SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Vademecum CrossFit - ćwiczenia i opis techniki

temat działu:

Strength & Endurance

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 11014

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 24270 Napisanych postów 25221 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020297
Przysiad tylni zwany królem ćwiczeń. Jedno z ćwiczeń świętej trójcy trójboju siłowego. Ze względu na wieloraką formę wykonywania przysiadu jest mi strasznie ciężko opisać dokładnie technikę przysiadu, bo zawsze znajdzie się „inna forma”. Opiszę dwie, które lubię stosować ze względu na różnorodność angażowanych grup mięśniowych.Na filmie poniżej przedstawiony jest „przysiad ciężarowy".





1. Technika
A) Pozycja sztangi
- „wysoko" - głównie wykorzystywany w dwuboju olimpijskim jako ćwiczenie pomocnicze. Sztanga znajduje się na górnej części mięśnia czworobocznego, wymusza to bardziej pionową pozycję tułowia. Głównym mięśniem podnoszącym ciężar jest mięsień czworogłowy.
- „nisko" - głównie wykorzystywany w trójboju siłowym. Sztanga jest ułożona poniżej linii barków, wymuszając delikatne pochylenie tułowia. Główne mięśnie zaangażowane w podnoszenie ciężaru to cała tylna taśma.
B) Ułożenie dłoni
Dłonie układamy tak, by było nam wygodnie utrzymać sztangę w odpowiedniej pozycji. Osobiście przy wysokiej pozycji sztangi, to trzymam dłonie na kciuk od gładkiego, czyli na kciuk w głąb radełkowania. Gdy natomiast mam robić przysiad ze sztangą nisko, dłonie układam palcem wskazującym na „power ringach".
C) Zdjęcie sztangi ze stojaka i odejście od stojaka
Chwytamy sztangę tak by było nam wygodnie, pamiętając, że chwyt powinien być symetryczny, czyli na taką samą odległość oddalony od środka sztangi dla każdej ręki. Sztangę układamy na barkach za karkiem, w taki sposób by było nam wygodnie. Nogi ustawiamy na szerokości barków tak by pięty dotykały ziemi, a stopy były równolegle skierowane w przód. Zanim podniesiemy sztangę spinamy tułów, brzuch, łopatki i plecy. Wyciągamy powietrze do brzucha i podnosimy sztangę i dochodzimy od stojaka, dając maksymalnie dwa kroki. Jeden odchodzimy i drugim dostawiamy stopę do tej samej wysokości na jakiej znajduje się stopa pierwsza.
D)Ustawienie stóp
- „wąsko" - szerokość barków lub trochę szerzej niż barki. Stopy równolegle skierowane do przodu lub delikatnie zrotowane na zewnątrz (7-12stopni). To ułożenie, stóp jest głównie wykorzystywane przez dwuboistów, oraz dużą rzeszę zawodników CrossFit.
- „szeroko” – szerokość 1,5-2 krotnie większa niż szerokość barków. Stopy zrotowane na zewnątrz kąt między 30 a 45 stopni. Głównie wykorzystywane w trójboju siłowym w konkurencjach ze strojami wielowarstwowymi (ang. Multiply Gear) lub niektórych zawodników CrossFit (np. Chad Mackay, Matt Chan).
E) Wykonanie
- Przysiad ze stopami ułożonymi „wąsko”, przysiad ciężarowy. Po odejściu od stojaka, gdy stoimy w odpowiedniej pozycji, wkręcamy stopy w ziemię (wkręcenie rozpoczynamy z biodra) tak jakbyśmy chcieli rozerwać kartkę między stopami, czyli rotujemy kość biodrową na zewnątrz. Dzięki temu zabiegowi angażujemy mocno pośladek oraz stabilizujemy biodro, ponieważ staw zgięty i zrotowany na zewnątrz jest stabilny. Pozwoli to nam również na prowadzenie kolan nad linią stóp. Wypuszczamy powietrze z brzucha, spinamy go i wciągamy powietrze do brzucha (oddychanie przeponowe), pozwala nam to na stabilizację korpusu i wytworzenie wysokiego ciśnienia w jamie brzusznej. Spinamy łopatki tak by nasz kręgosłup piersiowy był stabilny. Ruch zaczynamy z biodra jednocześnie uginając kolana oraz stawy skokowe. Biodra powinny schodzić w dół, do momentu na który pozwala nam mobilność i poprawna technika. Schodzimy biodrami poniżej linii kolan, stale utrzymując tą samą sztywną „wysoką” pozycję tułowia oraz stopy twardo przylegające do ziemi i mocno wkręcone w podłogę. Kolana powinny śledzić palce, czyli uginać się nad stopami. Gdy „wstajemy” utrzymujemy stale napięte ciało, trzymając wysoko klatkę piersiową. Bardzo mocno pracujemy nogami aby unieść ciężar. W momencie gdy wstaniemy możemy wypuścić powietrze i odłożyć sztangę.
- Przysiad ze stopami ułożonymi „szeroko” (w tym przysiadzie z reguły trzymamy sztangę nisko, ze względu na większe pochylenie tułowia do przodu). Po odejściu od stojaka, gdy stoimy w odpowiedniej pozycji, wkręcamy stopy w ziemię (wkręcenie rozpoczynamy z biodra) tak jakbyśmy chcieli rozerwać kartkę między stopami, czyli rotujemy kość biodrową na zewnątrz. Ruch rozpoczynamy od wypchnięcia bioder w tył i w dół. Kolana powinny być ciągle nad stawami skokowymi, zaś piszczele maksymalnie pionowo. Kolana ciagle wypychamy na zewnątrz. Tułów w trakcie ruchu ma być mocno spięty. Biodra powinny zjeść delikatnie poniżej linii kolan, gdy to nastapi powinniśmy od razu zacząć dynamicznie wstawać, do momentu pełnego wyprostu w biodrach i kolanach.

