Wzrost bf podczas treningów na utrzymaniu?

Problem jest taki, że nie widzę ŻADNYCH efektów cwiczeń, co gorsze waga stoi, a mięsnie są mniej widoczne? Deprymuje mnie to w cwiczeniach i bardzo zniechęca. Po 5,5 miesiącach chciałabym widziec pozytywne zmiany, a widzę tylko negatywy... Pomocy :( Jem ciągle tak samo... Moje btw jest w granicach 130/40/200

ANKIETA

****DANE PODSTAWOWE***************************************

NICK: Igis
WIEK: 19
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: 5,5 miesiąca

****PARAMTERY OBWODÓW*************************************

WAGA CIAŁA: 46
WZROST: 161
OBWÓD RAMIENIA: 18
OBWÓD ŁYDKI: 30
OBWÓD UDA: 47
OBWÓD BIODER: 86
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA:
OBWÓD TALI 62
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 86

****CEL*************************************************
CO CHCESZ OSIĄGNĄĆ PO PRZEZ DIETĘ I TRENING?
Smukłe, wyrzeźbione i umięśnione ciało, stracic przede wszystkim fat, zbudowac trochę miecha.

****STAN ZDROWIA*****************************************

CHOROBY PRZEWLEKŁE: bark
PRZEBYTE KONTUZJE: brak
WADY POSTAWY: żadnych stwierdzonych, moim zdaniem lordoza
ALERGIE: brak
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: problemy z trawieniem, wzdęcia, zaparcia...
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? raczej tak
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? nie
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? nie

****PYTANIA DODATKOWE**********************************

CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: białko serwatkowe
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO)
5 lat temu zaczęłam stosowac dietę 1500, schudłam z 62 kg, potem ograniczałam stopniowo jedzenie, cwiczyłam cardio i zeszłam do 36 kg. Od grudnia do maja przytyłam 10 kg, jedząc najpierw więcej (2800), potem znów mniej. Obecnie jako tako trzymam wagę.

****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE Screen dodany

CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ?
Na 1600 chyba utrzymuje (nie wliczam warzyw do bilansu i nie będę tego robic)

****SPRZĘT**********************************************

PROFESJONALNA SIŁOWNIA: NIE

****TRENING**********************************

JAK WYGLĄDA TWÓJ OBECNY TRENING - podaj nazwy ćwiczeń, ilość serii, ilość powtórzeń w seriach, obciążenia w kolejnych seriach
Przez 5 miesięcy cwiczyłam 5/6 razy w tygodniu, 40 min na rowerze (prędkośc ok 20 km/h) i potem zestawy 10/15 min z yt na abs albo nogi (miley cyrus sexy legs workout/ brzuch z Rebbecą Louise i zmieniałam zestawy na te dwie partie co 2 miesiące). Czyli wykonywałam 2/3 razy w tygodniu oprócz rowerka np. trening nóg (po dwóch miesiącach następowała zmiana zestawu) i 2/3 razy w tygodniu abs (też po 2 miesiącach była zmiana cwiczeń).
Od 0.5 miesiąca robię Skalpel 3 razy w tygodniu, do tego 15 min yogi, albo hula hop (40 min), a dwa razy w tygodniu po 40 min na rowerze. Nadal nic nie widzę, żadnej zmiany, waga wzrosła w ciagu ostatniego tygodnia z 46 do 47, ale modlę się,żeby to była woda.

ZDJĘCIA
w pozycji neutralnej przodem, bokiem i tylem.
Zdjęcie pierwsze jest z połowy maja, drugie zrobione kilka dni temu.












Zmieniony przez - Igis w dniu 2016-09-14 00:23:22

Piszesz ze jesz 130/40/200 a tu masz tylko 130 gr węglowodanów. Może wrzuć bardziej reprezentatywny zarzut chyba że cały czas masz takie odchyly

Na drugim zdjęciu wyglądasz lepiej. Na pierwszym jesteś hmm wychudzona a na drugim szczupła :p
Ale nie tedy droga dla Ciebie. Jesteś młodziutka i szczyplutka, przydałoby Ci się trochę mięśni bo widać ich całkowity brAK. Jedząc 1500 kcal i ćwicząc dywanowki nie uksztaltujesz sylwetki :)


Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-09-14 06:49:02

no i tymi niskimi tłuszczami sobie też nie pomagasz. Założeni jedzenia 40 gram jest strzałem w kolano. Przy tej wadze startowej którą masz nie liczyłbym na rekompozycję - za niska waga startowa. Poza tym przy tej kaloryczności u młodej aktywnej osoby - to organizm walczy o przetrwanie a nie o zmianę składu ciała. Dodatkowo te treningi które wybrałaś nie służą kształtowaniu sylwetki tak na serio - dużo medialnego szumu, a mało efektów.

