SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zakręcona w walce o kolejne marzenia czyli romans ze sztangą. karchola.

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4076

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Wiek 31 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 634
ANKIETA

****DANE PODSTAWOWE***************************************

NICK: karchola
WIEK: 23
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: od 27.10.15

****PARAMTERY OBWODÓW*************************************

WAGA CIAŁA: 67kg
WZROST: 165cm
OBWÓD RAMIENIA: 28,5cm to się podaje na luzie czy na spięciu? :p
OBWÓD ŁYDKI: 38cm
OBWÓD UDA: 59cm
OBWÓD BIODER: 104cm
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 78cm
OBWÓD TALI 75cm
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 98cm

****CEL*************************************************
Cóż chcę lepiej wyglądać, oczywiście zrzucić trochę kg ale bardziej zależy mi na tym by zamiast flaczka mieć ładnie wyrzeźbione ciało.

****STAN ZDROWIA*****************************************

CHOROBY PRZEWLEKŁE: niedoczynność tarczycy, +zaparcia nerwicowe/jelito drażliwe – lekarze różne rzeczy mówią
PRZEBYTE KONTUZJE: Aktualnie obrzęk kaletki podbarkowej, skruszone kości nadgarstka – w gimnazjum upadłam na nawróconą rękę poszła prewencyjnie w gips na tydzień. Lekarze stwierdzili, że niewiele da się tu zrobić. Początkowo ręka była bardzo słaba, zmieniłam rękę dominująca. Aktualnie jedynie czasem się odzywa bolesność. Bardzo rzadko w zasadzie, ewentualnie przy nadwyrężeniu ręki ruchami rotującymi nadgarstek np. piłkarzyki. Jedyne co odczuwam przy treningu siłowym to fakt,że czasami może i mięśnie by pociągneły ciężar ale nadgarstek nie jest na tyle stabilny i wtedy muszę czekać z progresją.

WADY POSTAWY: Odstające łopatki, nie mam płaskostopia ale jak się nie pilnuję to koślawię kostki i całe nogi kierują się do siebie. Wszystkie buty wykrzywiałam do wewnątrz, teraz jest nieco lepiej
ALERGIE: nic mi nie wiadomo
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: och co przeczytam w internecie to mam ;)
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? Prawie, miesiączka jest zawsze ale jeszcze się wyrównuje po odstawieniu tabletek
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? We wrześniu po 6latach odstawiłam tabletki antykoncepcyjne,
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? Letrox50

****PYTANIA DODATKOWE**********************************

CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: Falvit, D3K2 czasem coś rozpuszczę w wodzie na trening np.magnez
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO)
Kiedyś hmm... chyba w klasie maturalnej towarzysko dla mojej Mamy i w ramach lepszego wyglądu na studniówkę byłam na dukanie. Rzeczywiście schudłam jednak kg powróciły, nie mam pojęcia czy z nawiązką ponieważ moja aktywność ruchowa dramatycznie została ograniczona. Pamiętam,że wtedy ważyłam około 52kg.