Błędy
- oderwanie pięt od ziemi - słaba mobilność w stawie skokowym i biodrowym, słaba tylna taśma i pośladki. Należy pracować nad zwiększeniem mobilności tych stawów, wzmocnienie pośladków oraz mięśni dwugłowych ćwiczeniami takimi jak bułgarski przysiad, wykroki oraz dzień dobry.
- koślawienie kolan (kolana schodzą do środka) - słabe mięśnie bioder i pośladki. Należy wzmocnić przywodziciele i odwodziciele np martwym ciągiem sumo.
- składanie się w scyzoryk - kiepska mobilność w stawie skokowym i biodrowym. Należy pracować nad mobilnością w tych stawach. Można również skorzystać z butów ciężarowych, ale pomimo tego należy pracować nad mobilnością stawów skokowych.
- biodra idą do góry szybciej niż barki - silniejsza tylna taśma od mięsni czworogłowych, słaby odcinek piersiowy. Wzmocnienie mięśni czworogłowych przez przysiady z pasem (ang. Belt squat), wzmocnienie odcinka piersiowego kręgosłupa ćwiczeniami takimi jak dzień dobry lub jefferson curl.
- garbienie się przy wstawaniu - słabe spięcie łopatek, słaby odcinek piersiowy kręgosłupa. Kontrola łopatek, wzmocnienie odcinka piersiowego ćwiczeniami takimi jak dzień dobry lub jefferson curl.
- płytki przysiad – brak mobilności we wszystkich stawach lub brak siły w dolnej porcji ruchu. Rozwiązaniem jest wzmocnienie dolnej porcji ruchu, przez wykonywanie przysiadów z podwójnym dnem na mniejszym ciężarze lub wykonywanie przysiadów z pasem (ang. Belt squat) oraz zwiększenie mobilności we wszystkich stawach.
- „zawijanie się” tyłka - mocno spięty tył uda+ hipermobilny odcinek lędźwiowy kręgosłupa. Bardzo mocno spięte mięśnie dwugłowe oraz półbłoniasty i półścięgnisty, należy je rozluźnić oraz kontrolować odcinek lędźwiowy kręgosłupa (uczucie dla takich osób jest podobne do hiperlordozowania).


