BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Można jeszcze wziąć pod uwagę tłustsze gatunki ryb dla urozmaicenia menu.
...
Napisał(a)
Asia, ja z białkiem nie mam problemu. a kurczka którego jem w trzecim posilku po prostu gotuje na bulionie i lacze z ryzem. dzisiaj dorzucilam majonezu bo nie przechodzil mi przez gardło.
Moze i nie sa to dobre orzechy, ale najkorzystniej wychodza cenowo.
Mam olej lniany to będę go dodawać do tego trzeciego posikku bo do swiat musze go zjesc a mam jeszcze 3/4 butelki litrowej :/ niestety u mnie ciezko wchodzi polewanie sobie salatek etc oliwa/olejem lnianym itp.
Jesli chodzi o odzywke bialkowa to same mowilyscie , ze w kazdym posilku powinno byc zrodlo bialka a ja jak dodam sobie troche odzywki do owsianki to wychodzi fajna slodka i chociaz tyle dobrego mam z zycia :)
Co do ksylitolu : nie chce go uzywac na co dzien, tylko do ciasta. ;) bo ja nie slodze ani herbaty ani kawy, nic :) a nie wiem ile go dodac do ciasta, jesli odpowiada lyzeczce cukru to jesli w przepisie mam '' pol szklanki cukru '' to mam dodac pol szklanki ksylitolu ? drig biznes z tym slodzikiem :P
Moze i nie sa to dobre orzechy, ale najkorzystniej wychodza cenowo.
Mam olej lniany to będę go dodawać do tego trzeciego posikku bo do swiat musze go zjesc a mam jeszcze 3/4 butelki litrowej :/ niestety u mnie ciezko wchodzi polewanie sobie salatek etc oliwa/olejem lnianym itp.
Jesli chodzi o odzywke bialkowa to same mowilyscie , ze w kazdym posilku powinno byc zrodlo bialka a ja jak dodam sobie troche odzywki do owsianki to wychodzi fajna slodka i chociaz tyle dobrego mam z zycia :)
Co do ksylitolu : nie chce go uzywac na co dzien, tylko do ciasta. ;) bo ja nie slodze ani herbaty ani kawy, nic :) a nie wiem ile go dodac do ciasta, jesli odpowiada lyzeczce cukru to jesli w przepisie mam '' pol szklanki cukru '' to mam dodac pol szklanki ksylitolu ? drig biznes z tym slodzikiem :P
...
Napisał(a)
KrolewnaSniezka- majonez fuj ale warzywa w tym są jakieś?? bo duszony kurak z warzywami i do tego ryż to chyba smaczne a jak polejesz łyżką oleju to tego oleju się nie czuje prawieAsia, ja z białkiem nie mam problemu. a kurczka którego jem w trzecim posilku po prostu gotuje na bulionie i lacze z ryzem. dzisiaj dorzucilam majonezu bo nie przechodzil mi przez gardło.
KrolewnaSniezkato jak masz olej lniany to go wyjadaj bo dlugo go nie mozna przechowywac, poczytaj o tym, a ziemne nie kupuj, lepiej w ogole orzechow nie jesc niż jesc ziemneMoze i nie sa to dobre orzechy, ale najkorzystniej wychodza cenowo.
Mam olej lniany to będę go dodawać do tego trzeciego posikku bo do swiat musze go zjesc a mam jeszcze 3/4 butelki litrowej :/ niestety u mnie ciezko wchodzi polewanie sobie salatek etc oliwa/olejem lnianym itp.
Krolewna- ja tez jem porcje bialka dziennie i Cie rozumiem, bo lubię i mowie o sobie ze musze uwazac z prochem, bo czasami jem go w jeszcze jednym posilku - nie zrozumialysmy sie jak nie masz problemow z ladowaniem bialka to super!Jesli chodzi o odzywke bialkowa to same mowilyscie , ze w kazdym posilku powinno byc zrodlo bialka a ja jak dodam sobie troche odzywki do owsianki to wychodzi fajna slodka i chociaz tyle dobrego mam z zycia :)
Krolewnatu nie pomoge, ja ostatnio na foermke ciasta dalam 35 ksylitolu i 50 g bialka ktore jest slodkie i w koncu wyszlo mi slodkie ciastoCo do ksylitolu : nie chce go uzywac na co dzien, tylko do ciasta. ;) bo ja nie slodze ani herbaty ani kawy, nic :) a nie wiem ile go dodac do ciasta, jesli odpowiada lyzeczce cukru to jesli w przepisie mam '' pol szklanki cukru '' to mam dodac pol szklanki ksylitolu ? drig biznes z tym slodzikiem :P
Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-10-19 13:39:15
...
Napisał(a)
Ksylitol jest dwa razy słodszy od cukru więc przynajmniej połowię mniej użyj. Nawet jeszcze mniej bym dała, bo jednak standardowe ciasta są bardzo słodkie.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
...
Napisał(a)
majonezu czesto nie jadam, a po prostu ostatnio dodaje go a to do jajek a to do tego ryzu i kurczaka.
a zrobilam to tak, ze dodalam ananasa 3 plastry, kurczaka, majonez i ryz i wyszlo fajnie :) cos ze smakiem :)
ma 3 miesiace przydatnosci, wiem , bo kupuje nie daleko mnie u takich Panstwa co to sami miela wiec musze zawsze tam z przenosna mala lodowka turystyczna jechac zeby kupic olej lniany ;)
a zrobilam to tak, ze dodalam ananasa 3 plastry, kurczaka, majonez i ryz i wyszlo fajnie :) cos ze smakiem :)
ma 3 miesiace przydatnosci, wiem , bo kupuje nie daleko mnie u takich Panstwa co to sami miela wiec musze zawsze tam z przenosna mala lodowka turystyczna jechac zeby kupic olej lniany ;)
...
