Garbienie się - jakie mięśnie rozbudować i jakie ćwiczenia?

Cześć,

pytanko jak w temacie. Garbię się, mam szyję i głowę wychyloną poza linię barków. Jakie mięśnie rozbudowywać, traktując je jako priorytet, by zlikwidować ten mankament? Czy są jakieś ćwiczenia stricte na to ukierunkowane? Zaznaczę, że wolałbym przy tym ćwiczenia z obciążeniem niż typowo korekcyjne, no chyba że te drugie są sprawdzone i skuteczne.

siedzenie faktycznie zabija, w ksiazce starretta jest ciekawa analogia, gdzie siedzenie posiada tak samo negatywny wplyw na organizm czlowieka jak palenie tytoniu...

przede wszystkim, wszystko bedzie rozgrywalo sie w glowie i polegalo na pilnowaniu prawidlowej postawy ciala.
miensie jakie mozna wzmocnic, to miedzylopatkowe, prostowniki w odcinku piersiowym, najszersze.
rozciagnieciu nalezy podac miensie piersiowe, jak i przedni akton naramiennego

Warto by było żeby Cię obejrzał jakiś fizjo i zaplanował jakiś plan działania aby wadę zniwelować.

w sumie pisalem tutaj z mysla o odstajacych lopatkach, ale w Twoim przypadku tez nada sie tego typu rozwiazanie
https://www.sfd.pl/art/Zdrowie/Odstające_łopatki_rozwiązanie_problemu_na_siłowni-a836.html

jednak j/rion, warto rowniez skonsultowac sie ze specjalista, ktory bedzie mial wzglad na to, jak sylwetka sie prezentuje

Und:






Zmieniony przez - SzeA w dniu 2017-11-22 12:58:50

Każdy przypadek moze byc inny, inny stopien wady.

Tak najczęściej jest dlatego tak dobrze się sprawdza wizyta u przyzwoitego fizjoterapeuty bo on najlepiej jest w stanie pomóc.

Bez dwóch zdań... najlepiej udać się do dobrego fizjo.

Dla lekarza najlepiej siedzieć i nic nie robić a siedzenie nieprawidłowe nieraz ma najgorszy wpływ na nasz kręgosłup.

Większośc patologii i wad postawy bierze się na dobrą sprawę z siedzącego trybu życia.

anubis84

Dla lekarza najlepiej siedzieć i nic nie robić a siedzenie nieprawidłowe nieraz ma najgorszy wpływ na nasz kręgosłup.

Dotyczy to niestety całej masy lekarzy...

Siedzenie to niemalże zabójstwo dla człowieka i masa problemów różnej maści...

U mnie np lata siedzącego trybu życia i pracy spowodowały (sam do tego doszedłem dopiero po latach udręki) problemy z... układem moczowym. Bodajże 4 lub 5 urologów, którzy mnie badali a nawet kładli do szpitala, niczego nie znaleźli. O lekarzach rodzinnych czy innych specjalizacji nawet nie wspominam (też trochę tego było) bo nic a nic mi nie pomogli...

Dopiero treningi i problemy z lędźwiami skłoniły mnie do zgłębiania tematu dot. wpływu siedzenia na "mięsień biodrowo-lędźwiowy" na własną rękę. Przeglądając mnóstwo materiałów na ten temat odkryłem, że jest coś takiego jak splot lędźwiowy (przebiega pomiędzy powierzchniową a głęboką warstwą mięśnia lędźwiowego większego) - b. ważna struktura nerwowa, której częścią jest nerw płciowo-udowy. Zablokowanie jego funkcji może powodować m.in. problemy w układzie moczowo-płciowym. Mówiąc inaczej, na mięśniu lędźwiowym większym przebiega moczowód, wobec tego jego napięcie może powodować problemy w układzie moczowo-płciowym...

Odkąd zacząłem dbać o "mięsień biodrowo-lędżwiowy", który pełni wiele ważnych funkcji, problemy urologiczne zaczynają ustępować! Kilkunastu lekarzy przez lata nie potrafiło mi pomóc a rozwiązanie jest takie proste. Wystarczy się z głową ruszać i jak najmniej siedzieć a człowiek uniknie naprawdę wielu niepotrzebnych problemów, dolegliwości, bólu..., który negatywnie na niego wpływa...


Zmieniony przez - SzeA w dniu 2017-11-23 09:29:37