Jeżeli macie jakieś pytania sugestie zapraszam do dyskusji, z chęcią będę wymieniał się swoją wiedzą i przyjmował konstruktywną krytykę.



Zmieniony przez - FighterX w dniu 12/11/2017 11:42:07 AM
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 24270 Napisanych postów 25221 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020297
Ring Dip – Pompka Francuska (czasem szewdzka ? ) na kółkach




Jest to ćwiczenie gimnastyczne anagżujące górę ciała. Opiszę technikę stricte gimnastyczną, taką jaką nauczyłem się na kursie CrossFit Gymnastics. Technika ta pozwala na efektywne wykonywanie dużej ilości powtórzeń.

1. Ustawienie kółek.
Kółka powinny wisieć na szerokości barków, tak by w pozycji Ring Support mieli dużo miejsca pod nogami, około 30-40 cm do ziemi. Pozwoli nam to na wykonanie Dipa bez utraty poprawnej pozycji.

2. Technika
Kołka chwytamy mocno w ich dolnej części, „wskakujemy” na kółka i przyjmujemy pozycję „Ring Support” czyli „Podporu na kółkach”. Podpór na kółkach to pozycja, gdzie mamy wyprostowane i zablokowane w łokciach ramiona, mamy otwartą pozycję klatki piersiowej, co oznacza, że rotujemy ramiona na zewnątrz „pokazując nadgarstki”. Dodatkowo staramy się przyciągnąć kółka do ciała. Pozwala nam to na angaż klatki piersiowej, najszerszych grzbietu, obłych oraz czworobocznego, dzięki czemu cała obręcz barkowa jest stabilna. Tułów mamy w pozycji „hollowbody” czyli „Kołyski gimnastycznej”. Pozycja kołyski pozwala nam na utrzymanie stabilnej pozycji (angaż mięśni prostych i skośnych brzucha) przez cały okres trwania ćwiczenia oraz wykonanie ćwiczenia z wykorzystaniem momentu obrotowego rotacji wewnętrznej (ang. internal torque). Schodząc w dół rotujemy kółka do środka, obniżamy cały tułów oraz nogi do momentu aż nasze barki dotkną kółek, cały czas trzymając kółka blisko ciała oraz ciąglę utrzymujemy pozycję kołyski. Następnie bez utraty pozycji kołyski zaczynamy wyciskać ciężar ciała do góry, staramy się by głowa nie odchodziła do tyłu, łokcie były blisko tułowia, na końcu po zablokowaniu łokci przechodzimy do pozcyji „podporu na kółkach” otwierając klatkę piersiową i „pokazując nadgarstki”.

3. Błędy
- Brak wyprostu w łokciu – jest to spowodowane słabą klatką piersiową, słabymi bicepsami oraz tricepsami. Należy wzmocnić te mięśnie w pracy „izometrycznej”, która pozwala na lepszą kontrolę ruchu. Ćwiczeniem pomagającym jest utrzymanie pozycji początkowej z pompki z rękoma na kółkach (and. Ring Push Ups).
- łokcie uciekają na boki – spowodowane jest to głównie przez słabe tricepsy i barki, ciężar ćwiczenia próbuje przejąć głównie klatka piersiowa. Wzmocnienie barków oraz tricepsów powinno wyeliminować ten problem. Pomocne ćwiczenie do wzmocnienia trzymania łokci blisko jest pompka na kółkach (ring push ups) z wykonaniem takim by łokcie szły blisko ciała.
- Tracimy pozycję kołyski, wyginamy plecy i głowę do tyłu – nie mamy siły by wykonać pompkę w sposób gimnastyczny i zmieniamy pozycję do momentu obrotowego rotacji zewnętrznej (ang. external torque), która jest silniejsza i dzięki, której możemy przenieść większy ciężar w tym ćwiczeniu. Na początku dobrym rozwiązaniem jest praca nad technicznym apsektem ćwiczenia, przez spowolnienie opuszczania się z górnej pozycji do pozycji dolnej w „Ring Dipach”.
- Kółka drżą i uciekają na boki – brak siły izometrycznej w klatce piersiowej oraz najszerszym grzbietu. Praca z partnerem nad wzmocnieniem pozycji podporu. Partner przytrzymuje kółka by nie uciekły nam na zewnątrz, a my staramy się samodzielnie utrzymać jak najdłużej pozycję podporu.



