[Dziennik konkursowy] korniczatko&rkarpinski

półtłusty ew. sernikowy :) wg mnie

ogólnie też ważne czy są same jajca,, czy też np, owsiane ale ogólnie taki omlet mega bo nie suchy

U mnie z każdym twarogiem wychodził mega, blendowałem owsiane + twaróg + jaja i wszystko zawsze się trzymało, brak problemów z przewracaniem

Z trzymaniem problemu nie było, ale możliwe, że dałam za dużo kakao i to jakoś nieciekawie się połączyło ;/ ja dałam twaróg półtłusty, jaja, kakao, białko... I to chyba wszystko. Może też za dużo twarogu, bo 100g, a jajek tylko 2...

Następnym razem spróbuję z przepisu, który wstawiliscie ;) może wyjdzie lepiej :D

Nie ma co się poddawać, czasem człowiek przekombinuje w kuchni i wychodzi jak wychodzi :D

No zapach był na tyle kuszący, że będę próbowała :D Może się uda dorównać smak zapachowi ;P

Hej ;)

Dzisiejszy dzień rozpoczął się pobraniem krwi... Ogólnie jak sobie przypomniałam to ostatnio w laboratorium oddawałam krew jak miałam 8 lat... Więc dość minęło, ale jak nie było potrzeby tak i się tym nie interesowałam. A teraz mój Trener zadbał o mnie i wysłał na badania, no to zrobiłam... Wyniki przyszły popołudniu, a efekty... poniżej.

Później trochę nauki, zakupy, odkurzanie, pranie i dzień minął. A na koniec dnia o dość wczesnej porze, jak na niego, przyszedł pod blok gość... Nawet zapozował, więc postanowiłam podzielić się z Wami jego zdjęciem ;)



Dziękuję za porady względem omleta. Będę próbowała niedługo stworzyć kolejnego (ale wcześniej zrobię zapas twarogu, bo Kuba miał wczoraj ochotę na twaróg, a tu już go nie było... )
Dziś potrzebowałam dość szybkiego obiadu, bo byłam głodna, a zakupy się poprzesuwały i wyszedł... hamburger. A nawet tak troszkę cheeseburger... Ale bardzo smakowity ;D
Ogólnie w ramach obiadu miała być pierś z kurczaka nadziewana pomidorem, mozarellą i bazylią... Ale pierś z kurczaka się popsuła i tak śmierdziała... Że trzeba było od razu wynieść śmieci.







Względem badań... Tak myślałam, że kortyzol będzie podwyższony... Bo skutki stresu dość mocno odczuwam. Ale już się staram to zwalczać, uspokajać, niektóre rzeczy olewać.. Chyba mi to jednak nie wychodzi



A tutaj nasz gościu spod bloku. Dowiedzieliśmy się od kolegi, którego zaczepiła spanikowana starsza Pani, że dzik chodzi za blokiem. Widocznie po ostatniej aferze dziki sieją postrach... (ja tam cały czas się ich boję, chociaż na tym zdjęciu wyszedł dziwnie przyjemnie ;D)



Miłego wieczoru!


Zmieniony przez - korniczatko w dniu 2016-05-17 21:30:23

Trzeba było łapać, dodatkowe ibiałeczko by było

Od łapania to akurat Witasdrwal jest... :P Ja uciekam, gdzie pieprz rośnie.

Uwaga, uwaga: Zdjęcie autorstwa Witasadrwala (bo się tu focha teraz...)

A co do białeczka, za blisko ludzi, żeby flakory zostawiać na widoku. I średnio z dzikiem windą jechać. Ale miny ludzi byłyby ciekawe!

Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2016-05-17 21:59:54