Dzisiaj jakoś ciężko mi się biegało - jeszcze doskwierał obolały żołądek. W zwiazku z tym tylko 20min - bieganie ma byc przyjemnoscia a nie katorgą. Mam tez mocno ospinaną klatke poczułęm dopiero kiedy spróbowałem ją rozciągnąc.
Jako ze dieta po biegunce ostrożna to jadłem gotowany mus ziemniaków+warzywa+mieso co wyglądąło tak apetycznie ze lepiej podaruje sobie jakiekolwiek zdjęcia
Zrzut:
Dziennik treningowy:
https://www.sfd.pl/DT__Qitr-t1124453-s14.html
Zapraszam