Zmieniony przez - FighterX w dniu 12/13/2017 10:59:22 AM
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347429
Dipy na kółkach to bardzo ciężkie ćwiczenie . Ale chyba cięzko znaleźć coś lepszego na stabilizację barków ?

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 24270 Napisanych postów 25221 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020297
To prawda, ale umiejętność ich poprawnego wykonania wzmacnia barki dość solidnie. Nie tylko barki, ale cała góra.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 24270 Napisanych postów 25221 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020297
Kettlebell Swing (Russian)

Wymach Kettlebellem, to jedno z głównych ćwiczeń treningów kulowych. Osobiście jestem nauczony wykonania techniką HardStyle a.k.a Strong First, taką też opiszę.





1. Technika
Kettlebell powinien leżeć przed nami, nie między nogami, tak byśmy mogli wykorzystać odległość kettlebella od nas do rozpoczęcia wymachu. Stopy powinny być lekko zrotowane na zewnątrz (7-15 stopni) ustawione na szerokości barków lub troszeczkę większej (to zależy od wielkości KB). Sięgając po kettla wypinamy tyłek do tyłu i lekko uginamy nogi (nie robimy przysiadu), łapiemy kettla dwoma rękoma i próbujemy lekko go złamać (rotując ramiona w barkach na zewnątrz), dzięki temu stabilizujemy barki. Plecy są proste, tzn mają naturalną krzywiznę, brzuch mamy lekko spiety głowa jest przedłużeniem kręgosłupa czyli nie patrzymy w przód. Kettlebella sciągamy pod pośladki poprzez spięcie mięśni najszerszych grzbietu, nasze nogi i plecy nie zmieniając pozycji do momentu aż kettlebell nie będzie pod pośladkami. Gdy kettlebell znajduje się przy kroczu, zaczynamy pracować nogami, spinamy pośladki oraz mięśnie dwugłowe i czoworgłowe. Tułów podnosimy do pozycji wyprostowanej utrzymując proste plecy. Kettlebell jest wyrzucany do przodu i góry, na „prostych ramionach”. W górnej pozycji stoimy wyprostowani, mamy spięte plecy, brzuch i całe nogi łącznie z pośladkami. W górnej pozycji patrzymy się w przód, głowa jest ciągle przedłóżeniem kręgosłupa. Na górze mamy spięty mocno brzuch i wypuszczamy powietrze z niego. Kettlebellowi pozwalamy spokojnie, powracać z grawitacją w dół. W momencie gdy ramiona zaczynają dotykać tułowia, zaczynamy wypinać pośladki do tyłu jednocześnie lekko uginając kolana, utrzymująć proste plecy i głowę w tej samej pozycji (jako przedłużenie kręgosłupa). W końcowej fazie kettlebell powinnien być przy kroczu, a my powinniśmy być zgięci w biodrach, zaś nasze kolana powinny być nad stopami. Następnie całą sekwencję od momentu spięcia nóg i pośladków wykonujemy ponownie, by wykonać ponownie swing. Kettlebella odkładamy w taki sam sposób jak go podnieśliśmy, poprzez rozluźnienie najszerszych grzebietu i pozystanie w dolnej pozycji tułowia, kettlebell powinnien zostac odłożony w to samo miejsce, z którego go podnieśliśmy.

