Lamparcice do boju, czyli rollowanie to wyzwanie

Dziewczyny przepraszam ale musze sie czasowo wykruszyc z mobilizacji wg naszego schematu, bo w robocie dowalili mi tyle godzin, ze nie wiem jak sie nazywam. Bedzie nawet trudno zrobic jakis trening. Cokolwiek tu wrzucicie to wroce do tego i wykorzystam w ramach wlasnego wyboru, ktory bede sobie pykac, nie pojdzie na marne.

u mnie tez ostatnio mobilizacje poszly w odstawke

A ja robie ale raczej nie wg planu. Skupiam się na swoich barkach i mi się juz nie chciało sprawdzać co w planie jak mam swoje ulubione. Książkę ciągle czytam. Jak przeczytam to po przerwie przeczytam jeszcze raz bo jest masa wskazówek. Również technicznych do podstawowych wielostawow. Jak coś jeszcze trafię fajnego to się podzielę :)

ej laski, bez jaj, ja dopiero co się w sobie zebrałam, coby robić!

nie chcę smęcić, ale grzecznie ćwiczę, rolowałam się, mobilizowałam to mi coś w biodrach poszło i nie mogę spać bo boli i dlatego motywacja mi spadła, wiem głupie, muszę znaleźć przyczynę bólu i będę lamparcić dalej

Joanna - to dlatego, że rozważasz redukcję. To jest najbardziej kontuzjogenny okres

coś w tym jest

Raimunda żeby nie było ja nadal będę się mobilizować ale musze wprowadzić plan indywidualny :)

Ja zglaszam, ze sie mobilizuje, co najmniej w dni treningowe ale ostatnio robie glownie te mobilizacje, które najbardziej lubie

U mnie póki co mobilizacje i rozciąganie tylko w DT.