[BLOG]chudywysokigrubas / Chudy, Wysoki i Gruby - dziennik treningowy.

zdjęcia supli musiałem wykasować

chudywysokigrubas

zostań fotografem na moim ślubie

23.4 DT

Od dziś sama prawda, bo brat czyta i kontroluje.


Jest moc. Albo mi się wydaje Patrzcie na progres na klacie. W MC dołożyłem w każdej serii i poszło lepiej, aczkolwiek przerwy 2,2,3,3min więc ciut dłuższe.

Rozpiętki na maszynie
1d. szt. x12,,12,12,12
1d. szt. x12,14,14,14
1d. szt x12, 2x12, 3x12,12
1d. szt x 14, 2x14, 3x14,14
1dx14, 2x14x 3x14,12
1dx14, 2x14x 3x14 4x8+4+2 - na raty końcówka
Wyciskanie sztangielek na płaskiej ławce
2x12x8, 17x10, 19,5x9,9
2x15x8, 17x8, 22x8,8
15x10, 17x8, 22x8, 23,5x8
17x10, 22x8, 25x8, 27x8 ledwo

MC
60kg x12,12,12,12
60kg x12, 70 x12,12,12
60kg x12, 70x12, 75x12,12
60x12, 70x12,14, 80x12
60x12, 70x12, 80x12, 87x12 - ledwo, spuchłem mega
60x8, 70x8, 80x8, 90x8
60x8, 73x8, 83x8, 93x8 - cieżko
60x10, 73x8, 83x8, 97x8 - ciężko
60x10, 75x8, 90x8, 100x8 - i lżej niż tydzień temu

Prostowanie nóg na maszynie
3szt. x12,12,12,12
3szt. x12, 14,14,14
2szt. x 12, 3x12, 4x12,12
2szt x14, 3x14, 4x12, 12
2szt.x14, 3x14, 4x14, 14 ale od 9 na raty
2x14, 3x14, 4x14, 14
3x8, 4x8,5x8,6x8 - nie jestem pewny, bo nie zapisałem
4sztx10, 5x10, 6x8,8 - hmmm, sporo z tego co widzę w historii ;)
3x12, 4x12, 5x12, 6x9+ 5xX+4xX+3xX - taki dropset chyba z przerwami na zmianę bolca, zajazd.

Podrzut
20kg x12,12,12
20kg x12,14,14
18kg x12, 28x12,12
18kg x14, 28x12, 28x14
podciąganie do brody
28x10, 10, 10 - mocne zakwasy na 4bocznym na drugi dzień
20x12, 30x12, 12
25x10, 30x10, 32,5x10 - ciężko
podciąganie szerszy chwyt, do mostka
25x10, 30x10, 35x7 - nie poszło więcej
25x10, 30x10, 35x9 - ehhh

Uginanie ze sztangielkami oburącz
2x5kg x12,12,12
2x6,5kg x12,12,12
2x8,5kg x12,12,12
2x8,5kg x14,14,14
2x6,5x14, 8,5x14,14
8,5x12,14,14
uginanie z gryfem łamanym
25x10, 10, 10
sztangielki
2x12x8,9,10
2x12x10,10,10 + 8 podciągnięć podchwytem

Wyciskanie francuskie
15kg x12,12,12
15kg x12, 18kg x12,12
15kg x15, 18x15, 21x15
15kg x15, 21x15, 24x15
nie pamiętam nie zapisałem
20x15, 22x15, 27,15
25x8, 28x8, 31x8
25x12, 28x8, 28x8 + wyciskanie wąsko x20
wyciąg uchwyt linowy 4sztx 8,8, 4x8 i dropset do zajechania




Przed siłką deser, ale niezbyt nasycił to dodałem sałatkę z kurczakiem. Po treningu szejk, 2 paski czekolady Studenckiej, twaróg z owocami, kawałek bagietki z nutellą cieniutko i pizza z kurczakiem.

























Zmieniony przez - chudywysokigrubas w dniu 2016-04-24 14:02:06

lodzianin

Skoro tak musi być, była tam kofeina i aakg, oraz mono treca gdyby ktoś był ciekaw;)

Dideek

A będzie trzeba coś tak sprawnie tuszować jak na tym zdjęciu ryżu?;) Ta fotka to wyjątek :p

Dzisiaj przysiady, ciekawe czy też uda się dołożyć... Jestem nakręcony po sobotnim treningu.