2. Błędy
Kettlebell leży między nogami - brakuje miejsca na rozpoczęcie ruchu i zaczynamy ruch z przysiadu co jest błędem. Rozwiązaniem jest pozycja bardziej oddalona od kettla.
Niestabilne plecy przy swingu – gdy mamy problemy z utrzymaniem prostych pleców powinniśmy je wzmocnić plecy. Wzmocnimy je martwymi ciągami, oraz ćwiczeniem takie jak dzień dobry.
Kettlebell wyrzuca nas w przód w końcowej fazie – nie spinamy brzucha w górnej części ruchu i nie „łamiemy” kettla. Warto popracować nad techniką z lżejszym KB.
Kettlebell ląduje między naszymi kolanami/łydkami w dolnej fazie – za szybko zaczynamy zginać się w biodrach gdy kettlebell wraca z najwyższej pozycji. Należy uzbroić się w cierpliwość, nie spieszyć się z ruchem, najczęstrzą kontuzją przy tym błedzie jest nadwyrężenie odcinka lędźwiowego.
Przeprost w odcinku lędźwiowym w końcowej fazie ruchu – powodem jest brak lub mały angaż mięśni pośldakowych oraz niedopięcie mięśni brzucha, powoduje to że rekompensujemy ruch plecami. Praca nad techniką i synchronizacją.
„Przysiadujemy” swing – brak techniki oraz słabe mięśnie tylnej taśmy są powodem takiego ruchu. Należy wzmocnić tylną taśmę i praktykować technikę.



Zmieniony przez - FighterX w dniu 12/18/2017 12:28:02 PM
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 24270 Napisanych postów 25221 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020297
Push Jerk – podrzut na unik
Ćwiczenie z zakresu ćwiczeń ciężarowych, kończące dla niektórych zawodników bój zwany podrzutem (clean and jerk). Push jerk możemy wykonywać sztangą, kettlami oraz hantlami. KB i DB mają również wersję jednorącz, która technicznie nie różni się od wersji wykonywanej oburącz z tym wyjątkiem, że wykonujemy to ćwiczenie jednorącz (tak jak na filmikach widać). Opiszę bój bez wersji wykonywanej zza karku gdyż jest to specjalna wersja tego ćwiczenia (która skupia się głównie na szybkości), chciałbym omówić wersję którą najczęściej wykonujemy na treningu.


Push jerk



Double KB Push Jerk



Double DB Push Jerk



One Arm KB Push jerk






1. Technika
Szerokość ustawienia stóp powinna być taka sama jak w przysiadzie, ponieważ w dwuboju wychodzimy z przysiadu po zarzucie, aby zakończyć bój podrzutem. Ciężar spoczywa z przodu na barkach (sztanga, kettlebell, dumbbbell) dłonie mogą być otwarte (gdy wykopnujemy ćwiczenie sztangą) jeżeli nie posiadamy mobilności odpowiedniej by trzymać zamknięte dłonie, tym bardziej z zamkiem. Ciężarowcy uważają, że gdy ciężar jest duży, zawsze zamek można utrzymać, bo dociśnie nam sztangę do barków, ale jeżeli sprawia nam to ból uważam, że nie jest błedem trzymanie otwartej dłoni. Spinamy pośladki i wkręcamy stopy w ziemię tak jak przy przysiadzie ruch rozpoczynając z biodra. Wypuszczamy powietrze z brzucha, spinamy brzuch, wciągamy powietrze do brzucha. Ruch zaczynamy przez obniżenie biodra ugięciem nóg w kolanach. Kolana powinny śledzić stopy. Zejście biodrami jest krótkie i dynamiczne, tułów utrzymujemy maksymalnie pionowy. Schodząc w dół wykonujemy około 1/8 ruchu przysiadu, dynamiczne wypychamy biodra do góry, tak jakbyśmy chcieli podskoczyć. Odchylamy głowę do tyłu, aby nie uderzyć się ciężarem w twarz. Gdy cieżar mija naszą głowę ona wraca na swoje miejsce, zaś ręce zaczynają wpychać nasze ciało pod sztangę z jednoczesnym ugięciem kolan. W ciągu całego ćwiczenia, staramy się trzymać tułów maksymalnie pionowy. Gdy łokcie zostaną wyprostowane i ciężar spocznie nad naszą głową na lekko ugiętych nogach, prostujemy nogi ciągle utrzymując łokcie zablokowane. Sztanga powinna podróżować w linii prostej do góry i do dołu. W momencie gdy mamy wpyrostowane nogi i stabilnie utrzymujemy ciężar nad głową możemy zacząć go opuszczać. Gdy zaczynamy opuszczać sztangę, odchylamy głowę do tyłu i przyjmujemy sztangę na barki, gdy ciężar dotknie barków uginamy delikatnie nogi i wypinamy biodra delikatnie w tył amortyzując ciężar. W ciągu całego ruchu utrzymujem tułów prosty i wyprostowany.

