DT-Begjee+popuri (Projekt)

Czołem!
Dzisiaj wypiska na szybko, bo dopiero co wróciłem do mieszkania. Z rana oczywiście jak zwykle do pracy, później trening i od razu po treningu do fizjoterapeuty, dolegliwość z którą docelowo miałem się wybrać minęła, jednak były jakieś zaburzenia tej taśmy+ jakieś dodatkowe problemy. Dostałem też zalecenie, aby dobrze rozciągać biodrowo-lędźwiowy. Ogólnie dzień, jak najbardziej na plus, jedynie mocno się ochłodziło i praca dosyć ciężka przez to.
Trening- góra ciała nastawiona na klatkę
A. Wyciskanie leżąc 65kg x5 x5 x5 x5 x5
B1. Dipy 10kg x6 x6 x6 x6
B2. Przenoszenie hantla 21kg x8 x8 x8 x8
C. Podciąganie ccx8 x7 x7 x6
D. Wiosłowanie hantlą 29kg x8 x8 x8 30kg x8
E1.Unoszenie na boki linką od wyciągu 7,5kg x8 x8 x8
E2. Facepull 25kg x12 x12 x12
F1. Uginanie hantlami 10kgx12 11kgx12 x12
F2. Ściąganie liny wyciągu w pochyleniu na triceps 30kgx12 35kgx10 x10
G. Paloff press na 1 nodze 10kg x10 12,5kg x10 x10

Trening dosyć przyjemny, chociaż liczyłem w podciąganiu na 4 serie po 8 powtórzeń, ale musiałem skrócić przerwy, bo zaczynały się zajęcia crossfitu na sali, a nie lubię podciągać się na innej części siłowni, bo muszę podkulać nogi.

Teraz lecę, bo trzeba jeszcze trochę zjeść, a jutro znów na rano do pracy. Pozdrawiam
Co, żeby nie było sucho wrzucę fotkę wczorajszej szamki:

Hej!
Dzisiejszy dzień jakoś nie najlepszy, dużo jazdy, na dodatek zimno, a w ostatnim zamówieniu Pani podała zły adres i tak jak ja pojechałem na Pragę Płn. tak okazało się, że Pani chce to zamówienie na Żoliborz , a jedzenie odebrałem w Centrum, świetna zabawa w taką pogodę Na trening trochę bez chęci pojechałem, ale może dlatego, że byłem mocno przemarznięty. Trening poszedł w miarę ok, najbardziej jestem zadowolony z frontów, gdzie czułem, że było nawet sporo zapasu - choć i tak mnie wymęczyły.
Trening- dół ciała nastawiony na tył
A. Fronty 80kg x8 x8 x8 x8
B. MC 100kg x5 x5 x5 x5 x5
C. Wykroki ze sztangą 60kgx8 65kg x8 x8 x8 (na nogę)
D. Wiosłowanie Pendlay'a 40kg x10 x10 x10 45kg x10
E1. Martwy ciąg 1-nóż 23kgx8 24kgx8 x8 x8 (waga hantli/ powtórzeń na nogę)
E2. Glute bridge 75kgx12 80kg x12 x12 85kg x12
F1. Kółko na brzuch 3x10
F2. RKC Plank x6 x6 x6 x6 x6 (oddechów)

W niektórych ćwiczeniach celowałem z ciężarami i w miarę się udało. W wiośle nie chciałem szarżować, bo nie wiem czy mam dobrą technikę, dlatego wrzucam filmik:

class="link" target="_blank">

I tyle, z ciekawszych rzeczy postanowiliśmy z Krystianem dodać 40g WW do posiłku potreningowego, a więc całkiem sporo.

class="link" target="_blank">

Begjee

a w ostatnim zamówieniu Pani podała zły adres i tak jak ja pojechałem na Pragę Płn. tak okazało się, że Pani chce to zamówienie na Żoliborz , a jedzenie odebrałem w Centrum, świetna zabawa w taką pogodę

hahahah to Ci ładne cardio na koniec zafundowała w takim mrozie

BPL-G

Begjee

a w ostatnim zamówieniu Pani podała zły adres i tak jak ja pojechałem na Pragę Płn. tak okazało się, że Pani chce to zamówienie na Żoliborz , a jedzenie odebrałem w Centrum, świetna zabawa w taką pogodę

hahahah to Ci ładne cardio na koniec zafundowała w takim mrozie

I jeszcze, jak zajechałem i zadzwoniłem zapytać, który nr mieszkania, żeby zadzwonić na domofon to ona powiedziała, żebym się nie fatygował i ona zjedzie na dół. A więc czekałem sobie jeszcze na nią na zewnątrz

Chciała być miła choć jak widać nie do końca jej wyszło

Czołem!
Weekend spędzony dosyć aktywnie, więc nie bardzo był kiedy czas coś pisać. W niedzielę wziąłem udział w szkoleniu z mobilności i stabilności. Dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy na temat owych zagadnień oraz poznałem ćwiczenia pomagające poprawić naszą mobilność przed treningiem, jak i w życiu codziennym.
Pogoda na ten czas bardzo nie sprzyja mojej pracy. Jest około -10 stopni, także ręce marzną nawet przez 2 pary rękawiczek. O zamrożonej twarzy nie wspominając. Dzisiaj pod koniec pracy, jak zdawałem rzeczy to nie mogłem się podpisać, bo nie było zbytnio czucia w palcach
Po zdaniu terminala i torby wypiłem kawę, żeby się rozgrzać i ruszyłem na siłownię, po drodze do której znowu zmarzłem
Góra ciała nastawiona na plecy

