chociaż jestem dość młody (ale 30 już blisko
) i tzw. 'złotą erę' znam tylko z filmów i zdjęć, to od początku ćwiczeń miałem z nią styczność i jakoś nie przestała mi się podobać - ojciec widząc mój zapał do kulturystyki dał mi swoje archiwalne numery czasopisma z lat 80 pt. 'Sportowiec', w których znajdowały się zdjęcia i opisy ćwiczeń z gwiazdami polskiego BB - brzuch Fillebrona czy klatka Przedlackiego to są rzeczy, które pamięta się całe życie, zwłaszcza, gdy zaczynasz przygodę ze sportem mając kilkanaście lat i chcesz 'dopakować'
pamiętam też niesamowite 'plakaty' z gwiazdami kulturystyki światowej, plakta był wielkości dzisiejszej gazety, zwykły format A4, ale fotka w kolorze! całość przyklejona na grubej, drewnianej sklejce - całość w formie makatki - tak pamiętam kawalerski piwnico-siłowniowy kącik ojca w domu dziadków
klimat tamtych lat jak już wspomniałem znam tylko z filmów i fotek, ewentualnie jeszcze z opowiadań dużo starszych ode mnie ludzi ćwiczących na siłowni, ale kiedyś było inaczej, chyba nawet lepiej - teraz wchodzi gimnazjalista z żyłą na bicku, słuchawkach większych niż jego głowa z muzą rozwaloną tak, że w drugim końcu siłki słychać rytm i zabiera Ci hantelki 20 kg, bo musi przypompować łapy, ciężar nim rządzi, nie ma nad nim kontroli, ale co tam dumnie popija jakąś miksturę z szejkera prężąc się przed lustrem - kiedyś był szacunek, ale był inne czasy, mało kto kozaczył - życie było spokojniejsze, telefony nie były 'bogami ludzkości' - dawniej na scenie kulturystycznej panowała przyjazna atmosfera, dwójka najlepszych czekała w napięciu na werdykt uśmiechając się do siebie czy publiki,a teraz się przepychają i pyskują
teraz mamy świetne czasy pod względem obiegu informacji, zawody czy to polskie czy zagraniczne w bardzo krótkim czasie są dostępne w sieci - kiedyś trzeba było czekać miesiącami na info, które miejsce zajął ulubiony zawodnik, o materiale wideo już nie wspomnę - teraz
Banan robiąc relację z zawodów montuje filmy jeszcze w tym samym dniu - z resztą wystarczy spojrzeć na tematy w dziale sprzed kilku lat, jakiekolwiek zawody z Polski, albo 3-4 strony, było kilka fotek, ale wszystko wygasło albo nie ma nawet wzmianki
swoją drogą kto by pomyślał, że w ciągu kliku lat SFD z niedużego forum dla pasjonatów głownie kulturystyki stanie się największym i najczęściej odwiedzanym forum w Europie o tej tematyce - jestem już tu 'trochę' czasu i powiem Wam, że fajnie oglądać taką ewolucję na własne oczy
sprawa społeczeństwa: szkoda, że
kulturysta, czy to zawodowy czy amatorsko ćwiczący szary Kowalski jest postrzegany jako 'tępy koks' - kto trochę siedział lub nadal siedzi w tym sporcie wie, że potrzeba dużej wiedzy żeby dobrze wyglądać, w samej technice wykonywania ćwiczeń można popełnić tyle błędów, że głowa boli, do tego dochodzi odżywianie i suplementacja,tematu dopingu celowo nie poruszam głębiej, bo to wiadomo, że był, jest i będzie w tym sporcie - każdy kto wierzy, że zawodowi kulturyści robią formę na tylko kreatynie i BCAA niech stuknie się w głowę i przemyśli kwestię jeszcze raz, prawda jest taka, że w zawodowym sporcie nie biorą tylko szachiści
koks nie załatwia sprawy, ludzie stosujący doping trenują znacznie ciężej niż Ci, którzy go nie biorą, często mają wiedzę dużo większą niż lekarz z rejonowej przychodni czy 'dietetyk' z firmy sprzedającej cudowne odchudzające koktajle - a mimo to mają przypiętą łatkę osoby nierozgarniętej
takie moje przysłowiowe pięć gorszy
Zmieniony przez - ASNF w dniu 2016-06-02 23:24:24