****DIETA*************************************************
Cóż, początkowo wyliczyłam, że może 2tys kalorii będzie dla mnie adekwatne. Niestety okazało się, że mam problem żeby zjeść 1,5tys. Zazwyczaj wrzucałam w siebie rozrywkowe rzeczy towarzysko do kawy. Od kiedy liczę kalorię moją radością żywieniową są chrupki kukurydziane. Prowadzę bardzo nieregularny tryb życia. Sypiam w tygodniu max. 6,5h zazwyczaj mniej. Przykładowo z nd na pon jest to ok. 4,5h. W dni, w które mało sypiam analogicznie jadam 1-2posiłki więcej. W weekend gdy mogę nieco odespać jadam 3-5posiłków. Funkcjonuję raczej w godz. nocnych więc w tygodniu gdy moje dni zaczynają się ok.8 wmuszam w siebie śniadania zaś wieczorami to i po 2 w nocy burczy mi w brzuchu. Ponieważ mało sypiam wstawanie w celu usmażenia omleta przerasta moje pojmowanie więc zazwyczaj jadam płatki/serki/mleczny start – wszystko co da się zrobić ekspresowo. Definitywnie kolacja jest dla mnie najważniejszym posiłkiem. Nauczona z domu pochłaniania ogromu węgli początkowo realizowałam plan B134, T40 W:224 i rzeczywiście te węgle przejadałam. Hmm realizowałam to za mocne słowo ponieważ takiego białka mój żołądek nie widział, tłuszcze czasem się udawało przejeść. Tak sobie funkcjonowałam 4tyg po czym postanowiłam zabrać się do tego nieco bardziej profesjonalnie. Wyczytałam, że kobieta raczej nie powinna schodzić poniżej 50g tłuszczy i o niedoczynności tarczycy, która podobno lepiej reaguje na wysokie tłuszcze.
Pomyślałam,że może założenie dziennika treningowego mi pomoże. Powinnam się zmobilizować i jako cel wyznaczyć sobie wysypianie się i najadanie. Może tu znajdę motywację.. Narazie wszystko jest ważniejsze niż sniadanie, które czasem jadam o 15.
4 lata temu zabrałam się za realizację marzenia, które udało mi się wreszcie spełnić we wrześniu ubiegłego roku. Były to naukowe aspiracje, które pochłonęły mnie kompletnie i w związku z tym ograniczyłam aktywność ruchową niemal do 0. Od zeszłego października mam nowy cel, tym razem sylwetkowy.
Chciałabym się do tego zabrać w sposób bardziej świadomy. Zdaję sobie sprawę, że moje niecelowe półgłodówki sprawiły, że metabolizm zapewne mam gorszy niż 80-latka.. Cóż moja aktywność ruchowa to jedynie treningi, resztę dni wypełnia mi głównie nauka. Mieszkam w akademiku i lodówkę mam w pokoju...
Aktualnie ustaliłam B135 W158 T70, przejadanie jak zazwyczaj nie jest realizowane. No dziś może się uda kalorie chociaż dobić, czuję dobry dzień ;) Dodaję 1 dzień żywieniowy bo nie ogarniam jeszcze jak dodać z datą wsteczną więc wrzuciłam wtorek liczony na apce telefonicznej w swój dziennik.




CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ?
Od kiedy chodzę na siłownię początkowo bez zwracania uwagi na jedzenie przytyłam, 3kg. Następnie od połowy lutego próbuję ogarnąć swoje żywienie. Waga się waha jednak zazwyczaj jest to 67kg.

****SPRZĘT**********************************************

PROFESJONALNA SIŁOWNIA: TAK

****TRENING**********************************

Poniedziałek i Czwartek/Piątek (W 2 dzień zamieniam 12powtórzeń na 8)
Przysiad ze sztangą: 3x12 42,5kg
Martwy na prostych nogach 3x10 50kg
Klasyczny/Rumuński martwy ciąg: 3x10 50-60kg
wiosłowanie sztangielką – dalej próbuję nauczyć się wykonywać technicznie ostatnio robiłam 7kg
ściąganie drążka do klatki: 3x10 40kg
Wypychanie bioder ze sztangą: 3x10 40kg nie do końca przekonuje mnie to ćwiczenie
facepulls: 3x12 7,5kg
łydki: 3 x15 40kg – hmm z łydkami mam ten problem, ze jak próbuję z większymi ciężarami to ciągną mnie podeszwy stóp a mięsień i tak nie pracuje efektywniej.
Często dodaję sobie ćwiczenia na maszynach na jakie mam ochotę. Czasem jakiegoś ginekologa. Ostatnio dodaję nogi na wyciągu i odwodzenie nogi, które teoretycznie ma mi pomóc na pośladkowe średnie.

