...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Hej, hej!
Dzisiaj z takich atrakcji to pierwszy dzień pilnowania miski! Ciężki sobie wybrałam, nie powiem... Mam nadzieję, że zastrzeżeń będzie jak najmniej... Ale człowiek uczy się na błędach, więc wszelakie zastrzeżenia wezmę do serduszka i będę pamiętać ;)
Masakra. Wracałam dzisiaj do domu pociągiem. Zatłoczonym. Oczywiście duszno, jak nie wiem co. Pierwszy i ostatni raz wracania w piątki do domu. Będę czekać do soboty rano albo będę inaczej kombinować ;p
Chciałam się wybrać jutro na basen, ale wypadło mi z głowy wzięcie stroju kąpielowego. Jakoś nie skojarzyłam, że basen=strój kąpielowy;p Dlatego jutro będzie spacerek!
No, ale czas na konkrety
Śniadanie było olbrzymie. Zjadłam trochę przed ćwiczeniami, trochę po, bo wcześniej nie dałam rady. Szynka została wczoraj upieczona przeze mnie i specjalnie odkroiłam przed pieczeniem kawałek i zważyłam, który miał być na dziś. Obstawiam, że te pomidory suszone to nie jest nic dobrego... Została mi resztka to stwierdziłam, że wykorzystam niż wyrzucać. Czekam na te prawdziwe, pachnące pomidory! Mniam!
Jak wróciłam wpadło coś jakby spaghetti jako późny obiad/wczesna kolacja. Zapomniałam zrobić zdjęcia, przepraszam ;<
Jak rodzice z siostrą jedli kolacje to ja skusiłam się na surówkę (pomidor, sałata i ogórek). Siostrzyczka powyjadała mi kukurydzę. (Kukurydzę konserwową tak ogólnie wliczać do diety?)
A przed snem wpadnie białeczko i pestki dyni ;)
Miałam jeść 5 posiłków, wiem. Ale nie dałam dziś rady z tą podróżą. Tak trochę to śniadanie podzieliłam sobie jako 2 posiłki i przez to chodzę cały czas najedzona. Nie wiem skąd to objedzenie. Może też działa to, że wiosna i nie mam zbytnio ochoty wcinać...
P.S.
Co można zrobić, żeby nie trzeba było edytować postu i wtedy przestawiać te banery/zdjęcia, gdzie się chce? Żeby można było od razu ustalić, gdzie co ma być?
Zmieniony przez - korniczatko w dniu 2016-04-08 21:01:14
Dzisiaj z takich atrakcji to pierwszy dzień pilnowania miski! Ciężki sobie wybrałam, nie powiem... Mam nadzieję, że zastrzeżeń będzie jak najmniej... Ale człowiek uczy się na błędach, więc wszelakie zastrzeżenia wezmę do serduszka i będę pamiętać ;)
Masakra. Wracałam dzisiaj do domu pociągiem. Zatłoczonym. Oczywiście duszno, jak nie wiem co. Pierwszy i ostatni raz wracania w piątki do domu. Będę czekać do soboty rano albo będę inaczej kombinować ;p
Chciałam się wybrać jutro na basen, ale wypadło mi z głowy wzięcie stroju kąpielowego. Jakoś nie skojarzyłam, że basen=strój kąpielowy;p Dlatego jutro będzie spacerek!
No, ale czas na konkrety
Śniadanie było olbrzymie. Zjadłam trochę przed ćwiczeniami, trochę po, bo wcześniej nie dałam rady. Szynka została wczoraj upieczona przeze mnie i specjalnie odkroiłam przed pieczeniem kawałek i zważyłam, który miał być na dziś. Obstawiam, że te pomidory suszone to nie jest nic dobrego... Została mi resztka to stwierdziłam, że wykorzystam niż wyrzucać. Czekam na te prawdziwe, pachnące pomidory! Mniam!
Jak wróciłam wpadło coś jakby spaghetti jako późny obiad/wczesna kolacja. Zapomniałam zrobić zdjęcia, przepraszam ;<
Jak rodzice z siostrą jedli kolacje to ja skusiłam się na surówkę (pomidor, sałata i ogórek). Siostrzyczka powyjadała mi kukurydzę. (Kukurydzę konserwową tak ogólnie wliczać do diety?)
A przed snem wpadnie białeczko i pestki dyni ;)
Miałam jeść 5 posiłków, wiem. Ale nie dałam dziś rady z tą podróżą. Tak trochę to śniadanie podzieliłam sobie jako 2 posiłki i przez to chodzę cały czas najedzona. Nie wiem skąd to objedzenie. Może też działa to, że wiosna i nie mam zbytnio ochoty wcinać...
P.S.
Co można zrobić, żeby nie trzeba było edytować postu i wtedy przestawiać te banery/zdjęcia, gdzie się chce? Żeby można było od razu ustalić, gdzie co ma być?
Zmieniony przez - korniczatko w dniu 2016-04-08 21:01:14
...
Napisał(a)
Te gęstsze warzywa (ziemniaki, kukurydza, buraki itp.) wliczaj ;) co do tych zdjec, mozesz wrzucac je na inny serwer i linkami miedzy wierszami powstawiac ;)
...
Napisał(a)
Dziękuję bardzo ;)
Będę kombinować z zdjęciami, bo życie na krawędzi, że ktoś napisze i już nie będę mogła edytować, mnie nie interesuje ;p
Będę kombinować z zdjęciami, bo życie na krawędzi, że ktoś napisze i już nie będę mogła edytować, mnie nie interesuje ;p
...
