Dzisiaj na nockę do pracy. Trening wpadnie chwilę przed robotą, to są plusy posiadania siłowni w pracy. Z rana postanowiłem ruszyć na zakupy żeby mieć spokój na weekend. Dzisiaj upał nieziemski, więc ledwo się doczłapałem z tymi torbami Na obiad dziś wpadły burgery, chciałem sam zrobić kotlety niestety wyszły minusy mieszkania w małym mieście i nigdzie nie dostałem wołowiny Jednak miałem tak wielką ochotę na hamburgery, więc wziąłem w biedrze gotowce z sokołowa Wszystko w bilansie, więc nie tak źle Dla oszczędności czasu wrzuciłem dziś na grilla kurczaka od razu na 3 dni, lenistwo bierze górę Dobra wrzucam trening, szamę i praca czeka. Pozdro!!
Trening
Plecy
MC: 70x5 80x5 90x5 110x5 ,5
Podciąganie na drążku z obciążeniem: 5kg x8,8,8,8
Wiosłowanie sztangą: 50x12,12,12
Ściąganie drążka do klatki piersiowej: 70x15,15,15
Przyciąganie uchwytu wyciągu dolnego: 65x20,20,20
Szrugsy: 20x15,15,15
uginanie nadgarstków podchwyt i nachwytem 3 serie 11kg max
Po treningu rolowanie
Szama
kcal: 2800 b: 172 w: 330 t: 88
Na śniadanie wpadł omlecik z sosem 0
Obiad burgery
Szama do pracy, kasza jaglana z jabłkiem, truskawkami, odżywką białkową oraz kurczak, ryż i leczo.