Masa bez diety?

Witam.
Czy jest w ogóle możliwe zrobienie masy mięśniowej bez zbilansowanej diety? Mimo tego że jestem endo, to waga nie rusza nic, mimo dodatniego kcal. Zazwyczaj chodzę najedzony do syta, a węgle+białko po treningu obowiązkowo. Czy jest możliwe zrobienie masy bez konkretnej rozpiski, np. jedząc co jest podane w domu, lub 'na mieście'? (Mówiąc 'na mieście' nie mam na myśli kebaba czy KFC, tylko np. kanapke z kurczakiem, czy jakąś ładniejszą restauracje gdy głód się odezwie). Bilans dzienny na 100% jest zawsze pokryty, bo jem do bólu, i praktycznie bez przerwy, a mimo tego nie podlewam się fatem.
Proszę o pomoc. Dziękuję.

To ze jedz do bólu nie oznacza że jesz wystarczająco, proponuje wyliczyć zapotrzebowanie i zliczyć posiłki danego dnia

Nie jesteśmy tego w stanie stwierdzić. Chcesz chodzić z zasłoniętymi oczami. Może gdzieś dojdziesz a może nie. Nie kontrolujesz tego, więc w razie braku efektów nie wiesz co robić.

Sytość po posiłkach nie jest wyznacznikiem anabolizmu. Czy jesteś w stanie zbudować masę? owszem, ale z pewnością nie będzie jakościowa. Nie zapominajmy, iż to hormony kształtują naszą sylwetkę, na przykład zbyt wysoki nadmiar kalorii może pogorszyć parametry metaboliczne albo ... jadasz zbyt mało, a wraz z tym mało odżywczo. Tak jak Domer napisał, może Ci się udać dojść do pewnego pułapu zadowolenia, ale to szybko może się skończyć. ( szczególnie jak jesteś osobą niewytrenowaną, początkującą ).

Każdy ma dietę, tylko nie każdy zbilansowaną. Nie wiadomo czy zbudujesz mase, to jak wróżenie z fusów, może tak może nie.
Po to się bilansuje dieta aby te efejty były bardziej optymalne

Jak inni mowia. Da sie zbudowac mase bez diete (ja sam nigdy nie liczylem kcal przez 6 lata kiedy bylem na bilans + tylko liczylem kiedy bylem na bilans -) Ale dzienki temu duzo wiecej fatu nabieralem w tych okresach. Teraz ostatnie 7 tygodnie licze kalorii kiedy jestem na bilans + i nigdy tak ''czysto'' masa sie budowala.