Smacznie wyglada ta czekolada

Ja lubię ogólnie czekoladę, ostatnio milka oreo była co ładowanie w sumie. Jak jestem w Czechach, to zawsze te 5 Studenckich kupie, teraz pokazały się w Tesco i Biedronce chyba więc... już takiego wow nie ma ;)

Dideek

Dzisiaj będzie poprawiona fotka ryżu, stay tuned;)


Czytałem ostatnio artykuł, na T-nation, pierwszy raz, i było tam powiedziane "w przysiadach zawsze rób min. 10 powtórzeń", serio?

25.4 DT

Wypiłem większe pół Crazy Wolfa w pracy, przed treningiem poprawiłem kofeiną w tabletce i myślałem, że rozyebie siłownię...




... ale nie rozyebałem W przysiadzie niby coś dodałem, ale poszło ciężko. Na skosie dużo zabrakło do 8 powtórzeń. Barbell row z podpariem klaty chyba nie robię dobrze, zakres niepełny. Nie dociągam wysoko bo za dużo kg nakładam, chyba. Wyciskanie na bary siedząc regres. Biceps to był zarzut. Francuz jak francuz, dobijałem wyciskaniem "z brzucha". Ogólnie nie jestem zadowolony.

Sztangielkii skos
15kg x15,15,15,15
15x15, 17kgx12,12,12
15x12, 16,5x12, 18x12,12
13,5x12, 14x12, 15,5x12, 18,5x12, 20x12
15kg x12, 17x12,20x12, 22x9
15kg x12, 17x12,20x12, 22x9 - to już maks
17x8, 18,5x8, 20x8, 22x8
17x10, 20x10, 22x10, 23x8
15x10, 17x10, 22x8, 25x8 - jedziemy dalej
17x10, 22x8, 25x8, 27x5 pojechałem, następnym razem musi być x8

Przysiad tylni
30kg x12, 40x12,12,12
30x12, 40x12, 43,5x12,12
30x12, 40x12, 43,5x12,47x12
40x12, 43x12, 47x12, 50x12
30x12, 40x12, 45x12, 50x12, 56x12
30x12, 40x12, 45x12, 50x12, 60x12 - ciężko już z tyloma repsami
30x8, 43x8, 53x8, 63x8
40x8, 47x8, 57x8, 67x8 - ciężko i słabo technicznie, za tydzień robię 4x5
40x10, 50x10, 60x10, 70x8 - ciężko
40x10, 45x10, 55x8, 65x8, 75x8 - ciężko

Ściąganie wyciągu górnego do klatki
8szt x12,12,12,12
9x12,12,12,12
8x12, 9x12,14,14
8x12, 9x12, 10x12,12
8x14, 9x14, 9x14, 9x10+2
podciąganie CCx4,4,4 + dropset (chyba) ściągnaie wyciągu do brody 10szt x6 + 9x6 +8x6 +7x6
barbell row
35x8,8,8,8
30x10, 40x8,8,8
Burbell row półsztangą z podparciem klaty
10kgx8, 20x8, 30x8, 38x8 - wydaje mi się to dobrym ćwiczeniem, potwierdzi ktoś?
15x10, 25x8, 35x8, 40x8 - cięzko

Wyciskanie na bary stojąc
20kg x12,12,12
20x12,14,14
20x12,14,16
20x12, 28x12, 12
20x14, 23x12, 26x14
20x15, 30x12,12
20x8, 30x8, 35x8 (chyba 8)
25x8, 35x8, 40x8 ciężko
30x8, 35x8, 40x8 - mam dopisek "ch*jnia siedząc", wyginam plecy, ogólnie lipa z ciężarem i z techniką co jest komicznym połączeniem
30x10, 35x8, 35x10 ehhh

Biceps sztangą
20kg x12,12,8
20x12,12,10
20x12,12, 15x14,14 - 2 ostatnie serie łamaną, znacznie lepiej więc się przesiadam
15x12, 18x12, 21x12
15x14, 18x14, 21x14
18x12, 21x12, 25x10 - ciężko końcówka
23x10, 26x10,8
25x10, 28x10,10
25x10, 28x10, 31x8
25x10, 28x10, 31x10 - mordęga, za dużo na sztandze, techniki brak