Nightingal co do aktywności... To ta jazda na rowerze, dywanówki, to moja jedyna. Rzadko ruszam się z domu, mam mieszkanie niewielkie i obracam się w nim, więc dziennie robię może max 2000 kroków. Obowiązki związane z nauką, dojazdem itp. dopiero się zaczną i wtedy zwiększę kcal.
Paula załączam. Ten można uznac za wzorcowy dla mojej diety, bo jednak 80% dni wygląda w ten sposób :) Tyle, że waga wciąż ta sama ? A ja wyglądam grubiej. Obwodu ud te same, a nogi większe? JEstem po 5 miesiącach cwiczeń instensywnych i wyglądam moim zdaniem gorzej, grubiej, po prostu wyraźny regres... I już sama nie wiem co robic, przecież nie zmienię diety, nie utnę węgli, nie chcę ketozy, nie utnę kcal, bo to prowadzi do nikąd. A z drugiej strony chce mi sie płakac.





Zmieniony przez - Igis w dniu 2016-09-14 13:21:47

Waga niezmienna. Obwody niezmienne. Na zdjęciu widać opaleniznę i tyle. Jeśli jakimś cudem twój skład ciała się pogarsza, w co wątpię, to jest to wynik głodzenia się i trzaskania aero przy niedostateczniej podaży kcal. Na chłopski rozum, gorszy skład ciała przy stałej wadze oznacza spalenie mięśni. Kręcisz się w kółko, bo zaburzenia odżywiania nie pozwalają ci racjonalnie ocenić jak wyglądasz i jak reaguje twoje ciało.

Zacznij jeść bo to nie prowadzi do nikąd i będzie gorzej, a nie lepiej. Nie zrobisz rekompozycji mając niedowagę, to tak nie działa. Nie wiem, tlumaczyły ci laski na Vitalii, uważasz, że tutaj dostaniesz inną odpowiedź niż jeść więcej i przestać sobie wmawiać, że się zatłuszczasz?

Jurysdykcja, Paula sama powiedziała, że na pierwszym wyglądam inaczej niż na drugim i nie jest to sprawa opalenizny. Skoro pogarsza mi się skład ciała to ile mam jeśc? Jem 1600 plus warzywa, spalam tyle co podczas cwiczen, co więc mam zrobic? Gdzie dołoży kcal? Niedowagę mam niedużą, dziś ważyłam się i było 47, a od 48 zaczyna się waga prawidłowa.

i od 48 kg powiadasz już jest super




Ale abstrah**ąc od dowcipów, to tu już miałaś chyba z 3-4 razy podaną receptę co masz zrobić. Zacząć ćwiczyć siłowo i jeść jak przystało na młodą aktywną osobę.

Na pierwszym wyglądasz o krok od anoreksji, więc gdzie to pogorszenie?... Na drugim jest lepiej, ale by było jeszcze lepiej, muszą się rozwinąć mięśnie, a bez jedzenia, treningu siłowego i wzrostu wagi tego nie dokonasz.

A co to ja wyrocznia jakaś? Ze wszystkim powyżej się zgadzam. A to co M-ka napisała to dokładnie miałam na myśli :)

btw - widzisz, że te zdjęcia są zrobione w innym świetle? Ja np. serio nie widzę specjalnie różnicy. Na drugim wyglądasz bardziej miękko, ale zważ, że cienie są na nim rozmyte, a nie ostre jak na pierwszym. Do tego jesteś opalona, co nadaje "zdrowszy wygląd" + stoisz bliżej lustra i zdjęcie jest bardziej pionowe, co skraca sylwetkę.