Napisał(a)
Wklejam dzisiejsza miske.
Dzisiaj dzien NT.
Ide szukac restauracji na obiad poslubny, bo mielismy poczatkowo robic skromne wesele na 50 osob, ale ani rodzina narzeczonego nie chce ani on sam, więc stwierdziłam, że się poddam i zrobimy tylko obiad dla najblizszych. Moja rodzina mnie wydziedziczy, no ale trudno, po to wychodzę za mąz żeby swoja założyć :P
Dzisiejsza miska tluszczami tez nie dobita, ale wezme sobie wasze rady do serca i to tu to tam bede dorzucac lyzke oleju lnianego.
Orzechy tez dzisiaj zjem, ale bede je ograniczac, jak upoluje nerkowce w lidlu to sobie zakupie, najlepiej po wyplacie, bo w tym miesiacu za duzo kasy poszlooooo :( :( :/
Zauwazylam też, że pierwsze dwa tygodnie odstawienia slodyczy w tygodniu byly najgorsze.
Teraz spokojnie daje radę.( chociaż w sobotę zawsze sobie pozwalam na jedna rzecz zakazana )
Mam obok siebie cały karton cukierkow krówek ,ale złu sie nie oprę ;)
Co do miski ? taki rozklad mam zostawic ?
ciekawią mnie wyższe wegle, ale boje sie, że zaczne tyć
Dzisiaj dzien NT.
Ide szukac restauracji na obiad poslubny, bo mielismy poczatkowo robic skromne wesele na 50 osob, ale ani rodzina narzeczonego nie chce ani on sam, więc stwierdziłam, że się poddam i zrobimy tylko obiad dla najblizszych. Moja rodzina mnie wydziedziczy, no ale trudno, po to wychodzę za mąz żeby swoja założyć :P
Dzisiejsza miska tluszczami tez nie dobita, ale wezme sobie wasze rady do serca i to tu to tam bede dorzucac lyzke oleju lnianego.
Orzechy tez dzisiaj zjem, ale bede je ograniczac, jak upoluje nerkowce w lidlu to sobie zakupie, najlepiej po wyplacie, bo w tym miesiacu za duzo kasy poszlooooo :( :( :/
Zauwazylam też, że pierwsze dwa tygodnie odstawienia slodyczy w tygodniu byly najgorsze.
Teraz spokojnie daje radę.( chociaż w sobotę zawsze sobie pozwalam na jedna rzecz zakazana )
Mam obok siebie cały karton cukierkow krówek ,ale złu sie nie oprę ;)
Co do miski ? taki rozklad mam zostawic ?
ciekawią mnie wyższe wegle, ale boje sie, że zaczne tyć
...
Napisał(a)
Jeśli miałabyś dokładać to moim zdaniem w pierwszej kolejności z węgli bo białko masz już na odpowiednim poziomie i tłuszcze z niewielkim polem manewru. Nie ma się co węgli bać.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
...
Napisał(a)
Jak wyżej. No i możesz spróbować dokładać z ww najlepiej złożonych i obserwować. To najlepsza metoda żeby wyczuć czy wszystko idzie w dobrym kierunku czy nie. I gratuluję podjęcia wyzwania niejedzenia słodyczy. Brawo
...
Napisał(a)
a dziekuje dziekuje ;) juz prawie parcia na nie nie ma, czasem mi sie zachcę. ale odrzucam tą ochotę.
zauważyłam, że reaguje na to tak samo jak na palenie papierosow.
Pomimo kilku lat bez dymka w chwilach najwiekszego stresu jak chce po niego sięgnąć to czuje wewnętrzny niepokój, ze przestane sie kontrolowac i znowu wpadnę w ten nałog i nie sięgam po niego.
Tak samo jak ze słodyczami, czasem w tygodniu przychodzi mi do głowy : " e tam, od jednego cukierka swiat sie nie zawali '' a potem dochodzi do mnie ta myśl o ponownym uzależnieniu i nie jem tego cukierka :P
no ale dla rownowagi, żeby potem nie popaść w kompuls ( miałam kompulsy po anoreksji, to bylo straszne, jadłam jadłam dopoki nie zaczelam zwracac ) , teraz dmucham na zimne i w sobote zjem sobie cos slodkiego, kawalek czekolady mlecznej czy batonika.
zauważyłam, że reaguje na to tak samo jak na palenie papierosow.
Pomimo kilku lat bez dymka w chwilach najwiekszego stresu jak chce po niego sięgnąć to czuje wewnętrzny niepokój, ze przestane sie kontrolowac i znowu wpadnę w ten nałog i nie sięgam po niego.
Tak samo jak ze słodyczami, czasem w tygodniu przychodzi mi do głowy : " e tam, od jednego cukierka swiat sie nie zawali '' a potem dochodzi do mnie ta myśl o ponownym uzależnieniu i nie jem tego cukierka :P
no ale dla rownowagi, żeby potem nie popaść w kompuls ( miałam kompulsy po anoreksji, to bylo straszne, jadłam jadłam dopoki nie zaczelam zwracac ) , teraz dmucham na zimne i w sobote zjem sobie cos slodkiego, kawalek czekolady mlecznej czy batonika.
Poprzedni temat
miesiączka
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- ...
- 42
Następny temat
Zanik miesiączki, przysadka, co robić?
Polecane artykuły