Pompki wąsko
12,12,12
CCx12,14,14 - pomyliłem się i zrobiłem dipsy, przerwy krótkie, i w ostatniej seri musiałem odpocząć 3s po 10 pow.
Xx12, 12, 12 - zrobiłem prostowanie na wyciągu, podchwytem,
freestyle 3x15 z wyciągiem U
coś na triceps ale nie pamiętam
wyciskanie wąsko
35x10, 45x10,10
35x10, 45x10, 45x10
Wyciąg górny, uchwyt linowy
4szt. x12,12,12 - na końcu zrobiłem jakiś dropset
Francuz
25x10, 30x7+7wyciśnieć wąsko, 30x7+7 wyciśnieć wąsko



No ale chociaż pojadłem :) +50g ww to +50g radości.






















Zmieniony przez - chudywysokigrubas w dniu 2016-04-27 00:05:21

gdzies nagrana technike wielostawow wrzucales? elegancko zrobione ujecia jedzonka, swietna ostrość

27.4 DT

Po pracy byłem na fuszce, potem do domu, mix przedtreningowy i szybko zobaczyć kolejną fuchę, gadka szmatka i biegiem na siłownię. Nawet po pracy nie usiadłem;)



Klata poszła lepiej niż tydzień temu i wiem, że za tydzień te pójdzie lepiej. Na koniec dodałem serię jak faftaq, ciężar w dół, repsy w górę. Będę jak on? Aż szkoda robić deload, a wpadnie mi tydzień bez siłki, w górach więc siłą rzeczy przerwa będzie, pytanie czy po przerwie cisnąć w górę czy właśnie wystartować od nowa? Od rana czułem plecy, pytanie czy to dobry czy zły znak? Dobry to dobry trening w poniedziałek, zły to zły materac i stąd czucie pleców Tak czy siak dziś z 25 podciągnięciami uporałem się trochę szybciej. Wykroki też do przodu. Bary niby lepiej, ale czy to nie zasługa odrywania pleców i wypinania brzucha? Triceps słabo technicznie, tzn, jak już nie było siły mocno rozjeżdżały mi się łokcie... Biceps podciąganie podchwytem aż barki dotknęły drążka, nogi spokojne ;)

WL
20kg x30, 40kg x12,12,12
30kgx20, 40kgx12, 45kgx12,12
30x12, 40x12, 45x12, 50x12
30x12, 40x12, 50x12, 55x12 na raty
30x15, 40x15, 50x12,55x10+2 - ciężko już
30x15, 40x15, 50x12, 60x9+2 (lub 10+2) - ciężko
30x15, 45x8, 55x8, 60x8, 65x8 - tu niezły psikus, kupilismy nową sztangę i gryf jest chyba olimpijski damski... czyli 15kg, nie wiem tylko czy wiedziałem tym przed czy po tym treningu, możliwe więc, że obciążenia są zawyżone o 5kg, smutne.
35x15, 45x8, 55x8, 65x8, 70x7 - nie dałem rady zrobić 8
40x10, 55x8, 65x8, 75x6+1 - bolała mnie lewa dłoń i przedramię, pewnie od tej łopaty, w 2 ostatnich seriach, nie zwalam na to winy za tylko 6+1 powtórzeń, może bym zwalał, ale względem zeszłego tygodnia jest lepiej, niesamowite
40x10, 55x8, 65x8, 75x8 ciężko, 55x12

Wiosłowanie sztangą
30kg x12,12,12,12 - tu nie pamiętam czy nie robiłem po 15 powt. w każdej serii
30kgx12, 33x12,12,12
30x12, 33,5x12, 36,5x12
30x12, 33,5x12, 37x12, 40x12, 40x12
30x15, 40x12,12,12
30x15, 43x15,15,15
35x10, 45x8,8,8 - podobna historia jak wyżej
Podciąganie szeroko
CCx4,4,4 + wiosłoqwanie 28x15,15
Podciąganie nachwytem (w klasycznym rozstawie rąk, czyli szerzej niż barki, ale nie na końcu drążka)
CCX4,4,4,4,4,4+1 - będę robił 25pow. aż zmieszczę się w 3 seriach;) na drugi dzień, i następny też, czułem te podciągnięcia
CCx6,5,5,5,4 - hyhy

