REDUKCJA - prośba o pomoc

Chciałabym zredukować wagę mam 25 lat, 162cm - 65kg, mam sporą masę mięśniową - bardzo mocno rozbudowane nogi i dużo tłuszczyku na brzuchu, ostatnio dużo trenowałam, ale też przez leki hormonalne i zimę więcej jadłam... Hormony mam już w porządku i chciałabym do maja zrzucić z 7kg, ale waga nie jest najważniejsza, chce czuć się dobrze w swoim ciele i się go nie wstydzić. Pracuję od 7 do 15, mam pracę biurową ale bardzo dużo chodzę.

Postanowiłam ćwiczyć cardio- ok 5-10km 4/7 bo lubię biegać ale codziennie rano przysiady i hit trusty, znajde jaką rozpiskę na 30 dni

Rano na czczo 30min na rowerku stacjonarnym jakieś ćwiczenia na rozruch: przysiady, pompki, plank.

Co do posiłków:
6:00: woda z imbirem i KOKTAJL( banan+izolat+łyżka siemienia lnianego odtłuszczonego+kefir) kilka orzechów - te orzechy to dobry pomysł?

9-10: 100g twarogu z pomidorem, rzodkiewką, ogólnie warzywami

13:00: sałatka z kurczakiem lub łososiem (jadam na stołówce w pracy, i to jest najbardziej dietetyczne, czasem jakiś filet grilowany z surówką)

14:00 kawa (daje mi kopa żeby mieć chęć poćwiczyć)

15:00 cardio ( tu cardio, bo muszę odpocząć od siłowni, ostatnio jakoś mnie męczy, potrzebuję ruchu na świeżym powietrzu) mam spalacz a allnutrion i zastanawiam się czy brać go przed bieganiem.

17:00 kurczak z warzywami / serek wiejski bez laktozy z kiwi lub ananasem / tu jakieś fit jedzenie z dużą ilością białka

19:00 izolat?

nie wiem jak z tymi odżywkami czy o 17 po bieganiu czy na kolacje przed spaniem zeby nie było mi ciężko przed snem?

wstaję o 5, kładę się o 22

nie ma tu węglowodanów, bo źle na mnie wpływają, czuję się po nich ciężko i mam problem bo ciężko mi z nimi zachować umiar, chorowałam na bulimię i niestety ze słodyczami i węglami mam tak, że czasem jak zacznę to nie umiem skończyć, a później niestety wracam do dawnych nawyków, wolę ich uniknąć przynajmniej na początku, przez miesiąc czy nawet 2 żeby oswoić się z dietą, później będzie mi łatwiej je wprowadzać.

Mój metabolizm jest rozregulowany ale dobrze reaguję na białko, czy jest sens z takim śniadaniem?

Tak sobie to wymyśliłam bo myślałam nad Herbalifem, ale stwierdziłam, że jeszcze raz spróbuje sama zawalczyć, zanim wpakuję pieniądze w ten biznes.
wiem że może nie jest to zgodne z prawidłowym odżywianiem, ale potrzebuję dość szybkiego efektu żeby ruszyć, za jakiś czas powyliczam makra i może wrócę na siłownię.
Może jakieś wskazówki?



Zmieniony przez - kj93 w dniu 2018-03-17 00:53:02

Zmieniony przez - kj93 w dniu 2018-03-17 00:54:20

jezeli zle tolerujesz wegle to dieta low carb sie sprawdzi (wklep w google) ale aby waga szla w dół musisz odpowiednio dobrać kcal do swojego zapotrzebowania i zrobić deficyt (uciąć część) 7 kg do maja to jest optymalny "wynik"

Aby sprawdzic ile potrzebujesz kcal skorzystaj z kalkulatorów na stronie potreningu.pl nast. pod "swoje" kalorie uloz posilki obetnij z tego ok. 300kcal i daj do sprawdzenia np. w tym temacie i wtedy bedzie mozna cos wiecej napisac .. odnosnie sniadania jak nie masz czasu zjesc i dostarczyc zrodla bialka z normalnego jedzenia to taki szejk bedzie ok

Powiedziałabym, ze u kobiety, po bulimii i problemach hormonalnych low carb się nie sprawdzi, ale warto byloby wrzucic ankietę działu i zdjęcie sylwetki. Po bulimii zakladanie zrzucenia 7 kg przy wadze mniej więcej w normie, w 40 dni, to błąd. Nawet wykluczajac wczesniejsze ED - nadal błąd. Przy braku treningu siłowego białka dużo nie trzeba, więc izolat zbędny. Herbalife - po dwakroć zbędny. A dieta wyglada na niedoborowa głodówkę. Dla mnie fit jedzenie to nie serek bez laktozy, tylko 300 g pieczonych ziemniaków i kawał mięcha. Kardio dla przyjemności/ higieny układu krążenia - jak najbardziej. Ale nie do kształtowania sylwetki i nie w wariackich ilościach 2 razy dziennie.


Zmieniony przez - deja vu w dniu 2018-03-17 07:25:51

Podpisuje się pod tym co koleżanka wyżej napisała.

Musisz zrewidować przede wszystkim swoje podejście. Zabawa w "kreację idealnej sylwetki'' w X czasu nie ma najmniejszego sensu, gdyż tego typu założenia mogą przynieść jedynie frustracje i odbić się negatywnie na zdrowiu. Masa ciała nie jest wyznacznikiem estetyki i kompozycji sylwetki, dlatego czar pryska, gdy dostrzegamy, że nasze ciało zamiast wyglądać lepiej, wygląda coraz gorzej ( po mimo spadku cyferek na wadze ). Celem redukcji powinna być przede wszystkim poprawa proporcji tkanki mięśniowej do tkanki tłuszczowej. Herbalife to obłęd, nawet nie myśl o tym - chcesz rzetelnego prowadzenia to zgłoś się do dietetyka. Twoje odżywianie wygląda słabo, a mianowicie występuje zbyt niska podaż kalorii jak i występują niedobory żywieniowe. Treningi aerobowe są super, wpływają pozytywnie na układ krążenia i układ oddechowy bowiem w Twoim przypadku są nierozsądnie rozplanowane, katowanie cardio pare razy w tyg. przyniesie skutki odwrotne do zamierzonych.

Poczytała troche o low carb i mogę spróbować,

tak mniej więcej sobie to zaplanowałam, posiłki 1-3 będą wyglądały mniej więcej identycznie, posiłek 4 zróżnocuję, czasem jakaś jajecznica, pasta z makreli, jakiś łosoś ze szpinakiem, a ten izolat na kolacje przynajmniej na początku, żeby załagodzić chęć na słodkie, planuję ćwiczyć rano na czczo, po tym zawsze widziałam najlepsze efekty i wieczorem moęe 3 razy basen, ale lekko. Mogłoby byc ok? Chciałabym spożywać 1700kcal, tu wyszło ich trochę mało, dodawać więcej tluszczu?







Zmieniony przez - kj93 w dniu 2018-03-17 19:29:45

Zacznij od prawidłowego wyliczenia zapotrzebowania kalorycznego i ustalenia makroskładników. Wygląda to bardzo źle.

https://potreningu.pl/articles/5255/zapotrzebowanie-kaloryczne-dla-wnikliwych- 

Jw. To nie wygląda na low carb tylko jakas wariacja na temat Dukana. I to mozna uznac za ocenę. Masz ch3c na słodkie, bo nie jesz ww. Zacznij normalnie jesc, normalnie ćwiczyć i patrzec realistycznie.

Podtrzymuje swoje zdanie wyżej.