chciałbym trochę zrzucić BF chociaż do 10% by później zacząć "dobrą" masę. Dobrą to znaczy w miarę suchą. Odkąd pamiętam byłem na masie bo jestem ekto z problemami żywieniowymi. Z dietetyką i treningami mam już do czynienia od około 2-3 lat.Przez ostatni czas mam przerwę od siłowni około pół roku, ale jadłem zdrowe rzeczy i masa się w miarę utrzymywała. Teraz korzystając z okazji że będę miał trochę więcej czasu chciałbym powrócić do ćwiczeń, na początku domowych żeby pozbyć się zbędnego fatu a później typowo siłowych i iść od nowa w masę ale czystą a nie jak poprzednio zalewka byle by nie być takim chudzielcem... Aktualnie siedzę w domu, nie robię nic nadzwyczajnego. Przez ostatni miesiąc moje odżywianie się z deka posypało, jadłem 3 jakieś posiłki w miarę zbilansowane i to było wszystko. To tyle słowem wstępu .
Jeśli chodzi o jakieś aktualne pomiary czy zdjęcie fatu znajdziecie na moim profilu.
Tutaj wrzucam przykładową diete ułożoną na szybko. warzyw nie zliczałem w bilansie.
Treningi miałby na razie charakter domatorski, tj. brzuszki + pompki+ drążek jakoś 3 razy w tygodniu i cardio tj. bieganie, marsz lub gra w piłkę co najmniej 2 razy w tygodniu po min. godzinie. Jeśli mogę jakoś urozmaicić trening bez siłowni to proszę o rady.
Zmieniony przez - Daniel1305 w dniu 2016-09-07 12:51:42