Wtorek i Piątek/Sobota
Wyciskanie sztangi na ławce 3x10 – to ćwiczenie zaczynamy robić z koleżanką zazwyczaj trening zaczynam od trica. Nie wiem jak się nazywa to ćwiczenie, w którym opuszczam ciężar swojego ciała opierając nogi o ławeczkę siłą tricepsa właśnie.
Następnie na lince na wyciągu tric.
Kolejnym ćwiczeniem jest podciąganie się, na razie zamieniam gumy z maszyną bo swoim ciężarem podchwytem podciągam się tylko 2 razy. Najpierw staram się szerokim nachwytem zrobić 3x8 a następnie podchwytem na bicepsy.
wyciskanie hantli barki: 3x12 6kg
wznosy bok barki: 3x12 3kg
supinacja hantlami biceps: 3x8 8kg
rozpiętki na ławce skośnej: 3x12 6kg

Brzuch dodaję różnie. Robię allahy 3x15 20kg, skosy z kettle albo na stepie przenoszę ciężar na boki. Bardzo rzadko zaintreresuję się jeszcze jakaś maszyną na brzuch. Deska niestety chyba niekoniecznie jest ćwiczeniem dla mnie. Po 30sec czuję jak masakrycznie ciągnie mi odcinek lędźwiowy kręgosłupa i jakoś niekoniecznie dobrze się z tym czuję. Ten plan realizuję od końca listopada. Aktualnie mam małe problemy z barkiem. Chyba nieco go przeciążyłam ponieważ mam obrzęk kaletki podbarkowej bez zapalenia. Narazie wywalam same barki z treningu. W przyszłym tygodniu jadę do domu na święta i mój deload to zapewne będzie brak aktywności przez tydzień.

A tak martwego nie dam sobie zabrać! Przysiad i martwy to ćwiczenia, które sprawiły, że biegam na siłownię. Pierwszy raz pokochałam wysiłek. Wiele razy zaczynałam swoją przygodę za drzwiami sal fitness czy na ginekologach wachlując moją waginę. Kilka razy byłam z kolegami, którzy bardzo przezornie pokazywali mi bardzo subtelne, "kobiece" ćwiczenia, które jakoś nie chciały mnie porwać.

Aktualnie w każdy trening włączam jakieś cardio, zazwyczaj bieżnię 15-20min. Zazwyczaj chodzę pochylona ponieważ jak dłużej biegam dostaję swędziawki ;) Ostatnio przebiegłam całe cardio. Coż generalnie to nienawidzę tego elementu treningu i kłądę ręcznik na czasomierz by nie zastanawiać się dlaczego moje odliczanie czasu jest tak odbiegające od licznika na bieżni...

ZDJĘCIA












Jak widać makro to aktualnie dla mnie jakaś abstrakcja







Jak widać makro to aktualnie dla mnie jakaś abstrakcja







Jak widać makro to aktualnie dla mnie jakaś abstrakcja





Wczorajszy obiad


Edit: dodaję wyniki pomiaru tkanki







I teraz ostatecznie po wypoceniu tego wszystkiego z siebie.
Czy powinnam jakoś przemodelować plan treiningowy? Podobno co jakiś czas powinno się zmieniać. Zakładam, że ile osób tyle teorii ale dopiero dziś tu, odkryłam,że trochę od dziwnej strony zaczęłam przygodę z treningiem siłowym. Cóż czasu nie cofnę. Czy teraz powinnam przejść na jakieś FBW? Czy powinnam dokupić odżywkę białkową i olej lniany i podsypywać sobie tym jedzenie? Co ja właściwie powinnam zrobić ze swoją dietą, próbować wskoczyć na wyższe kalorie? Jeść większe objętości? Jakoś w moje 5 posiłków to prawie w ogóle nie wierzę.. No cóż cierpliwa może nie jestem ale jednak wytrwała w postanowieniach i coś czuję, że lepsza sylwetka jest aktualnym celem. Niestety brak mi w tym wszystkim wiedzy,a studencka kieszeń znacznie ogranicza budżet - mięso z biedry wchodzi, kurczak z wolnego wybiegu 3x dziennie to nie moja bajka ;))


