FBW pytanie o objetosc

Witajcie, wrocilem do regularnych treningow po kilku latach, teraz regularnie cwicze od 3 miesiecy, mysle ze forma wmiare wrocila, przez ostatnie lata cwiczylem tak srednio raz na tydzien i czasami tylko drazek itp, wszystko przez to ze prowadze firme brukarska, ale wzialem sie spowrotem za siebie, trening to FBW, cwiczenia zlozone glownie sztanga i sztangielki, sprzet mam w domu, robie na duze partie po 4 serie a na barki i lapy po 3 serie, czesto zmieniam cwiczenia, czasami co trening, jak robie znow to samo cwiczenie na jakas partie to dokladam ciezar lub proboje zrobic wieksza ilosc serii, operuje w zakresie 10-4 powtorzen , robie wszystkie serie tym samym poczatkowym ciezarem, np pierwsza 10 potem 8,6,4 wszystkie praktycznie na maxa bez zadnego zapasu, czesto do zalamania miesniowego lub wymuszone, cwicze tak ze robie trening a potem odpoczywam pelne dwa dni i znow trening i tak w kolko jak wypadnie, niewazne jaki dzien, robilem 2 pelne dni przerwy dlatego ze prace mam fizyczna nie mniej niz 10h i regeneracja jest spowolniona mysle przez to, teraz aktualnie nie pracuje bo nasza branza ma przestoj przez zime ale nadal odpoczywam 2 pelne dni, ogolnie tez mam malo czasu na trening, waze jakies 86 kg przy 180cm, nie jestem zalany, diete mam jakies 2800 kcal, chcialbym utrzymac sie w formie i pomalu dokladac troche suchej masy, nie interesuje mnie szybka masa z duza iloscia tluszczu na ciele, pytanie czy taki system treningu jest ok, czy objetosc jest w porzadku? Odczucia organizmu mam takie ze dzien po treningu miesnie sa totalnie pospinane, wrecz mniejsze, dopiero nastepnego dnia nabieraja pelnosci i czuje ze regeneracja nastepuje i nastepnego dnia mam trening i tak w kolko, biore przedtreningowke Napalm i kreatyne jablczan jakies 8g dziennie na 2 porcje, co ogolnie o tym sadzicie? Ktos by cos zmienil w treningu? Czy taki bodziec jest wystarczajacy do wzrostu? Teraz efekty przyszly szybko ale pewnie to tez to ze wrocilem do treningu i diety

To chyba najdłuższe zdanie jakie widziałem w życiu, i kompletnie nie wiem co jest grane w tym pytaniu:)

tez go nie rozumiem.
Moze w jakis podpunktach napisz to pytanie. Bo paplasz jak moja kobieta jak cos zobaczyla na wyprzedazy i z podniecenia nie wie jak zdanie skleic poprawnie...

Nie tyle co pytanie co przedstawienie swoich doswiadczen

Kiedys tez cwiczylem fbw co 2 dni normalnie pon sr pt, tylko po 3 serie max, wydaje mi sie ze mala regeneracja byla, a bylo to kilka lat temu i praktycznie nie pracowalem wtedy, najlepiej zawsze cwiczylo mi sie w pon wlasnie po dwoch dniach przerwy, tylko ja zawsze robilem wszystko do zalamania miesniowego, to mocniej obciaza miesnie niz np 12 serii i gdzies tam jeszcze jest zapas, ogolnie to nie jestem zwolennikiem takich serii z zapasem, poprostu zauwazylem ze lepszy progres mam mocniej katujac miesnie na fbw i odpoczac pelne dwa dni, tak zeby nie ominac superkompensacji

Teraz to takie moje spostrzezenia odnosnie fbw, moze komus sie przydadza
Zapraszam do dyskusji odnosnie waszych fbw

Chcialem podzielic sie swoimi odczuciami w sprawie treningu, moze mozna by zmienic tytul tematu Panie moderatorze


Zmieniony przez - Larsson w dniu 2016-12-23 16:57:24

1. Nie wiemy czy to będzie bodziec dobry do wzrostu skoro nic o tym planie nie napisałeś - jakie ćwiczenia, ile serii itd

2. Ćwiczenie do załamania to głupota jeśli jesteś naturalem i nic nie bierzesz - na takim planie nie zwiększysz siły, tylko się niepotrzebnie przeciążysz. Zresztą, wyniki mówią same za siebie - nie możesz nawet zrobić 3 serii na tej samej ilości powtórzeń, tylko zmniejszasz co serię ilość repów, a przecież ciężaru co serię nie dokładasz. Więc tragicznie źle jeśli nie dasz rady tym samym ciężarem zrobić 4x10 powt

3. Gdybym był Tobą wziąłbym jakiś mało objętościowy plan i tylko dokładał ciężaru co tydzień. W ten sposób na początku roku zrzuciłem 10 cm z brzucha (upasłem się przez łamaną nogę) i dołożyłem 2 kg wagi. Nie miałem diety i zarywałem nocki. Więc uważam że jeśli tylko będziesz dobrze jadł, spał i dokładał z głową ciężaru bez szaleństw i wydurniania się z robieniem serii do upadku, progres będzie

Wbij sobie jedno do głowy: dobry trening to nie taki na którym jest Ci dobrze. Dobry trening to taki na którym masz progres. Nie idzie waga ani ciężary? Trening do dupy, jeśli odżywianie i regeneracja są. Czasami trzeba wyjść poza strefę komfortu i nie ćwiczyć głupio, tylko mądrze.

Całe życie na forach wbijają do głowy że trzeba robić objętościowe treningi a ja najlepsze efekty miałem na oldscholowych FBW sprzed 50 lat. I co, mam dalej robić objętościowe plany bo tak ktoś napisał i pompa jest po tym dobra? Nie, trzeba wziąć taki plan, jaki zadziała W DANYCH WARUNKACH I DANEJ SYTUACJI

Robie 4 serie na duze partie, czasami 5, zalezy jak czuje, na male najszczesciej 3 serie, progres z sila mam, a to ze nie moge ztobic 4x10 powtorzen to mysle logiczne, jesli pierwsze robie na maxa to juz nastepne na zmeczonym juz troche miesniu wiadomo ze bedzie mniej, po za tym ja zawsze cwiczylem w stosunkowo nieduzym zakresie powtorzen i wytrzymalosc miesniowa mam nie duza, lepiej na mnie dzialy wieksze ciezary z mniejsza iloscia powtorzen, najszxzesciej 8,6 ostatnie czesto 4

To teraz weź kalkulator i przelicz, na jakim treningu przerzucisz więcej, czy robiąc 4x10, czy 10-8-6-4, bo po mojemu jednak ten TUT będzie większy jak weźmiesz trochę mniejszy ciężar, za to wszystkie serie większym zakresem powt. A jak już tak wolisz piramidkę to rób chociaż tę ostatnią serię najcięższą, gdzie poprz serie to tylko wprowadzająco-rozgrzewające. Bo naprawdę, mało logiczne jest robić wszystkie serie tym samym ciężarem zaniżając ilość powtórzeń w każdej kolejnej z nich.

Jest taki trening Arnolda wlasnie fbw, gdzie pisal zeby robic tym samym ciezarem a jak sie wydusi tylko 2 powtorzenia wiecej to dokladac ciezar,bodzcem jest wieksza ilosc powtorzen lub wiekszy ciezar, wtedy tez kazda seria jest zmeczeniem miesnia do oporu