KSW na PGE Narodowym - 27 maja

Uja tam kowadlo ma, pchane Ciosy jak Mario. Grubas zjadal te Ciosy 1.5 rundy aż sam padł ze zmęczenia, jedynie co brazylijczykowi solidnie weszło to ze dwa kopniecia na wątrobę

Juras cały czas trenuje i o totalnej rdzy raczej mowy nie ma, ale wiadomo po takim czasie poza walką może być ciężko. Jeśli weźmie się za solidne treningi, to w pół roku może wejść na całkiem dobry poziom. Nie mówimy tutaj też o dawaniu mu walki z jakimś bardzo dobrym zawodnikiem na samym początku. Niech to będzie ktoś na przetarcie, ale też żeby nie było zbyt łatwo.

Ale po co miałby wracać? To akurat mi się podobało, że zrobił jak zapowiedział. Przegrał 10 walkę i się pożegnał. Musieliby mu chyba wyłożyć konkretną kase. Sam ciągle podkreśla, że ma tyle zajęć i równocześnie zaległości.
Ja bardzo wątpie, że Jurkowski wróci do czynnej kariery. I nawet nie jestem ciekawy takiego powrotu. Ale wiadomo - kręcą hype na majową gale.

Ja to trochę subiektywnie podchodzę do tematu powrotu Jurasa bo bardzo go lubię i szanuję jako człowieka oraz za miły gest jaki zrobił dla mnie kilka lat temu jak jeszcze walczył.

Wiadomo, ze każdy widzi po swojemu.
W sumie jako komentatora nawet go lubię, bo daje coś od siebie i lepiej sie oglada. A jako zawodnik to jest mi obojętny. Ale po tylu latach bez startu? Niby ciągle coś trenuje, ale przy tylu innych zobowiązaniach. To legia, to krwawy sport, czegos chyba jest ambasadorem itd. Nie widzę tego.

Ale opowiadaj, co to było :) chyba, że to coś intymnego-osobistego ;)

Kilka ładnych lat temu było seminarium z Jurasem u mnie w mieście i miałem na nim być, ale bardzo mocno się rozchorowałem, że leżałem w domu. Na semi pojechał mój brat z kolegą żeby porobić chociaż kilka fotek dla mnie i pozdrowić Jurasa ode mnie. Ja byłem nim wtedy zajarany bo oglądałem go w KSW i bardzo chciałem go poznać, a jeszcze kilka tygodni przed seminarium gadałem z nim telefonicznie i umówiliśmy się na spotkanie podczas seminarium. Jak tylko zakończyło się seminarium, to brat podszedł do Jurasa i powiedział, że leże chory w domu i wk***iony, że nie mogłem przyjechać. Łukasz nie zastanawiał się długo i powiedział, że jak fan nie mógł przyjechać, to on przyjedzie do fana no i odwiedził mnie w domu :) Nie mogłem uwierzyć jak go zobaczyłem w drzwiach swojego pokoju.

Teraz jak jest okazja się z nim spotkać na jakiejś gali, czy zawodach, to zzawsze sobie pogadamy :)







Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2017-01-10 22:55:22

Taka ciekawostka: Juras się tu kiedyś udzielał na forum, jeszcze jak trenował taekwondo i o mało co nie umówił się na solówę z Borutą od bjj :)

oo to Mega z jego strony Yoshii w taakim szacun ,ale to półciężki...?

Ale Po co?

Dajmy na to będą walki

Nic oficjalnego w większośći ale dajmy na to

Pudzian-Tyberiusz
Khalidov -Okami
Różal-Rodrigues
Janikowski -Strus

Ok i po co na siłę wciskać Jurasa dajmy

Mankowski -Page(wiem ,że do tego nie dojdzie ale fajnie by było)
Gamrot - Aoki ,też fajnie by było.

no i byłaby sportowo mocna rozpiska

Fajna sprawa Yoshi, propsy dla niego za akcje

Myślę, że Juras przez swojego bloga zyskał większą popularność niż wcześniej. Ja bym go zobaczył np. z Antkiem Chmielewskim.

Mam już nazwę gali.

Powrót dinozaurów

JURASic park