2. Błędy
Wykonujemy wycisko – podrzut (ang push press) – brakuje nam koordynacji i musimy popracować nad techniką.
Pochylamy się do przodu przy rozpoczęciu/zakończeniu – problem leży w słabym odcinku piersiowym kręgosłupa, który należy wzmocnić. Ćwiczenia wzmaczniające dla tego odcinka to wiosłowanie w opadzie tułowia, dzień dobry oraz jefferson curl.
Uginają nam się ramiona w trakcie chwytania ciężaru – problem pojawia się w momencie braku odpowiedniej siły w ramionach oraz barkach. Nalezy je wzmocnić, najlepiej wykonując to samo ćwiczenie mniejszym ciężarem lub ćwiczeniami izometrycznymi.
Łapiemy sztangę przed tułowiem – brak mobilności w barkach i/lub odcinku piersiowym powoduje to, że odchylamy się do tyłu próbując złapać sztangę. Do wyeliminowania tego problemu potrzeba pracy nad mobilnością odcinka piersiowego kregosłupa, oraz barków.
Asymetryczne „chwytanie” ciężaru – jedna ze stron jest silniejsza. Należy wyeliminować dysproporcję.




Zmieniony przez - FighterX w dniu 12/21/2017 11:17:35 AM
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 24270 Napisanych postów 25221 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020297
Ring Row – Wiosłowanie na kółkach, ćwiczenie gimnastyczne, często błędnie stosowane jako zamiennik podciągania. Błędnie ze względu na to, że płaszczyzna ruchu jest inna ring row to przyciąganie poziome/horyzontalne, zaś podciąganie to przyciąganie pionowe/wertykalne. Dodatkowo praca jest ramion jest kompletnie inna.





Technika
W wiosłowaniu na kółkach, w zależności od naszej siły, ważne jest ułożenie nóg. Im silniejsi jesteśmy tym bardziej poziomy tułów powinniśmy mieć, nawet do tego stopnia, że nogi są na wysokości barków (na podwyższeniu), czyli jesteśmy kompletnie pioziomi. Należy pamiętać by kółka były na tej samej wysokości. Stopy powinny znajdować się na tej samej wysokości, aby uniknąć roatcji względem kółek. Kółka w pozycji startowej trzymamy nachwytem z rękoma. W pozycji startowej mamy wyprostowane ramiona oraz nogi, spięty brzuch i pośladki oraz łopatki. Ruch rozpoczynamy przez spięcie mięśni obłych oraz najszerszych grzbietu. Myślimy o tym by przyciągnąć łokcie jak najdalej. W trakcie ruchu delikatnie rotujemy ramiona, tak by jak najmocniej zaangażować plecy, kończąc ruch z ułożeniem ramion w podchwycie tak by kółka dotykały klatki piersiowej. W trakcie całego ruchu pamiętamy by mieć spięty brzuch, nogi i pośladki. Faza eksentryczna to odwrotność fazy koncentrycznej, wracamy ramionami do pełnego wyprostu utrzymując spięte nogi, brzuch i pośladki.

Błędy
- zgięcie w biodrze – przyczyną jest luźny brzuch i pośladki, wystarczy spiąć te mięśnie.
- łopatki nie są spięte – słabe mięśnie czworoboczne. Można wzmocnić te mięśnie wiosłowanie w opadzie tułowia lub wiosłowanie w opaciu o ławkę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 24270 Napisanych postów 25221 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020297
Martwy ciąg klasyczny – ostatnie z ćwiczeń wykonywanych na zawodach trójbojowych. W jednym wielkim skrócie to ćwiczenie imituje podnoszenie rzeczy z ziemi. Na filmie jedynie wykonanie.




