Hej.
Redukcja to nie jest kwestia ograniczenia węglowodanów, a ograniczenia dostawy energii.
Energii dostarczają tak węgle, jak i tłuszcze. Można redukować ograniczając sam tłuszcz, same węgle czy po trochu - tłuszcz i węgle.
Skuteczna redukcja natomiast nie jest to tylko sprawa obcięcia energii, ile się chce... Gdyby tak było, ludzie nie mieliby żadnych problemów przy odchudzaniu.
Ważna jest np. ilość białka w diecie na redu - musi być dość wysoka, aby organizm z braku energii nie czerpał jej z własnych tkanek (mięśni).
Szalenie ważne jest też środowisko hormonalne podczas redukcji. Ono zależy od stanu zdrowia, tego czy się wysypiamy, właściwie regenerujemy, jakości diety, ewentualnego stresu itp.
Zależy też od wielkości deficytu na redu - jeśli za bardzo obetniemy, organizm nie jest w stanie pozyskać z tłuszczu wystarczająco dużo energii i się stresuje, zaczyna na wszelkie sposoby oszczędzać zapasy, zamiast je zużywać.
Środowisko hormonalne zależy również w wielkim stopniu od rodzaju podejmowanej aktywności fizycznej i jej ilości. Gdy aktywność z jakiegoś powodu stresuje organizm , rośnie poziom hormonu stresu -kortyzolu - i zaczyna się oszczędzanie tłuszczu, a
spalanie mięśni...
Aktywność psuje hormony przede wszystkim, gdy jest jej za dużo w stosunku do możliwości pozyskiwania energii z jedzenia i zapasów tłuszczu w ciele oraz gdy jest jej za dużo i organizm nie nadąża z pełną regeneracją.
Jak widać, na wiele sposobów można sobie zaszkodzić w redukcji.
Najczęściej redukcję hamuje niedojadanie, nadmiar wysiłku (a w szczególności aerobów, bo one potrafią windować kortyzol), wysiłek na czczo, słaba i zbyt uboga dieta, nie dostarczająca wszystkich witamin, minerałów, kwasów tłuszczowych itp. składników, od których zależy sprawny metabolizm (czyli również spalanie tłuszczu).
Możesz poczytać:
http://potreningu.pl/articles/2982/najczestsze-bledy-popelniane-przez-kobiety-w-trakcie-redukcji-tkanki-tluszczowej
http://potreningu.pl/articles/4502/kortyzol-a-kompozycja-sylwetki
https://www.sfd.pl/Odchudzanie_Łopatologicznie,_czyli_odpowiedzi_na_najczęściej__zadawane_przez_kobiety-t585708.html
http://potreningu.pl/articles/3187/czy-to-prawda-ze-trening-powinien-trwac-tylko-godzine/page/1
http://potreningu.pl/articles/4530/duzo-biegam-a-nie-chudne--dlaczego/page/1
http://potreningu.pl/articles/540/interwaly--szybsze-efekty-w-redukcji-tluszczu-
http://potreningu.pl/articles/2083/gdy-dieta-odchudzajaca-przestaje-dzialac
http://potreningu.pl/articles/1639/restart--sposob-na-przelamanie-stagnacji-w-diecie-odchudzajacej
http://potreningu.pl/articles/4968/odchudzanie-a-problemy-z-zajsciem-w-ciaze
http://potreningu.pl/articles/4367/pulapki-drastycznych-diet
http://potreningu.pl/articles/4908/pulapki-odchudzania
Moim zdaniem jesz prawdopodobnie za mało, być może też za dużo biegasz. Jeśli obetniesz jeszcze coś kcal, będzie to już zagrażało zdrowiu, np. tarczycy lub zaczną się problemy z miesiączkowaniem.
Warto na wszelki wypadek zbadać się już teraz, bo może masz niedoczynność lub jakiś inny problem - nie zawsze są wyraźne objawy.
Minimum to ogólne badania krew, mocz, tarczyca - TSH,FT3, FT4 (koniecznie wszystkie) oraz można sprawdzić kortyzol.
Pozdrawiam.