Wyroki z hantlami, chodzone
2x5kg x12,12,12,12 - na nogę
2x8kgx12,12,12,12
2x10x12,12,12,12
2x10x12, 2x12x12,12,12
burdel na siłowni uniemożliwił wykroki
2x17x12,12,12,12
- rozj**ało mnie totalnie, ledwo szedłem, 5 kroków i nawrót, nastepne 5 i nawrót i tak 24 kroki, na drugi dzień zakwasy i mega zmęczenie przy wchodzeniu po schodach, a musiałem kilka razy wejść na 4 piętro. Ciężko, zapomniałem notatek i ciężar mi się pomylił...
Wykroki ze sztangą, robione w tył, w miejscu
35x8,8,8,8 - 35kg, robione nowa sztangą więc to sugeruje, że jednak w czasie trenigu wiedziałem, że gryf=15kg, w innym wypadku nie miałbym wtedy do 20kg dołożyć 15kg. Pomiezany trening, szkoda.
30x8, 40x8,8,8 - czułem dupsko, dobre serie
30x8, 40x8, 45x8,8 - bardzo ciężko już
30x8, 40x8, 45x8, 50x8 - cięzko

Wzniosy bokiem
2x5kg x12,12,12
2x5kgx12,14,14
2x5x12,14,16
2x5x14, 2x6,5x14, 14
2x5x12, 2x6,5x12, 14 - ujnia
wyciskanie sztangielek
2x12kgx12,12,12 - zrobiłem dla odmiany wyciskanie, nigdy chyba nie robiłem, albo tylko "tak o"
2x12,12,12,9 - wyginam plecy
2x12x10,10,10 na siedząco, plecy wyginam wciąż, nie mam siły
--------------------------------------- - dałem barką odpocząć po łopacie
2x12x10, 13,5x10, 15x8 - ciężko

Dipsy
CC x10,10,10
CCx10,12,12
12,14,14 - pompki wąsko
CCx12,14,16
CCx14,16,18 - na raty
CCx14, 16 + pompki wąsko x12
CCx 18, 16+2, 12+4+1,5 - przeliczyłem się na początku
CCx 14,16,18
Francuz siedząc
15kgx20, 25x4+15x15, 25x3+15x10 - porwałem się z motyką na księżyc (ze szpadlem lepiej by mi poszło pewnie)
20x11,11,11 - to był maks dziś, ręce rozjechane na boki całą trzecią serię

Podciąganie podchwytem
CC x5,5,5
CCx5,6,6
CCx5,6,7
CCx6, 7, 8
CCx6,7,8
zrobiłem serię sztangielkami 12kgx12 i odpuściłem, brakło czasu
CCx6,7,8
nie zapisałem, ale zrobiłem dobrze, bez odpuszczania
CCx7,6 + gryf łamany 15kgx15
CCx7,7 + gryf łamany 20kg x15




Dzisiaj uraczyłem dzieczynę takimi kanapkami, mówiła że smakowało. Kupiłem czedar za namową Food Emperora, drogi sk*rwysyn, 79,99zł/kg. Na szczęście kupiłem 140g, z czego 100 mi zostało bo dla pewności (lub ze skąpstwa) zrobiłem 2szt z czedarem i 2szt z goudą Oba były smaczne więc po co przepłacać. Potem były frytki z udkiem. Przed siłką coś nowego - sałatka ze schabem plus hmmm... pół czekolady prawie, potem (ale też przed siłką) 200g twarogu mielonego sernikowego (LC, 2,8g WW/100g) z truskawkami i prochem. I wracając do miski potreningowej oczywiście na początek szejk z czekoladą studencką (w ilości dwukrotnie większej niż wskazuje na to zdjęcie) i na koniec deser z twarogu chudego, białka, z odrobiną kaka i rodzynek i jednym kiwi. Jakiś fajny dzień dzisiaj paczcie ile emotikonek się zmieściło wyżej.





















Zmieniony przez - chudywysokigrubas w dniu 2016-04-27 23:27:24