
podciąganie na linie 2x2p 2x1p bark troszeczkę czułem przy pompkach
WL 48kg/5x10p
podciąganie na drążku wąskim nachwytem +10kg/5x4p tutaj bark czułem bardziej
wyciskanie sztangielek na skośnej 14kg/5x12p
wiosło do klatki 48kgx12p 58kg/4x10p spociłem się i osłabłem na tyle, że siłą woli dokończyłem ostatnie serie.

Zrobię dzisiaj coś na brzuch - nie robiłem go ponad tydzień!
Planuję jazdę na rowerze oraz marsz.

Plany się rypły!
Na brzuch zrobiłem 3x10p wznosy nóg w zwisie na drabince. Muszę je wdrożyć do treningu gdyż rozciąga to moje przykurczone mięśnie klatki piersiowej, ramion - normalnie czułem dosyć bolesne rozciąganie tych mięśni!
Przejechałem na rowerze 30km - chodzi za mną większy dystans ale trudno mi się do tego zmusić
Potem musiałem uciąć drzemkę oraz wziąć prysznic (żałowałem, że nie zrobiłem go wcześniej - a nie zrobiłem gdyż miałem zamiar iść na trasę marszową gdzie i tak spociłbym się jeszcze bardziej).
Ostatecznie czas mi zleciał i marszu nie było!

Później niż powinienem ale jednak:
wznos ramion w bok stojąc/ 5kg/5x15p/ wznos ramion w bok w pochyleniu 14kg/5x12p
wyciskanie stojąc 20kg/5x10p filmik
wznos ramion skosem w tył 14kg/5x12p

Po odpoczynku zrobiłem:
1a. Biceps na wyciągu z dołu drążek prosty 30kgx10p 35kg/4x7p
1b. Francuz sztangielką stojąc 14kgx8p
2a. Zotman 14kg/4x5p
2b. Wyprosty drążek prosty na wyciągu 30kx6p
Potem byłem na trasie 99 minut 11 sekund
Po odpoczynku wsiadłem na rower i przejechałem 25 km.

Celem jest forma na 14 lipca

Wstałem godzinę później (nie chciało mi się wstać gdy żona cichutko szykowała się do wyjazdu aby kupić schab w promocji dla mnie ). Zrobiłem:
1a. Przysiad 48/58/68/78kgx10p 88kgx6p 98kg/2x3p
wspięcia na palce po 20p
Od czasu gdy trochę ograniczyłem węgle to pojawiła się obawa przed urazem i niechęć do maksymalnego wysiłku! Przecież kilkanaście dni temu robiłem przysiady na więcej powtórzeń z większym obciążeniem.
Mam pozrywać truskawki - to trzeci zbiór (wypada co 2-3 dni) - no i jak tu bać się fruktozy!

Mi się wydaje, że ta niechęć jest z przemęczenia organizmu. Codziennie kilometry na rowerze i spacery. Do tego upały i ograniczone węgle. Mnie również by się nie chciało.

jezoo - do przemęczenia organizmu to jeszcze daleko.
Redukcja to mało przyjemny stan. Najgorsze w niej jest to, że trwa długo .
Do ewentualnych zawodów zostało 6 tygodni.

Zbierałem truskawki przez prawie 2h.
Pójdę na spacer - może spalę kilka gramów tłuszczu?

Janie, zbieranie truskawek to tez trening . Stały wysiłek przez 2 godziny to interwały