Szacuny
12
Napisanych postów
93
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
6728
Hej.
Doszedłem jednak do wniosku, że lepiej będzie przybrać troszkę masy, a potem porządnie wyredukować- jak na początku doomer i inni użytkownicy radzili. Rekompozycja to zbyt powolny proces jak dla mnie.
Dwa tygodnie temu podbiłem kalorię na 3400. Zacząłem też używać monohydrat kreatyny (10g DT, 5g DNT). Myślałem, że złapie trochę wody, waga podskoczy, a ciągle kręce się w miejscu wg mojego odczucia.
Podbiję jeszcze do 3600 kcal i zostawię już tak na dłuższy czas- co myślicie?
Pojawił się też problem ze zjadaniem tych kalorii, ale ratuję się koktajlami.
Pytanie, 300 gram bananów dziennie (codziennie), plus jakieś jabłko, pomarańcza czasami to nie za dużo owoców?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6274
Napisanych postów
76045
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754916
Masy ciała nie musisz tutaj wklejać. O niczym ona nie świadczy. Wklej jak zmieniają się obwody ciała. Jeżeli nie idą w górę, to zwiększaj kcal. Nie ma wyboru. Jak najbardziej, można włączyć owoce do diety. Również źródła węglowodanów gorszej jakości. Przy ilości kcal bliskiej 4000 nie możesz dostarczyć wszystkiego z produktów wysokobłonnikowych, bo będziesz miał gwarantowane problemy trawienne. Tak więc np. sorbet, owoce itp. jak najbardziej można zjeść rekreacyjnie.
Zmieniony przez - domer w dniu 2018-04-29 10:36:40
Szacuny
12
Napisanych postów
93
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
6728
Wiem, ale myślałem, że jak ktoś przerabiał ten temat wielokrotnie ze swoimi podopiecznymi jako trener, to będzie wiedział chociaż orientacyjnie czego można się spodziewać. Od marca kręcę się w miejscu z obwodami, plus minus 1 cm i tyle.
Podczas redukcji było widać mega progres, co tydzień lepsza sylwetka, teraz jak to mawia kolega szwagra pracujacy w zakładzie pogrzebowym "martwy sezon"xD
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
9054
Napisanych postów
82737
Wiek
48 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
699780
worrmss
Wiem, ale myślałem, że jak ktoś przerabiał ten temat wielokrotnie ze swoimi podopiecznymi jako trener, to będzie wiedział chociaż orientacyjnie czego można się spodziewać. Od marca kręcę się w miejscu z obwodami, plus minus 1 cm i tyle.
Podczas redukcji było widać mega progres, co tydzień lepsza sylwetka, teraz jak to mawia kolega szwagra pracujacy w zakładzie pogrzebowym "martwy sezon"xD
Nie żaden trener nie będzie tego wiedział , nie jesteśmy identycznymi cyborgami . Jesteśmy ludźmi o różnych uwarunkowaniach genetycznych .
Szacuny
1717
Napisanych postów
27216
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
516400
Zgadza się,, nie da się orientacyjnie nawet odpowiedzieć, zresztą nie wiem do czego jest Ci to potrzebne. Trenuj ciężko, odżywiaj się zdrowo, a przyrosty będą.