Zmieniony przez - karchola w dniu 2016-03-16 19:18:09
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 675 Wiek 28 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 12186
Bardzo fajna sylwetka startowa, przy dobrej motywacji, odpowiednim treningu i czystej misce osiagniesz na prawde fajne cialko. Dziewczyny wypowiedza sie w kwesti treningu bo mozna powiedziec ze ja jeszcze zaliczam sie do laikow. Ale miska !!!! Wywal natychmiast te ,,szybkie sniadania" na prawde zmieszanie jajka z platkami owsianymi nie zajmuje duzo czasu, mozesz tez jesc bialkowo tluszczowe sniadanie. Dwa jaja i kilka plasterkow boczku na patelnie, i myk po 3 min masz sniadanie, w miedzy czasie kroisz pomidora albo inne warzywa. Nie szukaj na sile wymowek, bo z takim podejsciem daleko nie zajdziesz. Owsianke mozna ugotowac dzien wczeaniej a w lodowce trzymac ugotowane jajka, pieczone mieso, ryz itp. W dziale kuchnia masz wiele pomyslow na posilki, wszystkie mamy tutaj tez inne obowiazki niz smazenie omleta, praca dzieci szkola. Treningi i zdrowe zywienie to nasz styl zycia i pasja. Przejrzyj dzienniki innych dziewczyn, poczytaj co jedza ladies. Tutaj trzeba tylko troche organizacji

Nie bedziesz szczesliwy z bycia najlepszym, ale bedziesz najlepszy z bycia szczesliwym.
@pozytywnezycie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Karchola, bez snu i regeneracji nic z tego nie wyjdzie wiec nauczyc sie znajdowac na to czas. Zaden siad czy mc nic nie dadza bez snu, zadne miecho nie urosnie, ale dorobic sie mozesz niefajnych rzeczy. Wachlowanie kobiecosci mnie rozwalilo haha :)
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Uczenie się wiosła 7kg hantlą. Nie ma szans :D akurat to ćwiczenie zaczynasz czuć, jak dowalisz taki ciężąr, którego nie jesteś wstanie podnieść bicem. Niedoważenie tak samo utrudnia poprawne wykonanie niektórych ćwiczeń, jak dźwiganie za dużo.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
jurysdykcja
Uczenie się wiosła 7kg hantlą. Nie ma szans :D akurat to ćwiczenie zaczynasz czuć, jak dowalisz taki ciężąr, którego nie jesteś wstanie podnieść bicem. Niedoważenie tak samo utrudnia poprawne wykonanie niektórych ćwiczeń, jak dźwiganie za dużo.


święte słowa. tylko strach przed ciężarem trzeba przełamać - lub raczej może stereotypy i uprzedzenia

