olbciązenie nr 3 / x 15 / x 15 / nr 4 / x 12
obciazenie nr 4/15 , obciazenie nr 4/15 obciazenie nr 5/8 / obiciazenie nr 5 / 8
2. wyciąg górny szerokim chwytem :
20 x nr 3 / 15 x nr 4/ 12 x nr 4 /
obciązenie nr 4 / 12 / obciazenie nr 4 / 12 / obciazenie nr 4 / 12
3. Martwy ciąg :
25 kg x 15 / 25 kg x 12 / 30 kg x 10 / 30 kg x 10
20 kg x 15/ 25 kg x 15 / 25 x 12 / 27,5 x 12
1A : uginanie ze sztangą stojac
wszystkie 3 serie 15/15/15 ze sztanga 10 kg
wszystkie 3 serie 10/10/10 ze sztanga 12,5 kg
1B : prostowanie przedramion na wyciagu
: 2x serie na obciazeniu nr 4 / 1 x seria na obciązeniu nr 5
2 x serie na obc nr 4 , 1 seria na obc nr 5
Sciaganie drazka wyciagu gornego do brzucha :
: 2 serie z obc nr 4 , 1 seria obc nr 5
2B; '' francuskie jednoracz siedzac '' : 15 x na strone w trzech seriach i z obciazeniem 5 kg .
Unoszenie nog w zwisie : 20 x 4 serie ( przerwy kolejno 30s/45s/60s/90s)
unoszenie nog lezac 20 x 4 serie na strone
na koniec 20 minurt biegania na biezni w tempie 8km/h
http://www.sfd.pl/DT_cod123-t1098138.html
moje zmagania w Kuchni: http://www.sfd.pl/[BLOG]_COD_w_kuchni-t1121985.html
KrolewnaSniezkaBziubzius tak jak pisałam jestem strasznie lakomczuchem i chociaż raz w tygodniu chce przekasic coś słodkiego, przynajmniej na początku ;)
Śnieżka masz złe podejście :) Tak to z boku wygląda. Wiem coś o takim psychologicznym pozwalaniu sobie na odstępstwa i jak można sobie sabotować w ten sposób własną robotę. Napisałaś, że chociaż raz w tygodniu chcesz coś przekąsić słodkiego. Załóż sobie że maksymalnie raz w tygodniu zjesz jedną słodką rzecz. I koniec. I mimo wszystko najlepiej by było rzeczywiście wplatać jakieś zdrowe wersje, bo w ten sposób nadal snickers będzie się kojarzył z jakąś nagrodą raz w tygodniu. A mając IBS to jakość jedzenia jest naprawdę ważna, dla tego jak flora bakteryjna się będzie regenerować i zachowywać. Jak będziesz regularnie ją podsycać dawką prostego cukru w jednej z najgorszych postaci to się nie wyleczysz ani z IBS ani z łakomstwa :)
Jak zapisujesz trening to napisz jeszcze jakie masz założenia dt. ilości powtórzeń i serii, bo ciężko się domyślić.
Dlaczego zeszłaś z obciążenia w MC?
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Ja dokladam tyle ile jestem w stanie podniesc .
Jesli chodzi o to słodkie, to słodki np. jest banan, winogrona ktore jem codziennie, a tez nie chce popadac w paranoje, bo juz przechodziłam kiedys diety ze w ogole nie jadlam slodyczy a jak sprobowalam odrobiny to wpadalam w cug i nie moglam wystopowac. tak np bylo jak mialam anoreksje za młody. nie jadlam 2 lata nic slodkiego a jak w szpitalu dali mi paczka bo zjadlam ich tyle ze az zwymiotowałam i potem ciezko bylo mi wrocic do racjonalnego i w ogole jakiegokolwiek zywienia. Teraz wytrzymac 6 dni bez slodkiego jest mi ciezko , probuje zabijac chec guma do zucia, ale to tez mi nie pomaga. Poki co zyje mysla o weekendzie i mozliwosci zjedzenia czegos :/ 30 kg zrzucilam jedzac codziennie rzadek mlecznej czekolady oreo, ale wiem ,ze najgorzej jest zrzucic ten ostatni balast ... takze nie wiem co robic, a zrozum Paula, ze boje sie ze skonczy się to napadowym obżarstwem.
A trenerzy na tej moje siłce to nic nie wiedzą, tak samo panie z obsługi i polegaj tylko na sobie :P
Dzisiaj indoor cycling, czyli interwałowo.
nie wiem czy tylko mi się tak wydaje czy tak jest, ale jakieś boczki mam mniejsze :P
Rzucam przykłady jak mogą być rozpisane serie i powtórzenia. Chodzi o to, że jak nie wiem do czego dobijasz to nie wiem czy zrobiłaś założoną ilość powtórzeń czy nie :)
Jak zapisujesz numery to nic nie szkodzi. Ważne żeby mieć odniesienie :)
A co do słodkiego to nie namawiam na całkowity detoks. Owoce jak najbardziej, ale też można sobie zrobić czy batony, czy mufinki, sernik, budyń itp. ze zdrowych produktów i nie mieć wyrzutów sumienia.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
aaa to juz wiem o co chodzi tylko ja zawsze dochodzilam do pulapu 20 powt. albo 15 a ostatnie serie lecialam do odciecia.
Dobiłam się do tego treningu, który robisz. W każdym ćwiczeniu masz napisane założenia dt. serii, np. wykroki 4x 20/15/12/12 i obciążenia do tego powinnaś dopasować.
Swoją drogą niedługo chyba powinnaś zacząć kolejny program wg założeń? Bo Plan I to taki e wprowadzenie.
(Chociaż średnio podoba mi się ten program, bo dość chaotyczne to ale to Tobie ma pasować :P)
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Od poniedziałku zaczynam kolejny plan realizowac.
Mi sie podoba, tylko jak ja cwicze 4 x w tym i w tak :
pon- silowo / wtorek rowerki / sroda wolna / czwartek rowerki / piatek silowo
to wychodzi mi tylko 2 x w tym silowka dlatego te nogi poki co opuszczam bo na indoor cyclingu to jednak one sa jako danie glowne ;)
Dopasuje dopasuje, sprawdzalam przeds chwila w twoim dzienniku jak to wyglada, wiec tak tez bede pisac :)
musze zainwestowac w laptopa ( ale to na razie ostatnia rzecz jaka potrzebuje prywatnie ) bo w pracy czesto pisze chaotycznie - jak nikt nie widzi :P
miesiączka
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- ...
- 42