[BLOG] Qitr - Robimy maske wreszcie

Kurcze liczyłem że dostane jakomś pochwałe za włączenie awokado do diety - nmie dostałem.
No trudno.... ^-^

Zrzut z dzisiaj:

12.06.2016
Dzień nietreningowy. Pobiegałem 20 min porozciągałem się i poćwiczyłem technike wiosłowania sztangą używając rury od odkurzacza - próbuje wyczuc prace mieśni (tylko sie ze mnie nie smiejcie )

Oprócz tego pogotowałem pojadłem i pouczyłem - fajna sprawa jak siedzisz grzecznie i uczysz się algebry a tu nagle całe osiedle drze jae i wiesz ze gol dla Polaków

Micha:

Za awokado podziękuje organizm


Szparagi osobiście bardzo lubię, jednak zdecydowanie bardziej wdzięcznym wyborem są zielone, czy to do gotowania, na krem czy zwyczajnie na surowo Białe bardziej łykowate, troche bardziej mdłe i włókniste.


Ćwiczenie techniki bardzo dobrym pomysłem, nie ma się absolutnie z czego śmiać! Pilnuj mocno pracy łopatek by nie "ciągnąć" rękoma, a plecami.


I cóż to za cudo na ostatnich fotach? Jakaś fit pizza?

Jak waga obecnie?

wagi nie mam wiec dowiem sie jak wróce do domu ostatnio było 64kg wiec teraz pewnie koło 65

a na fotkach cos w stylu pizzy na ziemniaczanym spodem ze schabem - 2 jajka+540g zieminaków+zioła prowansalskie+chili+imbir+pomidor to wszystko blenderem na blaszke wyłozoną matą i dowolne dodatki

co do wiosła to moze dzis ze sztnaga popróbuje

To fajnie qitr przyznaj ze kiedys byles gruby, schudles i boisz sie zalania

chcesz to masz przyznaje ze w 6 klasie wazyłem tyle co teraz bedac 20cm niższy i raczej nie majac za duzo miesni

Trening:
-podrzut 5x30 - 3 serie 4x40



-przysiad 12x50 - 12x55 - 10x60 - 8x65 - 6x70 -5x75 - 4 serie 3x80 - 10x60
-rdl 12x50 - 12x55 - 10x60 - 10x60
-WL 4 serie 11x40
-odwrotne wiosłowanie 3 serie po 10 + wiosło nachwytem 20kg 12-12-12
-ohp 27kg 10-10-10
-podciaganie podchwytem 5-5
-pompki na poreczach na triceps 12-12-12
-uginanie ze sztanga 20kg 10-10-10
-łydki

Trening troche bez mocy w przysiadze ale spodziewałem sie tego bo po swingach miałem zakwasy w pośladach. Jak wiac próbuje różnych cwiczeń na plecy zeby wyczuc narazie staram sie wszystko w 100% technicznie.

A teraz na uczelnie rozwalic kolosa

zrzut z michy:

To chyba ostra redukcje musiales miec w sumie ja nigdy gruby nie bylem ale nigdy nie mialem kaloryfera i slabo rzezbe mimo szczuplej sylwetki i schudlem w zeszlym roku do 56 kg przy 193 cm i ok 4-5% fatu (powaznie). Samopoczucie chooyowe na maxa, deprecha, checi samobojcze. Na szczescie jest lepiej ale za to kraty nie widac i tak zle tak nie dobrze,