A. Wiosłowanie sztangą 55kg x5 x5 x5 57,5kg x5 x5
B. Wyciskanie hantli na skosie 22kg x10 x10 x10 x10
C1. Wiosło półsztangą 1-rącz +22,5kgx5 x5 x5 x5
C2. Ściąganie wyciągu na prostych rękach(straight arm pulldown) 30kg x12 32,5kg x12 x12 35kg x12
D. Wyciskanie żołnierskie hantlami 15kgx8 x8 x8
E. Uginanie hantli na krzyż 13kgx12 x12 x12
F. Wyciskanie sztangi leżąc wąsko 50kg x10 x10 x10
G. Spacer farmera z hantlami(1 hantla to połowa wagi ciała) 38kg x60m x3

W wiośle zmniejszyłem trochę ciężar, bo ostatnio trochę za mocno bujałem ciałem i byłem słabo pochylony. Dzisiaj mimo, że mniejszy ciężar lepiej czułem pracę pleców. Reszta do przodu, choć trening trochę bez szału. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.

Na dziś w planie jeszcze trochę nauki i odpoczynek przed jutrzejszą pracą.

Begjee

Weekend spędzony dosyć aktywnie, więc nie bardzo był kiedy czas coś pisać. W niedzielę wziąłem udział w szkoleniu z mobilności i stabilności.

co to za szkolenie?

BPL-G

Begjee

Weekend spędzony dosyć aktywnie, więc nie bardzo był kiedy czas coś pisać. W niedzielę wziąłem udział w szkoleniu z mobilności i stabilności.

co to za szkolenie?

Właśnie na ten temat- mobilność i stabilność , było sporo o tym jak się dobrze przygotować do treningu pod względem rozgrzewki, mobilizacji mięśni. Sporo było poświęcone kluczowej roli obręczy barkowej i biodrowej w cały układzie ciała- większość problemów na resztę ciała zazwyczaj pochodzi z tych miejsc. Były też zagadnienia związane z rozciąganiem, tym jak ważne jest spinanie pośladków oraz retrakcja i depresja łopatek( co nam to daje w ujęciu również zapobiegawczym kontuzjom) i wiele innych. Było też trochę o testach MCS-1 i MCS-3.


Zmieniony przez - Begjee w dniu 2018-02-26 22:05:59

Cześć!
Dzisiaj znów szybka wypiska, bo nie dawno wróciłem do mieszkania, a jeszcze mam trochę rzeczy do ogarnięcia. Pogoda nadal marna na jazdę rowerem, ale jakoś trzeba przebyć, na weekend ma się już polepszyć. Mój rower postanowił odmówić lekko posłuszeństwa, a konkretnie obręcz tylniego koła; na szczęście udało się dojeździć do końca pracy, a później znaleźć serwis, który miał odpowiednie koło i wymienić. Niestety taka frajda kosztowała mnie 200 zł:'-( Na trening pojechałem, więc w średnim nastroju.
Dół ciała nacisk na nogi
A. Przysiad z pauzą 90kg x5 x5 92,5kg x5 x5 x6
B1. Hip thrust 80kg x10 82,5kg x10 x10 85kg x10
B2. Wykroki chodzone(waga obciążenia w 1 ręce) 25kgx16 x16 x16 x16
C. Rumuński martwy ciąg 70kg x12 72,5kg x12 x12 x12
D1. Uginanie leżąc 53kgx8 55kgx8 x8 x8
D2. Żuraw x11 x11 x10 x10
E1. Łydki stojąc 80kg x8 x10 90kg x10 (na wolnym ciężarze)
E2. Łydki siedząc 45kg x20 x20 x20

Jak widać wszędzie dołożone, najbardziej jestem zadowolony chyba z przysiadów, bo udało mi się w końcu znaleźć ustawienie, w którym czuje się na prawdę mocno. Przysiadów pauzowanych chyba nigdy nie udało mi się zrobić z takim ciężarem na tyle powtórzeń. W rumuńskim dosyć ciężko, bo chwyt puszcza przy takiej ilości powtórzeń. Hip thrust+wykroki to na prawdę ciężkie combo, ale jakoś udało się dołożyć- choć o oddech ciężko
Dziś bez filmików, bo zapomniałem telefonu z szatni.

I to tyle, jeszcze dojadam 1 posiłek dzisiaj i muszę troszkę jeszcze ogarnąć spraw. Niestety kończy mi się kreatyna, więc nie długo będzie trzeba zamówić.

class="link" target="_blank">

Begjee

Właśnie na ten temat- mobilność i stabilność , było sporo o tym jak się dobrze przygotować do treningu pod względem rozgrzewki, mobilizacji mięśni. Sporo było poświęcone kluczowej roli obręczy barkowej i biodrowej w cały układzie ciała- większość problemów na resztę ciała zazwyczaj pochodzi z tych miejsc. Były też zagadnienia związane z rozciąganiem, tym jak ważne jest spinanie pośladków oraz retrakcja i depresja łopatek( co nam to daje w ujęciu również zapobiegawczym kontuzjom) i wiele innych. Było też trochę o testach MCS-1 i MCS-3.

chodziło mi kto organizował , ale w sumie nie tak istotne, zawsze się przyda większa świadomość