Szacuny
79
Napisanych postów
284
Wiek
40 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
20608
Ale bym się z kimś napiła niespiesznej kawy.... :D
(ciągle w biegu)
Siedzę sobie na cotygodniowym dyżurze i myślę sobie, że jest dobrze. Muszę tylko jeszcze ogarnąć sytuację z moimi dniami beztreningowymi bo kumulują mi się w końcówkach tygodni. Dobry plan to podstawa, dlatego muszę coś zmienić.
Zmieniony przez - panimecenas w dniu 2018-03-09 15:56:56
Zmieniony przez - panimecenas w dniu 2018-03-09 19:43:13
Nigdy nie rezygnuj z osiągnięcia celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Szacuny
79
Napisanych postów
284
Wiek
40 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
20608
Poziom motywacji: maksymalny (skróciłam weekend urodzinowy mojej mamy żeby wrócić do siebie i zrobić trening na rowerku).
Wciąż mało sypiam ale powoli zamykam za sobą drzwi.
Zmieniony przez - panimecenas w dniu 2018-03-10 19:58:11
Nigdy nie rezygnuj z osiągnięcia celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Szacuny
79
Napisanych postów
284
Wiek
40 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
20608
paula.cw
Mniam, mniam. Żałuję, że nie mam z kim sushi jadać bo mój mąż nie przepada.
Trzymam kciuki za osiągnięcie celu :)
Nie jadam często, można powiedzieć, że wyjątkowo- a taka okazja teraz była :)
Dziękuję, wierzę, że się uda- w końcu. Jak to powiedział mój trener: wszystko już mam, a przede wszystkim stabilizację i spokój, brak egzaminów i stresów. Nadeszła chyba odpowiednia pora :)
40 minut rower
1
Nigdy nie rezygnuj z osiągnięcia celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.