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Wiek 31 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 634
Och nie! Bać się ciężaru to nie ja :D Niestety w moim małym móżdżku raczej siedzi kawał chłopa, który niesamowicie napala się na każdy większy ciężar, na moje szczęście na treningi latam z koleżanką, która zawsze wybudza ze snu mój rozsądek ;))
Od dwóch dni bark nie bardzo ma ochotę trenować, wydaje mi się,że cały organizm ma dość i czeka na ten deload, który cwanie postanowiłam sobie przesunąć na świąteczny pobyt w domu. W związku z tym,że moja wiedza na temat treningu wyłączającego barki jest bliska 0 narazie kręcę się po siłowni robiąc więcej na brzuch czy nogi, dziś próbowałam ćwiczeń na trica. Zobaczę jak będzie się to wszystko zachowywać po wypoczynku.
Cardio niezmiennie znienawidzone. Wykonałam mimo,że zawsze gdy zerkam na zegarek jest dopiero 2minuta zaś gdy spoglądam ponownie po 10minutach to jest dopiero 3minuta mojej przechadzki/świńskiego biegu. No cóż nie zawsze robimy to co lubimy.
W ramach postanowień obżeram się i toczę się ale jestem dumna bo prawie robię swoje zapotrzebowanie, poza białkiem. Chyba nie umiem go zjeść bez odżywki toteż w przyszły czwartek jak będę w domu poczynię zakupy. Wiele rzeczy w mojej diecie nie będzie podchodzić pod fit produkty ponieważ po studencku ze wszystkich możliwych promocji mam pomrożone mniej zdrowe rzeczy i mam zamiar sukcesywnie je wyjadać. Oczywiście tak by się zmieścić w makro. Zapewne w weekend wpadną parówki ;))
Od dwóch dni sypiam po 7h, weekend na spokojnie dam radę podosypiać. Przełom w tej kwestii nastąpi nd-pn...
W związku z moim przykładnym zachowaniem waga wskazała dziś szatańską cyfrę czego chyba wcześniej się bała.
Hehe, dzisiejsza noc nad książkami. W międzyczasie powinnam wcisnąć w siebie serek wiejski, który tak pięknie ma zwieńczyć mój dzisiejszy bilans makro.
Czwartek, piątek DT










...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Wiek 31 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 634
Och matko, znalezienie harmonii to jakaś katorga :D Przez pierwsze kilka dni poszło pełną parą, później wzięło i się zes**
Cóż wysypiam się i grzecznie jem, to mam problem z barkiem i trening leży.
Grzecznie jem i ostro trenuję to niestety nie dosypiam.
Śpię i trenuję to nie jem ;) Od niedzieli przestałam liczyć kalorie, w środę wyjazd do domu i wyjadałam rzeczy z lodówki w totalnym chaosie. Mam nadzieję po powrocie sensowniej ją zapełnić choć wciąż pozostaje mi pełna "sucha szafka spożywcza". Płatki kukurydziane, miód i inne takie zapewne wepchnę swojemu facetowi ^^
W poprzednim tygodniu kręciłam się po siłce bez większego planu w związku z oszczędzaniem barku w sumie to dzięki temu organizm chociaż odrobinę wypoczął i byłam zaskoczona wtorkową siłą. Martwy i przysiady wchodziły jak w masełko. Następnym razem wymyślę, jak to zrobić by nie przesuwać deloadu. W poniedziałek zrobiłam delikatniejszy trening rąk, wyciskałam sztangę i podciągałam się ale unikałam ćwiczeń skupionych na barkach oraz troszeczkę zmniejszyłam obciążenia przy machaniu hantlami, było okej co budzi nadzieję na poprawę w treningu poświątecznym.




Co ile Wy robicie deload? Ja znalazłam info, że wypada co ok 6 tygodni i narazie staram się do tego stosować.



Zmieniony przez - karchola w dniu 2016-03-24 13:48:26
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
wzmacniaj rotatory - barki się odwdzięczą. Jak uporczywie i długo będzie bolało to niestety lekarz się kłania.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Jezu co to jest sklon boczny ze sztanga?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Co 6 tyg? No nie, raczej po skończonym cyklu, czyli min. po tych 10-12 tygodniach. Chyba, że totalnie padnę z rege i nie mam siły nawet nie tyle na progresję, co na utrzymanie już zdobytego poziomu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 252 Wiek 30 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3220
Ale masz ladne proporcje, jestes tylko o kilka cm wyzsza niz ja, a to jenak robi roznice ;)
Co do michy, ja bym zwiekszyla kalorycznosc. Ja na 1650 umieralam z glodu przy treningach silowych.
Bede zagladac ;)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ocena i pomoc dot. zapotrzebowania kcal i makro

Następny temat

opinia ta temat treningu FBW prosze o opinie

WHEY premium