Technika

Sztanga powinna znajdować się nad śródstopiem, dzięki czemu będzie szła prawie w lini pionowej. Ułożenie stóp zależy od budowy i wygody. Osobiście proponuję rozpocząć od pozycji pod biodrami (miednicą), a później dostosowywać w zależności od budowy ćwiczącego. Mamy dwa sposoby organizacji od góry do dołu, inaczej zwany na „Zombie” oraz od dołu do góry. Organizacja Zombie (sam ją stosuję), zaczyna się stojąć przy sztandze, prostujemy ramiona przed sobą, spinając łopatki i plecy, stabilizując górę pleców i barki. Ręce mogą być ustawione na tzw. przechwyt, pozwoli to nam podnieść większy ciężar. Pamiętamy o tym by wypuścić powietrze z brzucha spiąć brzuch i wciągnąć powietrze do niego, dzięki czemu będzięmy mieli najlepiej ustabilizowany korpus. Utrzymując proste plecy schylamy się by złapać sztangę. Chwytam sztangę na takiej szerokości, aby nie sciągać kolan do środka. Z tej pozycji wciągamy się nogami (mięsniami tylnej taśmy głównie), do pozycji startowej, czyli takiej, w której barki są nad palcami stóp, biodra są poniżej linii barków i są nad kolanami, zaś kolana są zgięte delikatnie wypchnięte w przód, tak by utrzymać maksymlanie pionowe piszczele. Nie odrywamy stóp od ziemi przez cały czas. Organizacja od dołu do góry, schylamy się do sztangi robiąc przysiad, chwytamy sztangę (może być przechwyt). Prostujemy ramiona, próbujemy złamać sztangę, przez co stabilizujemy barki i górę pleców, dodatkowo mocno spinamy najszerszy grzbietu. Prostujemy plecy, wypinamy tyłek do góry utrzymując proste ręce i plecy, wciągamy się nogami do dołu do odpowiedniej pozycji i zaczynamy ruch. Gdy osiągniemy odpowiednią pozycję, zaczynamy podnosić ciężar do góry, utrzymując sztywność całego ciała. Podnosimy sztangę, tak by biodra i barki szły równocześnie do góry. W pierwszej fazie ruchu, kolana powinny delikatnie się cofnąć, tak by móc sztangą je ominąć nie zmieniając kierunku ruchu sztangi. Gdy sztanga mija kolana, co raz mocniej angażujemy pośladki i lędźwia by wyprostować maksymalnie naszą pozycję. W momencie gdy barki, biodra, kolana oraz stopy są w linii prostej ruch się kończy. Powtórzenie kończy się przy podniesieniu ciężaru.

Błędy
- „Kot” – powodów jest wiele, główne to: słabe mięśnie pleców, bardzo słaba priopriocepsja korpusu. Najlepszym ćwiczeniem wzmacniającym ten błąd jest dzień dobry. +
- „Kot” w odcinku piersiowym – powodem są słabe mięśnie góry pleców. Należy je wzmocnić wiosłowaniami, róznego rodzaju, jeffercon curl i dzień dobry.
- Zawijające się biodra w pozycji startowej – powodem jest bardzo słaba mobilność tylnej taśmy. Praca nad mobilnością bioder i tylnej taśmy.
- Przeprost w lędźwiach w fazie końcowej – powodem jest brak angażu pośladków i próba rekompensowania pracy pośladków przez prostowniki. Praca nad techniką i priopriocepcją ruchu.
- Biodra wystrzeliwują do góry przed barkami – powody są dwa: słaby angaż mięśni czworogłowych przy początkowym ruchu, podniesiona pięta. Rozwiązaniem tego problemu jest, wzmocnienie mięśni czwrogłowych np. przysiadami przednimi, lub wykonywanie martwych ciągów z podwyższenia aby wydłużyć początkowy ruch i wzmocnić technikę. Eliminacja podwyższenia pięty, czyli wykonywanie ćwiczenia boso. Dodatkowo można robić pauzy w różnych częściach początkowych ruchu, np. po oderwaniu od ziemi lub na wysokości kolana.

