Redukcja czy Budowanie masy ??

Jak za szybko dasz większy deficyt kaloryczny mozesz załamać swój metabolizm, mniej energii na treningi, w hormonach mozna pobrudzić sobie.

ok ok dziękuje :) czyli rozsądna granica odjęcia kcal to 500 kcal od głównego zapotrzebowania ?;) i z czasem później odejmować po paru tyg więcej kcal ? ze np:
załomy ze dziennie potrzebuje 3000 kcal robię redukcje załóżmy ze dam 2500 kcal i każdego tyg tyle dostarczać czy stopniowo jeszcze odejmować ?? :)

i jak długo być na tej redukcji ?:) np do 65 kg czy aż się ja sam będę czół komfortowo ? czy jaka by była bezpieczna granica ?:)

Na początek odejmujesz 300 kcal. I obserwujesz. Jeśli obwody spadają, nic nie kombinujesz, nie zmieniasz, trzymasz ten sam bilans. A redukujesz do estetycznej sylwetki, nie do jakiś cyferek na wadze. Jeśli planujesz potem budowę masy mięśniowej, to schodzisz z bf poniżej 15 %, co najczęściej u mężczyzn równa się widocznym mięśniom brzucha( o ile ma się jakąś podbudowę mięśniową)

Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł, nie na redukcji (zastrzegając, że nie chodzi o otyłość zagrażającą życiu)

leonik7

ok ok dziękuje :) czyli rozsądna granica odjęcia kcal to 500 kcal od głównego zapotrzebowania ?;) i z czasem później odejmować po paru tyg więcej kcal ? ze np:
załomy ze dziennie potrzebuje 3000 kcal robię redukcje załóżmy ze dam 2500 kcal i każdego tyg tyle dostarczać czy stopniowo jeszcze odejmować ?? :)

Jw - odejmnij 300 kcal. To powinno wystarczyć by bf znikał. Nie obcinaj co tydzień kalorii. Co tydzien waż się i dokonuj pomiarów podstawowych obwodów: brzuch, udo, klatka itd. Po obwodach będziesz widział, czy i jak mocno palisz bf.


Zmieniony przez - SzeA w dniu 2017-12-22 18:12:35

I tak nigdy na 100% się nie wtrzelisz w bilans i ja jestem zdania lepiej by było więcej niż na początek dać za mało kalorii.

ok ok dziękuje wszystkim ;) i życzę Wesołych Świąt przy okazji ;)