Napisał(a)
Zawsze jakby co mam moda i mogę Ci edytować posty.
Warzywa jak kukurydza i ziemniaki jak wyżej. Wliczamy
Ustalilismy, że jedziemy z tematem na poważnie od poniedziałku ale to nie zwalnia Cię z trzymania michy przez weekend
Warzywa jak kukurydza i ziemniaki jak wyżej. Wliczamy
Ustalilismy, że jedziemy z tematem na poważnie od poniedziałku ale to nie zwalnia Cię z trzymania michy przez weekend
Doświadczenia wszystkich kulturystów są podobne
Ludzie się na nich gapią, wytykają palcami
Są jak wybryki natury ale nie mają cyrkowego namiotu aby się w nim skryć.
...
Napisał(a)
Dlatego te 3 dni teraz zamierzam się trochę miski pouczyć, żeby wtedy szło jak z górki ;)
O kukurydzy i ziemniakach będę pamiętać ;)
A tak ogólnie to może tak być, czy są błędy?
Z postami będę się uczyć, wypadałoby ^^
Z ciekawostek... Pokazałam Twoje zdjęcie trenerze Tatusiowi... Trochę się przestraszył, że jesteś taki szeroki
O kukurydzy i ziemniakach będę pamiętać ;)
A tak ogólnie to może tak być, czy są błędy?
Z postami będę się uczyć, wypadałoby ^^
Z ciekawostek... Pokazałam Twoje zdjęcie trenerze Tatusiowi... Trochę się przestraszył, że jesteś taki szeroki
...
Napisał(a)
Powodzenia! Trzymaj się dzielnie! :)
...
Napisał(a)
rkarpinskiZawsze jakby co mam moda i mogę Ci edytować posty.)
to sie tyczy akurat wszystkich osob prowadzacych dziennik jakby byla potrzeba to pisac do ktoregos z nas modow
...
Napisał(a)
Dobry wieczór wszystkim!
Trochę późno się zrobiło, ale dopiero co weszłam do domu... Miał dziś wpaść dłuższy spacerek, a za niego wyszły korepetycje z facebooka/marketingu, których udzieliłam i dość mocno się przedłużyły ;p
Więc spacerek dzisiaj tylko z 2km i do tego zimno jak nie wiem co. Dostałam od mojego chłopaka taką ogromną kurtkę do założenia, żeby nie zmarznąć (jak zwykle stwierdziłam, że płaszczyk mi starczy i ciepły weekend będzie...) i jak szłam wyglądałam jak pingwin. ;D
Jakiś durny katar mnie dopadł. Ni to alergiczny, ni to zatokowy. Takie bąbelki w nosie, ale denerwuje, jak nie wiem co, bo nawet pozbyć się tego nie mogę.
No, ale nie ma co marudzić. Spacerki mam robić w weekend, więc jutro mi zostało do nadrobienia ;)
Względem diety to narzekałam, że tyle białka, ale wciąż myślę, że mam go 150, a nie 140 i wychodzi tyci więcej niż powinno.
Nie wiem tak do końca czy ser można jeść czy nie...
Pomiędzy obiadem a kolacją wpadła dzisiaj surówka, ale były tylko ogórki i pomidory (no i pieprz....) bez żadnego dodatku, więc nie wliczałam.
Właśnie dopijam ostatni łyk białka i idę spać.
Więc dobranoc wszystkim i kolorowych snów! ;)
Zmieniony przez - korniczatko w dniu 2016-04-10 01:45:27
Trochę późno się zrobiło, ale dopiero co weszłam do domu... Miał dziś wpaść dłuższy spacerek, a za niego wyszły korepetycje z facebooka/marketingu, których udzieliłam i dość mocno się przedłużyły ;p
Więc spacerek dzisiaj tylko z 2km i do tego zimno jak nie wiem co. Dostałam od mojego chłopaka taką ogromną kurtkę do założenia, żeby nie zmarznąć (jak zwykle stwierdziłam, że płaszczyk mi starczy i ciepły weekend będzie...) i jak szłam wyglądałam jak pingwin. ;D
Jakiś durny katar mnie dopadł. Ni to alergiczny, ni to zatokowy. Takie bąbelki w nosie, ale denerwuje, jak nie wiem co, bo nawet pozbyć się tego nie mogę.
No, ale nie ma co marudzić. Spacerki mam robić w weekend, więc jutro mi zostało do nadrobienia ;)
Względem diety to narzekałam, że tyle białka, ale wciąż myślę, że mam go 150, a nie 140 i wychodzi tyci więcej niż powinno.
Nie wiem tak do końca czy ser można jeść czy nie...
Pomiędzy obiadem a kolacją wpadła dzisiaj surówka, ale były tylko ogórki i pomidory (no i pieprz....) bez żadnego dodatku, więc nie wliczałam.
Właśnie dopijam ostatni łyk białka i idę spać.
Więc dobranoc wszystkim i kolorowych snów! ;)
Zmieniony przez - korniczatko w dniu 2016-04-10 01:45:27
Poprzedni temat
DT MrGrubas Gruby Grubas
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- ...
- 41
Następny temat
[Dziennik Konkursowy] Thokey&Marian
Polecane artykuły