Pozdrawiam



Zmieniony przez - FighterX w dniu 2018-01-09 21:00:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347429
Dobra robota

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 24270 Napisanych postów 25221 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020297
Dzisiaj przedstawię ćwiczenie, które pojawiało sie wielokrotnie jako ćwiczenie, dzięki któremu wzmocnimy nasze plecy. Mowa rzecz jasna o „Dzień dobry” (ang. Good morning). W dużym skrócie ćwiczenie polega na schyleniu się ze sztangą na plecach.





1. Technika
A) Pozycja sztangi
Powinna być taka sama jak przy przysiadzie tylnim.
B) Ułożenie dłoni
Dłonie układamy tak, by było nam wygodnie utrzymać sztangę w odpowiedniej pozycji. Osobiście trzymam dłonie na kciuk od gładkiego, czyli na kciuk w głąb radełkowania.
C) Zdjęcie sztangi ze stojaka i odejście od stojaka
Chwytamy sztangę tak by było nam wygodnie, pamiętając, że chwyt powinien być symetryczny, czyli na taką samą odległość oddalony od środka sztangi dla każdej ręki. Sztangę układamy na barkach za karkiem, w taki sposób by było nam wygodnie. Nogi ustawiamy na szerokości barków tak by pięty dotykały ziemi, a stopy były równolegle skierowane w przód. Zanim podniesiemy sztangę spinamy tułów, brzuch, łopatki i plecy. Wyciągamy powietrze do brzucha i podnosimy sztangę i dochodzimy od stojaka, dając maksymalnie dwa kroki. Jeden odchodzimy i drugim dostawiamy stopę do tej samej wysokości na jakiej znajduje się stopa pierwsza.
D)Ustawienie stóp
Szerokość barków lub trochę szerzej niż barki. Stopy równolegle skierowane do przodu lub delikatnie zrotowane na zewnątrz (7-12stopni).
E) Wykonanie
Po odejściu od stojaka, gdy stoimy w odpowiedniej pozycji, wkręcamy stopy w ziemię (wkręcenie rozpoczynamy z biodra) tak jakbyśmy chcieli rozerwać kartkę między stopami, czyli rotujemy kość biodrową na zewnątrz. Dzięki temu zabiegowi angażujemy mocno pośladek oraz stabilizujemy biodro, ponieważ staw zgięty i zrotowany na zewnątrz jest stabilny. Wypuszczamy powietrze z brzucha spinamy brzuch i wciągamy powietrze do brzucha. Łamiemy się w biodrach i lekko uginamy nogi, tak by pochylić się maksymalnie nisko (w zależności od naszej mobilności) z prostymi plecami. Staramy się, by biodra nie schodziły nisko (a’la przysiadowo) ale by barki schodziły nisko. Traktujemy nasze biodra jak zawias, który jest nieruchomo. Gdy osiągniemy maksymalną głębokość barków (jak na filmie) spinamy pośladki oraz mięśnie tylnej taśmy i prodnosimy plecy. W końcowej fazie dopinamy mięśnie czworogłowe aby wyprostować nogi.

2. Błędy
„Kot” – plecy są słabe, powiniśmy zmniejszyć ciężar.
Zaokrąglenie się odcinka lędźwiowego – problemem jest przekroczenie możliwego zakresu ruchu jaki możemy wykonać. Należy delikatnie skrócić ruch by utrzymać proste plecy
Mocne obniżenie bioder – problemem są słabe plecy i próba przejęcia pracy przez mięśnie czworogłowe. Należy obniżyć ciężar i popracować z pauzami w tym ruchu.
Praca na prostych nogach – jest to błąd techniczny, który przeciąży mocno odcinek lędźwiowy kręgosłupa oraz kolana i utrudni ćwiczenie po przez problem z utrzymaniem równowagi. Zwiększa również ryzyko zerwania mięśni dwugłowych uda.

Pozdro
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Korekta diety

Następny temat

Ocena techniki ćwiczeń CROSSFITowych

WHEY premium